dnia 28.07.2010 19:16
Bastko fajnie
a to cacy:
układam plan
rysuję dwa skrzydła
to jest wyjście
:)) |
dnia 28.07.2010 19:23
Madoo, jestem na plenerze i mam bardzo ograniczony dostęp do komputera, więc dziękuję i pozdrawiam, a uwagi komentujących- przemyślę, |
dnia 28.07.2010 19:31
Boze.., Beatko, ale literowka w Twoim imieniu, sorry :))))))))))))) |
dnia 28.07.2010 21:07
nie sądziłem, że moje nadwerężone skrzydła
mogą stać się fascynującą inspiracją dla gry w słowa;
bols, nie odbieraj mi złudzeń, proszę,
to o mnie prawda?
jag :) |
dnia 28.07.2010 21:18
Beato:)z tym markowaniem pobytu w miasteczku -cudeńko. tropy, tropy:):) Śliczna i filozoficzna miniatura.
PS .A zdawałoby się że bez wyjścia (awaryjnego) , a zawsze jest:):) udanego pleneru życzę i impresji:):)
Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 29.07.2010 05:02
No to fruń, chciałoby się rzec :) |
dnia 29.07.2010 05:14
Nie, nie odlatuj, to też jedno z wyjść. Ileż filozofii życia zawarte w tych kilkunastu słowach.
Udanego pleneru, pozdrawiam, Idzi |
dnia 29.07.2010 05:49
rysuję dwa skrzydła
to jest wyjście - piękne
Nie potrzeba więcej słów. Piszesz akurat tyle, ile trzeba. Bardzo lubię Twoje miniaturki. Pozdrawiam. Irga |
dnia 29.07.2010 06:07
po śladach
układam plan
rysuję dwa skrzydła
to jest
wyjście
pozdr;-)) |
dnia 29.07.2010 07:44
Ładnie. Ze skrzydłem w tle na pewno łatwiej.
Ukłon. |
dnia 29.07.2010 07:55
Tropić po śladach(?) trochę mi nie gra, ale
układam plan
rysuję dwa skrzydła
to jest wyjście
plan ewakuacji - plastyczny, znakomity.
Pozdrawiam :) |
dnia 29.07.2010 09:00
odlot
to czesto jest wyjscie
najlepszy ten...
na skrzydlach
swiadomosci
fajnie
;> |
dnia 29.07.2010 09:30
bardzo fajna miniatura
ale w pierwszej cząstce taki drobiazg mi nie gra:
skoro w nawiasie jest: /a w tym miasteczku można się pogubić/
to czy nie powinno być:
markuję pobyt
/a w tym miasteczku można się pogubić/
później tropię
po śladach
albo:
markuję pobyt
/a w tym miasteczku można się pogubić
później tropić
po śladach/
ale to tylko IMHO
pozdrawiam :) |
dnia 29.07.2010 16:26
tym razem wygrał pośpiech.
Beti, jak na twoje możliwości, traktuję ten knocik przypadkowo,
ale cóż tam, to tylko ja, takie nic na firmamencie,
nieodmiennie przyjaźnie i serdecznie :) |
dnia 29.07.2010 16:54
to jest początek |
dnia 29.07.2010 18:22
TAK! Markowanie pobytu jest na samym czubku bełtu.
NIE! tylko nie DWA skrzydła. Może rysować JEDNO skrzydło, albo wycinać JEDNO ale nie DWA. Dwa to już było wielokrotnie i się nie sprawdziło. |
dnia 30.07.2010 12:46
Znowu będę tym głupim, jak się okazuje, bo wszyscy zdaje się rozumieją owe markowanie pobytu, a ja nie, dlatego, że ani "pozorowanie", ani "naśladowanie" pobytu nie pasuje do kontekstu (nawet nie bardzo wiadomo, co miałoby to znaczyć), a pasuje "znakowanie", jednakże "markować" w zadnym przypadku nie znaczy "znakować", to i zawiesiłem się na samym początku czytania. |
dnia 30.07.2010 14:52
Christosie ,ależ peelka markuje pobyt czyli pozoruje,udaje. |
dnia 30.07.2010 17:16
Pisałem przecież, że będę tym głupim, który nie rozumie tekstu, nie potrafię zapomnieć też o tytule, widzisz przyjąłem na początku *zawsze tak robię), że przecież autorka dobrze wie, o czym pisze i spróbowałem połączyć pozorowany pobyt (na razie omijam to, co w nawiasie, bo zagmatwałoby sprawę próbami metaforyzacji) z pozostawianiem śladów (przez kogo?) i tropieniem ich. To nie tak łatwe. Dalej zastanawiam się czy wyjście za pomocą skrzydeł z "pozoru"?
Jako, że jestem od dawna czytelnikiem wierszy bols i wiele z nich spodobało mi się niezmiernie, co świadczy dobrze o niej, ale i przede wszystkim o mnie (aż takim trepem chyba nie jestem ;)) zatrzymuję się dłużej nad tę miniaturę starając się wejść zarówno w "kadr" jak i przekaz. Na razie nie udaje mi się to, a zaznaczam od razu, że nie daję tu opinii o tekście. |
dnia 30.07.2010 20:05
z markiem
czy bez marka
markować warto |
dnia 01.08.2010 19:28
Dziękuję bardzo wszystkim komentującym. Zaraz po wklejeniu wiersza zwróciłam sie do moderatora 3 /wydawało mi się , że miał wtedy dyżur/, z prośbą o przestawienie drugiego ukośnika na koniec pierwszego wersu / zorianna (!)/, ale nie wiem, dlaczego nie zostało to poprawione / zawsze pomagał mi moderator 2, skutecznie/.
Kilka słów, dla tych, którzy mieli wątpliwości, co do idei przekazu-
peelka lawiruje i ucieka od jednoznacznych decyzji w sprawach życiowych, a puenta jest tylko rodzajem ekspresji artystycznej;
niestety, muszę już kończyć, wrócę do tego jeszcze,
pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.08.2010 08:40
rozpoznać u siebie słabość, to podstawa wszelkich zmian-
- to jest sedno,
pozdrawiam raz jeszcze |