dnia 26.04.2007 12:53
Znam ten wiersz. I lubię. Pozdrawiam. |
dnia 26.04.2007 12:55
taki mały a taki ładny, aż chciałoby się zobaczyć mocniej rozgałęzioną wersję :) pozdrawiam |
dnia 26.04.2007 12:56
się czyta.związanego mnie bardzo podoba on. intuicyjnie jest:) pozdrawiam |
dnia 26.04.2007 12:57
ciemiernik, jako sama nazwa, jest lingwistycznie atrakcyjny, tu zderzony z cierniami jeszcze fajniej gada - ale to zaledwie jakiś pomysł, a to jak został tutaj zrealizowany kompletnie do mnie nie przemawia - nie podoba się i ciężko temu zaufać. |
dnia 26.04.2007 13:01
Chchacha...do intuicji jeszcze zaufanie:))))No coraz fajniej jest!:))))) |
dnia 26.04.2007 13:03
fachowcy:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) |
dnia 26.04.2007 13:21
o! - część dalsza ośmieszania się Modraszka - korzystaj pan do woli :)
Ps.autorkę uprzejmie przeprasza się za prywatę. |
dnia 26.04.2007 13:32
gęsto, baśniowo, niemal andersenowsko, mrocznie, ładnie |
dnia 26.04.2007 13:46
i dodamy jeszcze jedno:
rozpoznawalna pani jest. od razu się wie kogo się czyta. prawdopodobieństwo pomyłki niewielkie |
dnia 26.04.2007 13:52
ciemiernik za ciernie w ustach
to poproszę. |
dnia 26.04.2007 14:20
tak, tu można wracać
:) |
dnia 26.04.2007 15:43
Panik Riss :)) moje zdanie już znasz. powtórzę skrótem. oo tak :) |
dnia 26.04.2007 15:53
Fenrir - i ja lubię ten wiersz :)
kron - wiesz, to cykl, więc gdy się to czyta ciurkiem, jest chyba to rozgałęzienie, o które Ci chodzi :)
Modraszek - nie graj twardziela, bo cię szczawiem nakarmię, chcesz? ;)
Traveller - masz rację, nie ufaj dziewczynom, co pięknie mówią, nie wiadomo czym karmią ego mężczyzny, co planują :) Wbrew pozorom Twoja reakcja mnie szalenie cieszy, bo potwierdza w jakimś sensie ten Twój końcowy brak zaufania był wysterowany :P
Piotr - a dziękuję :) czy wiesz, że noszę Twoją książkę przy sobie już 2 tydzień? czytam już 4 raz.
cpt - :D przy tym samym wierszu zasugerowano mi w innym portalu podobieństwo dykcji do JB :)
niebo - brać, przeżuwać ;)
nieza - proszę bardzo, nic bardziej nie cieszy, niż wracający czytelnik.
kłaniam się wszystkim i jakoś mi dziś dobrze ogólnie, bo właśnie zmieniłam pracę na taką, w której wolno wiersze pisać :D |
dnia 26.04.2007 15:54
la winda :) fusy na dnie są wdzięcznym cyklem. będzie niebawem i ten dla Ciebie, ale cierpliwości, tu jest ogranicznik tygodniowy, koszmar.
;)
cmok! |
dnia 26.04.2007 16:49
krys, to szkodzi zdrowiu :P |
dnia 26.04.2007 17:07
nie tak bardzo, jak noszenie hessego. poza tym - wyważa mi torebkę :P |
dnia 26.04.2007 17:24
po przeczytaniu innych wierszy z cyklu jeszcze bardziej m się spodobał.
;) |
dnia 26.04.2007 17:41
:) ale wstecz czy do przodu czytałeś? |
dnia 26.04.2007 18:15
krys mys; ja też chcę mieć taką pracę! :) pzdr! |
dnia 26.04.2007 18:17
wstecz, tzn. wpierw przeczytałem "małą i ciemiernik", potem sprawdziłem, co to jest ciemiernik, jeszcze raz przeczytałem i wczytałem się w resztę utworów.
;) |
dnia 26.04.2007 18:18
musi być spoko, bo wiersz fajny...ja w swojej, mógłbym pisać tylko konfesyjne wiersze drogi.... :( |
dnia 26.04.2007 18:27
Piotr, ten wiersz pisałam w poprzedniej pracy :) jak wiele innych. ale teraz nie będę musiała chować wiersza między procedury prawne :P |
dnia 26.04.2007 18:40
Ciekawy pomysł, wiersz taki sobie - strawny jednak. |
dnia 26.04.2007 18:48
do opowieści, które lubię w Twoich wierszach, dołączam jeszcze jedno - zagadkę. tak zawsze ją podajesz, że można się rozglądać
w różnych kierunkach, po różnych śladach.
do pierwszego wersu z racji lasu się usmiecham ;)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 26.04.2007 18:51
ładny
pozdrawiam |
dnia 26.04.2007 18:55
dzięki :) jakiś dzień dobroci dla krys? ;) |
dnia 26.04.2007 19:17
wiedz czyja jest dłoń co ci listek
wkłada
tu niezręczności się doszukuję, może prościej:
wiedz, czyja dłoń listek ci wkłada
a poza tym czyta się. czyta mi się podwójnie: świat dziecięcy (las, przywiązany chłopiec, szczaw - zajęczy zapewne, jakaś zabawa) a przez ten trujący ciemiernik jako jakieś wejście w dorosłość. i wtedy wracam do tego, co wcześniej jako próby zarysowania relacji między m. i k. :)
ale - rzecz jasna - to tylko moje czytanie, ciekawam, co Autorka by podpowiedziała. :) |
dnia 26.04.2007 20:48
myślę, że kursywa wybacza pozorne niezręczności, a w istocie wypowiedzi małej o określonej rytmice i celowym charakterze :)
Autorka mówi: są zachowania dziecięce, powroty, ale w dziecku z cyklu dużo kobiety, a w chłopcu jest zapatrzenie i posłuch, a może i wszystkie grzechy małej odbite w nim dla wyrazistości. |
dnia 26.04.2007 20:57
Piotr Gajda. nie pierdolcie mi tu - że wam tak brzydko muszę pwowiedzieć. ja w swojej jak napiszę smsa dłuższego niż : 'ok. bede' to się ciesze. raz napisałem wiersz. dawno. i teraz go siem nawet czasem wstydze. krysmys - nieźle. ale to już wiesz |
dnia 26.04.2007 21:25
ejcz, bo to trzeba móc napisać wiersz w pracy, wtedy się sprężasz i dokonujesz niesamowitych obrotów dla korporacji w czasie dwukrotnie krótszym, by wreszcie móc ten wiersz napisać.
co tu kryć, o ciemierniku to mi przypomniała jedna klientka.
nie wiem, czy nieźle. wciąż jestem zakompleksiona. |
dnia 26.04.2007 23:38
zjedz, a myślała:
straw, zamknij oczy i wiedz czyja jest dłoń co ci listek
wkłada, w smaku piekący. ciemiernik za ciernie w ustach.
to świetne,
całość ładnie mroczna, podoba się
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 27.04.2007 08:15
ejcz; spox, smsy to gówno! |
dnia 27.04.2007 13:25
olala. mnie najzupełniej wystarczy raz :)) ja już gom widziała, więc wszystko w najlepszym porządku. wusz sie nie spieszy. nie umieram. znaczy patrząc filozoficznie to a jakże, chociaż patrząc filozoficznie to moze wcale nie? ;P
i tak już nie mozesz mi tamtego wirsza odebrać bom se kopła na disk ;P |
dnia 27.04.2007 13:44
aha. tak przed odjazdem bo dizś na łobuz kung wymykam sie - zaczęąłm przyglądać się wierszom na dnie od sroki dla małej a później ten szczaw mnie kupił :) dlatego tym bardziej jestem subiektywna bo mam jeszcze w dodatku teraz do nich sentymentalną mgłę na oku. drugim okiem sie pakuję ;)) |
dnia 27.04.2007 14:27
nie znałam wcześniej, ale lubię. Pozdrawiam |
dnia 27.04.2007 20:32
o. jak nie lubię się tu ostatnio logować tak się zalogowałam.
piękne, cudnie powiedziane do tego chłopca. poślę koledze :) |
dnia 27.04.2007 21:57
tak - przede wszystkim charakterystycznie, a dopiero później płynnie, zgrabnie. po prostu udany tekst; i w moim odczuciu wystarcza tyle, ile jest:)
w każdym razie zastanowiłbym się, czy nie dostawić kilku przecinków (przed "czym", "gdy", "czyja" i "co"). oczywiście - drobiazgi:)
pozdrawiam. |
dnia 28.04.2007 19:02
hmmmyyy
osobiście i prywatnie uwielbiam szczaw więc tu jako pejoratyw zapewne nie budzi we mnie odpowiednich skojarzeń, ale zaciekawił mnie pierwszy wers można go gryźć przeżuwać i czytać i ciągle ma w sobie coś
pozdrawiam serdecznie
tomm |
dnia 29.04.2007 10:57
dziękuję wszystkim :) |
dnia 29.06.2007 17:34
kurka, co Ty masz, czego inni nie mają... |
dnia 03.07.2007 19:51
hm, nie wiem, pewnie coś się znajdzie ;) |