dnia 12.08.2010 06:38
Biorę jak leci, szczególnie trzecią. Bardzo ciekawy.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 12.08.2010 06:58
Interesująca przyszłość;) |
dnia 12.08.2010 07:04
super!
pzdr |
dnia 12.08.2010 07:14
bardzo ciekawe - Pozdrawiam:) |
dnia 12.08.2010 08:20
niestety przyjemne się kończy
poniedziałkiem do piątku
i hura na wroga.
pozdrawiam |
dnia 12.08.2010 08:33
puenta zamyka dopływ świeżego powietrza,
tylko wolna wola i otwarte serce-
nic nie trzeba i to jest wolność,
wolność dla wszystkich, wolność dla każdego z nas |
dnia 12.08.2010 09:09
Trafny,sprytnie przedstawiona sypialniana np. Ursynowska codzienność.Pomyśl może tylko,nad zgubieniem tak zwany, myślę,że commuters jest słowem dość rozpoznawalnym, jeśli nie wytłumacz pod tekstem gwiazdką.
Pozdrawiam:)Eliza |
dnia 12.08.2010 10:29
po pierwsze: zmartwychwstać;
po drugie: wniebowstąpić;
po trzecie: zgóryspojrzeć;
hej |
dnia 12.08.2010 12:35
Czy kolega rowniez na obczyznie? Podoba mi sie ten utwor, lubie kiedy z taka swoboda ktos dostrzega mniej lub bardziej smieszne drobnostki, o ktorych wiekszosc swiata juz zapomniala. |
dnia 12.08.2010 16:00
Idzi
Rzeczywiście, ten wiersz jest bardzo ciekawy.
Jako jeden z nielicznych był napisany... w niedzielę wieczór, przyszedł mi do głowy w samochodzie, gdy mijałem Raszyn.
Abell
Przyszłość? |
dnia 12.08.2010 16:01
ariadna
Możliwe, ale ... dlaczego tak sądzisz?
ALUTKA
j/w |
dnia 12.08.2010 16:06
bols
ten wiersz nie jest o tobie. Cały wysiłek, całe qi czasem jest po to by wstać mimo beznadziei. Choć to też nie o tym wiersz, ten wiersz jest o zmaganiu się, w stylu żeromszczyzny, może Martina Edena. Bardzo archetypowe zmaganie w formie nowoczesnej.
el-rosa
rzeczywiście, wystarczyło samo commuters
Ursynów istnieje jako sypialnia w tygodniu, tu chodziło o immanentną, wręcz wzorcową. |
dnia 12.08.2010 16:06
haiker, jest, dwukrotnie. niezależnie od tego, fajny wiersz.
ostatnia, przednia,
pozdrawiam |
dnia 12.08.2010 16:07
wiese
po czwarte: opisać?
czy
po czwarte: olać?
pawel kowalczyk
oczywiście, że na obczyźnie. W Polsce. Cała sztuka, by, będąc rybą, dostrzec wodę. |
dnia 12.08.2010 16:44
chyba wiem, ze Ciebie ważna jest prostota,
przestrzeń, ekonomizm;
a jednak może p. 4. to przystanek;
na dzisiaj:
wyrzygać?
hej |
dnia 12.08.2010 17:06
to dobrze;
a to wynika z mojego kmentarza? |
dnia 12.08.2010 18:07
wiese
ale dziś czwartek, nie niedziela.
bols
tak, to, że to nie jest wiersz o tobie wynika z twojego komentarza, bo dzięki komentarzowi ujawniłaś się a ja porównałem twoje 'ja' ujawnione (i teraźniejsze) z wierszem i stwierdziłem, co stwierdziłem w komencie. |
dnia 12.08.2010 18:54
plus trawa ;)
no.ta - po.czytałam :)
pozdr. |
dnia 12.08.2010 19:19
no tak, nadmuchałam się /nie chodzi o trawę/ i straciłam kontakt
z tekstem,
ten wiersz przypomniał mi któryś z poprzednich wierszy, a może bardziej - umarł Gustaw, narodził się Konrad
pozdrawiam |
dnia 13.08.2010 01:50
nie wielkie niedziele
a wszystkie do chrzanu
od rana w ustach smak
wódy i poniedziałku
jakby kaca było mało
do stresu dołożyłem
sraczkę po trawce
w szczególności
zachwycam się żuczkiem
zasuwa z kulką
i wszystko ma w dupie
z ikrą i bez mydła
pozdrawiam
tak mi zagrało
w piątek |
dnia 14.08.2010 07:02
Dla mnie obrazek z 2115 roku;) Wszystko pasi, zarówno czerwone po wybuchu Słońca wieczory, jak i pojazdy obce. No i ta trawa dla miłośników zieleni przywożona, jak pizza do domu:)))) I jeszcze to zmartwychwstanie. Ot przyszłość - wszystko pasi. Pozdrawiam ciepło. |