Polowanie
Powiedziano im, gdzie zdybać piękno.
Ruszyli przez chaszcze i wykroty,
huź, ha, nagonka i charty ze smyczy !
Spod buciorów pryskały wystraszone słowa,
bo podkute, miażdżyły skorupki ślimaków.
Kropili ze sztucerów i dwururek gęsto,
na polanie wybrali króla polowania.
Pozwalając chartom zlizywać posokę
pili żubrówkę pod myśliwski bigos,
zdziwieni, że ludzie nie chcą oglądać pokotu.
A zające już nie mogły modlić sie do tęczy.
Waga
Czas choroby nadaje
każdej drobnej rzeczy wagę,
a krople z cieknącego kranu
stają się przecinkami zdań,
dobych i złych zaklęć.
I nic się nie stanie,
nawet gdy odejdzie chęć
przeniknięcia tajemnicy
pochodzenia drobinek kurzu,
wirujących w słonecznych plamach.
Zaklęcia tracą pierwotną moc,
pokryte kurzem,porzucone,
już niechciane.
Pieśń pijaka 2
Jasny cień niech popłynie
dając szansę chwili
głębokiego oddechu,
nieznanej owadom.
Dodane przez Mateusz Kielan
dnia 23.07.2010 10:42 ˇ
7 Komentarzy ·
633 Czytań ·
|