poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Kolaboracja
Za wiele działo się w nocy - jak gdyby planowanie strategii wojny,
tłumione krzyki, ruchy przeciwników. Trzeba było dotykać,
żeby odróżnić wroga od sojusznika, wszystko nadaremnie.
Zamiana ról, manewrów i broni. Nie liczyło się, tylko brakowało
rąk albo myśli, które wtedy wybijały jeden rytm. Równolegle

w snach motyli przewijała się śmierć- jak niemy film,
za to w trzech kolorach. Podmokły teren, trzciny cienkie
się chylą. Przed wiatrem? Nie on nadchodzi, najpierw słychać
olbrzymie czułki, trzepot skrzydeł, wydłużone linie. Owady

dostają się do przełyku. Nie można oddychać: tu i po drugiej stronie-
wszystko przyspiesza, żeby w odpowiedniej chwili się rozpaść

na tysiące odłamków szkła, ciekłych kryształów, plagę spokoju.

Dodane przez ellena dnia 23.04.2007 14:00 ˇ 47 Komentarzy · 1431 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fenrir dnia 23.04.2007 14:33
Ojej, ale się wydazryło! Ale nie urzekło. Nie przekonało nawet. Pozdrawiam.
piotr kuśmirek dnia 23.04.2007 14:44
no tym razem poniżej pewnego poziomu do którego zdążyłem sie już niestety przyzwyczaić. :)
Maria dnia 23.04.2007 16:25
Co to było? Ten moment, czy urywek opisu z Kambodży?
nitjer dnia 23.04.2007 19:29
Podoba mi się. Dynamiczny wciągający obraz. I przygotowań. I samej batalii. W snach motyli przewija się niemy barwny film przynosząc na koniec plagę spokoju. Wszystko to uruchamia mi czułki wyobraźni i przekonuje do wiersza.

Pozdrawiam :)
nieza dnia 23.04.2007 19:29
bez jak gdyby i bez wojny w pierszym wersie...
- tak lepiej wchodzę w ten wiersz
- Nie liczyło się, tylko brakowało
rąk albo myśli, które wtedy wybijały jeden rytm.

- tu mi coś zgrzyta, nieciekawie napisane, chociaż sens da się wyłapać
- trzy kolory - zaraz odsyłają mnie do tych : Czerwonego, Białego i NIebieskiego
- przez co doszukuję się w tym większych znaczeń...zatrzymuję
fragm, z trzcinami też daje do myślenia, koniec ciekawy ale peel tym razem z większym dystansem
Może dlatego nie ściska tak za serce jak zwykle to co od Ciebie
Pozdrawiam :)
ellena dnia 23.04.2007 20:08
nieza- Twoja propozycja pierwszego wersu to całkiem nieglupia, bo faktycznie za dużo tam dopowiedzenia, które nic nie wnosi,
tamten fragment, który zgrzyta- nie dało mi się inaczej sensu ująć
a czy z dystansem, to nawet nie wiem, zmęczona za to ostatnio jestem, może to to.
pozdrawiam wszystkich:):)
metys dnia 23.04.2007 21:23
Wydaje mi się, że zbędna jest "wojna" w pierwszym wersie, przecież to wynika z tego co dalej.

"...przewijała się śmierć - jak niemy film, za to w trzech kolorach." To jest ładne. Do zapamiętania.

Poza tym, mam z panią taki problem, że kupuję wszystko ;)
Pozdrawiam :)
ellena dnia 23.04.2007 21:35
to straszne jest;) jeszcze jakiś kit zacznę wciskać?
metys dnia 23.04.2007 21:48
no nie najzdrowsze to jest, ale a to przyjemne;) kit? byle z wdziękiem :). Pozdrowionka
ellena dnia 23.04.2007 21:53
takie życie, że zdrowiem się lepiej nie przejmować;) zielone światło, ciekawie
pozdrawiam:):)
metys dnia 23.04.2007 22:03
zgadzam się, zresztą już dawno panią dopisłąem do listy nałogów :)) dobranoc
metys dnia 23.04.2007 22:04
dopisałem*
ellena dnia 23.04.2007 22:09
ciężki nałóg;) dobranoc
el-rosa dnia 24.04.2007 07:40
Bez motyli i wojny, bardzo piękny:)
kocstan dnia 24.04.2007 10:04
KOLABORACJA! A może TAJNY WSPÓŁPRACOWNIK?
Przepraszam! Żartuję.
Bardzo ładny i mądry wiersz. Gratulacje!
Pozdrawiam :)
ellena dnia 24.04.2007 11:26
el-rosa, kocstan- wielkie dzięki:)
pozdrawiam ciepło
ellena dnia 24.04.2007 14:15
chociaż - bez wojny: rozumiem, też bym to wycięła,
ale dlaczego bez motyli? jak to nie mają być nasze sny, tylko sny owadów
metys dnia 24.04.2007 14:15
no ciężki, trudno się uwolnić ;)
ellena dnia 24.04.2007 14:16
to w uwalnianiu nie pomogę;)
metys dnia 24.04.2007 14:40
okey, podskórnie czuję, że na odwyku i tak, tylko udawałbym zdrowego ;)
ellena dnia 24.04.2007 21:48
jest w tym jakaś odwrócona logika, ale logika;)
metys dnia 24.04.2007 21:59
może dlatego jest tak przyjemnie :)
ellena dnia 24.04.2007 22:02
może;) bo jeżeli jest prosta logika, to nie ma raczej możliwości odejścia na bok, a przy pokrętnej, to nawet ciężko byłoby iść prosto
metys dnia 24.04.2007 22:07
tylko, że to uzależnienie polega na wracaniu ;)
ellena dnia 24.04.2007 22:15
fakt. to już może lepiej pozostać na miejscu... oszczędza się czas i inne rzeczy;)
metys dnia 24.04.2007 22:24
inne rzeczy?
ellena dnia 24.04.2007 22:30
hm, no różne... inne;)
metys dnia 24.04.2007 22:33
może te inne zamiast oszczędzać, to warto stracić?
ellena dnia 24.04.2007 22:35
i tu właśnie jest ten problem niedookreślenia, bo pewne rzeczy lepiej zostawić, a pewne warto jednak stracić;)
metys dnia 24.04.2007 22:41
zatoczyliśmy koło, napisałem od razu, że to przyjemny nałóg, ja z panią chętnie stracę ;)
ellena dnia 24.04.2007 22:52
czyli jesteśmy na miejscu;)
metys dnia 24.04.2007 22:55
każde na swoim miejscu?
ellena dnia 24.04.2007 23:03
to by było osobne zagadnienie;)
metys dnia 24.04.2007 23:13
rozumiem ;)
ellena dnia 24.04.2007 23:31
czyli?;)
metys dnia 24.04.2007 23:35
myślę, że to jest wilczy głód, więcej i więcej ;) wyslalem pani wiadomoość, doszła?
ellena dnia 24.04.2007 23:38
nie doszła, ale może kiedyś dojdzie, u mnie wszystkie poczty działają jak chcą... wilczy głód- to ładne jest;) idę spać
metys dnia 24.04.2007 23:40
dobranoc ;)
Rafał Gawin dnia 25.04.2007 13:17
pozwoliłem sobie zaingerować:


Kolaboracja

Za wiele działo się w nocy - jak gdyby planowanie strategii,
tłumione krzyki, ruchy przeciwników. Trzeba było dotykać,
żeby odróżnić wroga od sojusznika, nadaremnie.
Zamiana ról, manewrów i broni. Nic się nie liczyło, brakowało
rąk albo myśli, które mogłyby wybijać jeden rytm. Równolegle

w snach przewijała się śmierć - jak niemy film,
za to w trzech kolorach. Podmokły teren, trzciny
chylą się. Przed wiatrem? Nie on nadchodzi, słychać
olbrzymie czułki, trzepot skrzydeł, wydłużone linie.* Owady

dostają się do przełyku. Nie można oddychać - wszystko przyspiesza, żeby w odpowiedniej chwili się rozpaść

na tysiące odłamków szkła, ciekłych kryształów, plagę spokoju.**


* - "słychać" czułki? z "widać" byłby taki sam problem w związku z trzepotem skrzydeł; jeszcze przemyślałbym ten fragment;

** - z wątpliwościami do "plagi spokoju", jak dla mnie tutaj zbyt histerycznej; tylko co zamiast?

pozdrawiam.
ellena dnia 25.04.2007 13:44
sam spokój?

jeżeli chodzi o czułki i skrzydła, to chodziło mi poniekąd o pewną grę zmysłami,
co do "tu i po drugiej stronie" mogę to wyciąć, zastanawiałam się nad tym

ale - dlaczego mogłyby? wtedy następuje zupełna zmiana sensu i czasu, bo brakowało, w czasie przeszłym ich dlatego właśnie, że wybijały rytm, a nie, żeby mogły go wybijać;)
dzięki pozdrawiam ciepło:)
ellena
Rafał Gawin dnia 25.04.2007 13:55
może być sam spokój, wstępnie;)

gra zmysłami - raczej fałszowanie zmysłami;) dziwna mieszanka wzroku i słuchu.

co do "mogłyby" - jak sobie życzysz:) nie narzucam, po prostu "głośno myślę";)

pozdrawiam.
ellena dnia 25.04.2007 21:18
a synestezja?;) zresztą może być i fałszowanie, trudno to było inaczej ująć i z tej, i z drugiej strony
metys dnia 25.04.2007 21:29
:)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 27.04.2007 22:34
Elleno, wojnę śmiało wyrzuć. Wiersz się czyta, poprzedni jednak bardziej mi przypadł. Pozdrawiam:)
emba dnia 30.04.2007 14:55
wiele bardzo interesujących obrazów, całość na duże TAK
(a zajrzałam tu przeczytawszy kolejny i nie żałuję)

zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba
Ralph Ellison dnia 01.05.2007 11:08
miejscami nie styka
ale w sumie ciekawie
ellena dnia 01.05.2007 13:10
dziękuję za odwiedziny:D
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71833185 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005