dnia 23.04.2007 14:33
Ojej, ale się wydazryło! Ale nie urzekło. Nie przekonało nawet. Pozdrawiam. |
dnia 23.04.2007 14:44
no tym razem poniżej pewnego poziomu do którego zdążyłem sie już niestety przyzwyczaić. :) |
dnia 23.04.2007 16:25
Co to było? Ten moment, czy urywek opisu z Kambodży? |
dnia 23.04.2007 19:29
Podoba mi się. Dynamiczny wciągający obraz. I przygotowań. I samej batalii. W snach motyli przewija się niemy barwny film przynosząc na koniec plagę spokoju. Wszystko to uruchamia mi czułki wyobraźni i przekonuje do wiersza.
Pozdrawiam :) |
dnia 23.04.2007 19:29
bez jak gdyby i bez wojny w pierszym wersie...
- tak lepiej wchodzę w ten wiersz
- Nie liczyło się, tylko brakowało
rąk albo myśli, które wtedy wybijały jeden rytm.
- tu mi coś zgrzyta, nieciekawie napisane, chociaż sens da się wyłapać
- trzy kolory - zaraz odsyłają mnie do tych : Czerwonego, Białego i NIebieskiego
- przez co doszukuję się w tym większych znaczeń...zatrzymuję
fragm, z trzcinami też daje do myślenia, koniec ciekawy ale peel tym razem z większym dystansem
Może dlatego nie ściska tak za serce jak zwykle to co od Ciebie
Pozdrawiam :) |
dnia 23.04.2007 20:08
nieza- Twoja propozycja pierwszego wersu to całkiem nieglupia, bo faktycznie za dużo tam dopowiedzenia, które nic nie wnosi,
tamten fragment, który zgrzyta- nie dało mi się inaczej sensu ująć
a czy z dystansem, to nawet nie wiem, zmęczona za to ostatnio jestem, może to to.
pozdrawiam wszystkich:):) |
dnia 23.04.2007 21:23
Wydaje mi się, że zbędna jest "wojna" w pierwszym wersie, przecież to wynika z tego co dalej.
"...przewijała się śmierć - jak niemy film, za to w trzech kolorach." To jest ładne. Do zapamiętania.
Poza tym, mam z panią taki problem, że kupuję wszystko ;)
Pozdrawiam :) |
dnia 23.04.2007 21:35
to straszne jest;) jeszcze jakiś kit zacznę wciskać? |
dnia 23.04.2007 21:48
no nie najzdrowsze to jest, ale a to przyjemne;) kit? byle z wdziękiem :). Pozdrowionka |
dnia 23.04.2007 21:53
takie życie, że zdrowiem się lepiej nie przejmować;) zielone światło, ciekawie
pozdrawiam:):) |
dnia 23.04.2007 22:03
zgadzam się, zresztą już dawno panią dopisłąem do listy nałogów :)) dobranoc |
dnia 23.04.2007 22:04
dopisałem* |
dnia 23.04.2007 22:09
ciężki nałóg;) dobranoc |
dnia 24.04.2007 07:40
Bez motyli i wojny, bardzo piękny:) |
dnia 24.04.2007 10:04
KOLABORACJA! A może TAJNY WSPÓŁPRACOWNIK?
Przepraszam! Żartuję.
Bardzo ładny i mądry wiersz. Gratulacje!
Pozdrawiam :) |
dnia 24.04.2007 11:26
el-rosa, kocstan- wielkie dzięki:)
pozdrawiam ciepło |
dnia 24.04.2007 14:15
chociaż - bez wojny: rozumiem, też bym to wycięła,
ale dlaczego bez motyli? jak to nie mają być nasze sny, tylko sny owadów |
dnia 24.04.2007 14:15
no ciężki, trudno się uwolnić ;) |
dnia 24.04.2007 14:16
to w uwalnianiu nie pomogę;) |
dnia 24.04.2007 14:40
okey, podskórnie czuję, że na odwyku i tak, tylko udawałbym zdrowego ;) |
dnia 24.04.2007 21:48
jest w tym jakaś odwrócona logika, ale logika;) |
dnia 24.04.2007 21:59
może dlatego jest tak przyjemnie :) |
dnia 24.04.2007 22:02
może;) bo jeżeli jest prosta logika, to nie ma raczej możliwości odejścia na bok, a przy pokrętnej, to nawet ciężko byłoby iść prosto |
dnia 24.04.2007 22:07
tylko, że to uzależnienie polega na wracaniu ;) |
dnia 24.04.2007 22:15
fakt. to już może lepiej pozostać na miejscu... oszczędza się czas i inne rzeczy;) |
dnia 24.04.2007 22:24
inne rzeczy? |
dnia 24.04.2007 22:30
hm, no różne... inne;) |
dnia 24.04.2007 22:33
może te inne zamiast oszczędzać, to warto stracić? |
dnia 24.04.2007 22:35
i tu właśnie jest ten problem niedookreślenia, bo pewne rzeczy lepiej zostawić, a pewne warto jednak stracić;) |
dnia 24.04.2007 22:41
zatoczyliśmy koło, napisałem od razu, że to przyjemny nałóg, ja z panią chętnie stracę ;) |
dnia 24.04.2007 22:52
czyli jesteśmy na miejscu;) |
dnia 24.04.2007 22:55
każde na swoim miejscu? |
dnia 24.04.2007 23:03
to by było osobne zagadnienie;) |
dnia 24.04.2007 23:13
rozumiem ;) |
dnia 24.04.2007 23:31
czyli?;) |
dnia 24.04.2007 23:35
myślę, że to jest wilczy głód, więcej i więcej ;) wyslalem pani wiadomoość, doszła? |
dnia 24.04.2007 23:38
nie doszła, ale może kiedyś dojdzie, u mnie wszystkie poczty działają jak chcą... wilczy głód- to ładne jest;) idę spać |
dnia 24.04.2007 23:40
dobranoc ;) |
dnia 25.04.2007 13:17
pozwoliłem sobie zaingerować:
Kolaboracja
Za wiele działo się w nocy - jak gdyby planowanie strategii,
tłumione krzyki, ruchy przeciwników. Trzeba było dotykać,
żeby odróżnić wroga od sojusznika, nadaremnie.
Zamiana ról, manewrów i broni. Nic się nie liczyło, brakowało
rąk albo myśli, które mogłyby wybijać jeden rytm. Równolegle
w snach przewijała się śmierć - jak niemy film,
za to w trzech kolorach. Podmokły teren, trzciny
chylą się. Przed wiatrem? Nie on nadchodzi, słychać
olbrzymie czułki, trzepot skrzydeł, wydłużone linie.* Owady
dostają się do przełyku. Nie można oddychać - wszystko przyspiesza, żeby w odpowiedniej chwili się rozpaść
na tysiące odłamków szkła, ciekłych kryształów, plagę spokoju.**
* - "słychać" czułki? z "widać" byłby taki sam problem w związku z trzepotem skrzydeł; jeszcze przemyślałbym ten fragment;
** - z wątpliwościami do "plagi spokoju", jak dla mnie tutaj zbyt histerycznej; tylko co zamiast?
pozdrawiam. |
dnia 25.04.2007 13:44
sam spokój?
jeżeli chodzi o czułki i skrzydła, to chodziło mi poniekąd o pewną grę zmysłami,
co do "tu i po drugiej stronie" mogę to wyciąć, zastanawiałam się nad tym
ale - dlaczego mogłyby? wtedy następuje zupełna zmiana sensu i czasu, bo brakowało, w czasie przeszłym ich dlatego właśnie, że wybijały rytm, a nie, żeby mogły go wybijać;)
dzięki pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 25.04.2007 13:55
może być sam spokój, wstępnie;)
gra zmysłami - raczej fałszowanie zmysłami;) dziwna mieszanka wzroku i słuchu.
co do "mogłyby" - jak sobie życzysz:) nie narzucam, po prostu "głośno myślę";)
pozdrawiam. |
dnia 25.04.2007 21:18
a synestezja?;) zresztą może być i fałszowanie, trudno to było inaczej ująć i z tej, i z drugiej strony |
dnia 25.04.2007 21:29
:) |
dnia 27.04.2007 22:34
Elleno, wojnę śmiało wyrzuć. Wiersz się czyta, poprzedni jednak bardziej mi przypadł. Pozdrawiam:) |
dnia 30.04.2007 14:55
wiele bardzo interesujących obrazów, całość na duże TAK
(a zajrzałam tu przeczytawszy kolejny i nie żałuję)
zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 01.05.2007 11:08
miejscami nie styka
ale w sumie ciekawie |
dnia 01.05.2007 13:10
dziękuję za odwiedziny:D |