dnia 19.10.2010 22:56
to trochę o Isadorze Duncan?
czerwone oczy miał Serż, od gorzały i niewyspania
czerwone oczy miała Isadora, od płaczu na Serżem
czerwone oczy u królika-bo je pomalowali w first handzie
ucisk w gardle? tremę miała
hej |
dnia 20.10.2010 05:19
Nic specjalnego, ani odkrywczego.
Pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 05:45
To jej, czerwone, przekrwione oczy. Tak czytam. Ciekawy jestem finału.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 20.10.2010 06:07
wiese, pisząc, nie myślałam o niej, ale znałam tę historię,
więc- kto wie /?/,
tylko szaliki nie są już takie powiewne...
hej |
dnia 20.10.2010 06:13
Barbara Mazurkiewicz, tak, nic nowego, nawet szalik z drugiej ręki
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 06:17
Idzi, no tak, przejazd przez skrzyżowanie przy czerwonym świetle, to sygnał do zmiany...
serdecznie pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 06:46
isadorę d. w dzikim
szalu napadzie
udusił własny
samochód.. |
dnia 20.10.2010 06:59
Grzegorz Ósmy, owszem, warto o tym pomyśleć, kupując sobie samochód,
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 07:01
byle nie kabriolet o kołach ze szprychami ;)
wtedy nawet szalik może zabić;) |
dnia 20.10.2010 07:01
Beato- jak zawsze ciekawie, różowy króliczek z second handu jest clou. Oczy czerwone od płaczu. Nie koniecznie Isadora,nie koniecznie.prędzej :"Uciekaj króliczku",migawka -a ile możliwosci interpretacji i pole do popisu:):)
Pozdrawiam ciepło:):) |
dnia 20.10.2010 07:04
Grzegorz Ósmy, szalik ma taką możliwość nawet bez samochodu;) |
dnia 20.10.2010 07:10
Jotku, lubię, jak powstają zaskakujące interpretacje;)
dzięki, pozdrawiam serdecznie;)) |
dnia 20.10.2010 07:32
ciekawy obrazek namalowałaś |
dnia 20.10.2010 07:36
bardzo mi miło |
dnia 20.10.2010 09:23
Hm, faktycznie ścieżek interpretacji sporo. Wymyśliłam sobie kobietę, która ucieka. Na skrzyżowaniu podejmuje decyzję, w którą stronę, a czerwone oczy w lusterku są sztańskim znakiem. Zagadką jest, czy naciskając pedał gazu zmieniła plany? Fajne:) Pozdrawiam. |
dnia 20.10.2010 09:37
wise popsułeś odbiór |
dnia 20.10.2010 09:55
ja tam nie kierowca ale
Ucisk w gardle narastał.
przed skrzyżowaniem
spojrzała do lusterka
różowy królik z second handu owijał się miękko wokół szyi
- skąd te czerwone oczy/?/pomyślała
dociskając pedał gazu
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 10:09
diani, takiej możliwości nie brałam pod uwagę, ale - fajnie,
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 10:11
stanley, czy możesz wybaczyć wiese? |
dnia 20.10.2010 10:19
sterany, zbyt kolokwialnie? Muszę się temu przyjrzeć od strony przepisów ruchu drogowego, tzn. jaki obszar drogi wchodzi w przestrzeń skrzyżowania, bardzo dziękuję;)
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 10:48
jak również w punktu widzenia obsługi pojazdu :):)
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 11:00
oki napizę dlaczego tak
na jest statyczne oznacza że peel stoi a wtedy nie może docisnąć pedału gazu lecz ruszyć wciskając sprzegło. chyba
przed nadaje dynamikę, ruch. Mało czasu na zastanowienie, decyzję podejmuje sie pod wpływem impulsu. Kolor czerwony nabiera innej wymowy.
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 11:48
sterany,tak, a przeczytaj, proszę, na głos- przed skrzyżowaniem i na skrzyżowaniu, w tak krótkim tekście dwukrotne dławienie /pierwszy wers i dławienie fonetyczne - proponowana poprawna wersja/, jakoś osłabia przekaz -przyjrzę się temu jeszcze,
bardzo dziękuję za konstruktywne uwagi, są potrzebne, |
dnia 20.10.2010 12:21
bols - zostaw ten wiersz, serio, bez jaja, myslalem, ze usne czytajac |
dnia 20.10.2010 13:18
takijedenkrzysiek, o, przepraszam; a nie chciało ci się spać, tak z siebie samego/?/,
dziękuję bardzo, serio, to mnie obudziło |
dnia 20.10.2010 14:43
fajne toto, trochę mi tylko uwiera interpunkcja. na początku duże litery i kropka, w drugiej części ich nie ma. Moja sugestia: zrezygnować z dużych liter (przy pozostawieniu kropki) i dodać spację przed [i]pomyślała[/].
pozdrawiam:) |
dnia 20.10.2010 15:57
Przemek_f,spacja- oczywiście/!/, dziękuję; jeśli zaś chodzi o niekonsekwencję w prowadzeniu interpunkcji, zastosowaniu dużych liter- próbowałam w różny sposób i została wersja wrażeniowa /kropka na końcu- odpada/, to był jakiś problem, i jeszcze się temu przyjrzę,
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 16:10
Wiersz jest "tragiczny", a ja jestem nim zachwycona. Każdy wers niezwykle sugestywnie oddaje stan podmiotu a jednocześnie nie wiadomo w którym momencie nastąpi eksplozja.
Twoja inwencja w zakresie przekazu jest niewyczerpana, jak widzę.
pozdrawiam |
dnia 20.10.2010 17:56
zajrzalem bo tytul skojarzyl mi sie z innym , ktory sam napisalem ("stop - klatka"). TEN utwor to niwatpliwie nietuzinkowa ciekawostka, tylko ze za krotki, za malo "tworczosci" autor zamiescil w tym utworze. |
dnia 21.10.2010 06:53
Fart, dziękuję bardzo,
pozdrawiam |
dnia 21.10.2010 06:55
ALBO nie odbieram na tej fali ALBO ostatnia linijka kładzie tekst. |
dnia 21.10.2010 06:55
paweł kowalczyk, no tak, reszta należy do czytelnika, w tym wierszu;
pozdrawiam |
dnia 21.10.2010 07:08
haiker, mam wrażenie, że jednak odbierasz |
dnia 22.10.2010 14:09
flash - masz zdolność do malowania impresyjnych miniatur. bardzo dobre. Pozdrawiam |
dnia 22.10.2010 21:17
lulabajko, mam nadzieję się rozwinąć;
dzięki, z uśmiechem;) |
dnia 24.10.2010 11:38
Jest "ucisk w gardle", jest "skrzyżowanie" i jest "pedał gazu"; jest możliwoć ucieczki - dokąd i po co? Może do second handu, tam jest już życie po życiu?
Zaleca się "lusterko"!?
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 24.10.2010 14:12
kazik1, pięknie, pięknie [i]rozpętliłeś[/i],
zwłaszcza - second hand /!/,
pozdrawiam |
dnia 25.10.2010 13:42
wise narzuca inerpretacje, ale mnie sie kojarzy z różowy królik z drugiej ręki czyli uwolniona kobieta |
dnia 25.10.2010 16:19
stanley, dzięki/!/ |
dnia 26.10.2010 14:03
Królik to nawiązanie do Alicji. Skrzyżowanie i pedał gazu do współczesności. Wynik jest taki trochę jak z Matriksa, a idąc dalej wirtualnej rzeczywistości czy powieści cyberpunkowej. To mi się podoba. |
dnia 26.10.2010 19:25
jezus, nie wiem czemu pomyślałam, że zaraz rozjedzie kotka!!! :( pozdrawiam :P |
dnia 26.10.2010 19:46
Faulan Gavinel, ciekawe czytanie;)
pozdrawiam |
dnia 26.10.2010 19:49
charlatan-o, to tylko z własnej głowy, zapewniam;)
pozdrawiam |