W krześle zamykam wrażenia lata
uciekają wolniej gdy myślę o każdym po kolei
wyliczane na palcach tych których mijałam na drogach
bocznych, rozstajnych w drodze wyjątku
a teraz jestem na dobrej z widokiem na morze
jeszcze się spotkamy tam gdzie początek lata
podzielimy między sobą ten sam wiatr na policzkach
schyłek dnia
i szum napęczniałych wspomnień na wargach
znajomym spojrzeniem wytrzemy kurze z fotografii
pół żartem wspomagać będziemy
przejście na drugą stronę ruchliwej autostrady
gdzie zapach kolacji
i ty wtedy będziesz
prawdziwie dotykalny.
Dodane przez jaguar
dnia 13.08.2010 21:57 ˇ
5 Komentarzy ·
839 Czytań ·
|