dnia 13.10.2010 03:52
zanurzam, nurzam się i marzę-piękne słowa, ostre zakończenie budzi ze snu.
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 04:24
Plastycznie. Pointa też. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 13.10.2010 04:38
Jestem pod ogromnym wrażeniem wszystkich Twoich miniaturek.
Fantastycznie bawisz się słowem budując niepowtarzalne obrazy.
sypiam z twoimi wierszami
i pieprzę jesień
serdecznie. |
dnia 13.10.2010 04:46
Nie pieprzę jesieni (tej życia), miniaturka śliczna, kondensat myśli i obrazów.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 13.10.2010 04:59
W zasadzie, to tak chciałam to zapisać:
sypiam z twoimi wierszami
pieprzę jesień
jestem
w lesie
raz jeszcze pozdrawiam :) |
dnia 13.10.2010 05:11
Tytuł nie zwiastował tak udanej miniaturki. Przeczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 13.10.2010 05:14
Tak paskudnie dzień mi się zaczął, a ty taka miłe niespodzianka:)
Bardzo dziękuję za poprawiony humor:) |
dnia 13.10.2010 05:15
dla mnie ok;-))))
zanurzam jesień
i pieprzę palce |
dnia 13.10.2010 06:15
stanley, czasem w poezji granice zamazują się, a czasem-na jawie, dzięki,
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 06:19
IRGO,użyłam prostych środków, jeśli się udało- dzięki,
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 06:22
Jagodo, podwójne dzięki;))
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 06:23
JagodO, raz jeszcze |
dnia 13.10.2010 06:25
Idzi- dostrzegłeś/!/
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 06:28
Tomek, miło mi, dzięki,
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 06:28
Bardzo udana , świetna miniatura Beato!I ja się dołączam do poprzedników, słońca Ci życzę:):) |
dnia 13.10.2010 06:30
ALUTKO, samo wyszło;
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 06:34
JJ, ha,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 06:40
Jotku, pesymistycznie zabrzmiało?
Życzenia się spełniają;))
dzięki, wkrótce znajdę się w cieplejszym klimacie,
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 06:50
Podziałało terapeutycznie :))
Ukłon. |
dnia 13.10.2010 06:57
Oxie, to czasem się zdarza;)))
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 07:45
hej motyle, motyle
zaczekajcie przez chwilę
bolsa z wami wychylę
tylko setę, i tyle :)
hej |
dnia 13.10.2010 08:26
to bardzo:
kartka
po
kartce
sypiam z twoimi wierszami
i pieprzę jesień
beato, zastanów się nad tytułem - mało oryginalny i nad tym, czy nie pozbyć się niektórych epitetów: wilgotny, letni... w każdym razie mam odczucie, że we wcześniejszych wersach zdałoby się nieco więcej kondensacji...
pozdrówka! :). |
dnia 13.10.2010 08:51
wiese, aż tyle?;)))
hej |
dnia 13.10.2010 09:07
Kasiu- pierwsze dwa wersy, to onanizm, nawet, jeśli psychiczny, to i tak opis jest niezbędny do zbudowania klimatu pór roku;
żeby od czegoś odejść trzeba to mieć /świadomość, na przykład/.
W lesie ma tu znaczenie dla:
rozegrania puenty, rytmu, i określenia dojrzałości peelki do decyzji o wyjściu z krainy fantazji;
dzięki, pozdrawiam;) |
dnia 13.10.2010 09:56
Beato,
oj, nieładnie tak o jesieni. kto to słyszał, tak wymuskane słowa posypywać pieprzem, tak mylić miłości i rzeczywistości, to chyba tylko poeta tak potrafi. ach, dobrze zacząć dzień z takim wierszem.
Pozdrawiam :) |
dnia 13.10.2010 11:48
miła pani bols ... ale ja lubie jesień !!! ja jej nie pieprzę :D wiersz ładny ogólnie rzecz biorąc
pozdr. M. |
dnia 13.10.2010 11:55
kartka
po
kartce
sypiam z twoimi wierszami
i pieprzę jesień - to i tylko to. pierwsze dwa wersy zbyt odstają. są mdłe. a szkoda. |
dnia 13.10.2010 12:27
Sypiać z kimś, to takie naturalne. Ale sypiać z wierszami, dla wybranych. A jeżeli pieprzyć jesien, to raczej do smaku. Do pomidorów zamiast soli.
Pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 12:49
lulabajko, każdy może pieprzyć, teoretycznie;
pozdrawiam z uśmiechem |
dnia 13.10.2010 12:51
muki- jedno drugiemu nie przeszkadza,
pozdrawiam miło |
dnia 13.10.2010 12:55
reno, przy nieustannych moich wątpliwościach, tym razem uważam, że te dwa pierwsze wersy są niezbędne w takiej sensorycznej formie, żeby, na zasadzie kontrastu wybrzmiewały następne
dzięki;)) |
dnia 13.10.2010 13:03
Jędrzej Kuzyn, i do soku pomidorowego-bols,
po-zdrowie(!) |
dnia 13.10.2010 14:20
Coś mi się dużo dzisiaj podoba, ten wiersz również :)
pozdrawiam i pieprzyć tę jesień ;) |
dnia 13.10.2010 18:09
nieza, to może znaczyć że jestem w dobrym towarzystwie;))
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 18:23
Kartka po kartce - to takie rytmiczne, systematyczne, zmysłowe obcowanie z sentymentalną poetką. Pieprzę jesień - zostaję z nią, czuję się młodo! |
dnia 13.10.2010 19:17
stepowy, tak, poczuć - rytm, a zrozumieć - tekst:))) |
dnia 13.10.2010 19:57
lubię jak jesień jest popieprzona. takie małe zboczenie.
pozdrawiam |
dnia 13.10.2010 20:18
dobry, zaskakujący. |
dnia 15.10.2010 04:52
Beato!
To śliczny "Krótki wiersz" :)
To pieprzenie tak fajnie puentuje tytuł, że aż!
I rytm i rym, zgrabnie ukryty .
I się płynie, po liliowych otchłaniach wrzosowych oceanów:)
Pozdrowienia serdeczne! |
dnia 15.10.2010 18:38
magmis, tak, chyba niewielkie, chociaż...;))
pozdrawiam |
dnia 15.10.2010 18:40
maryla stelmach- nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać; fakt,
pozdrawiam |
dnia 15.10.2010 18:44
olszyc, czujesz niuanse obcowania z naturą wiersza;))
pozdrawiam serdecznie |