|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: jak ugryźć boga? |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.07.2010 07:07
Boga gryziosz łoś ty zdwulicowa źmijo , pojakemu ty se miewosz po polkemu ? Ło łajzoł z Ciebie pierwszo klaso ino w tyłek wbez bielizno natrzepoć i ostawić ...może rozum do głowni sam się naleje. |
dnia 07.07.2010 07:13
Ups, sorry Angus, nie o to się w tekście rozeszło :( ale czytaj jak sobie wolisz |
dnia 07.07.2010 07:21
nie przekonuje. po pierwszej, moim zdaniem dobrej cząstce, chwilami jak wymądrzanie niedouczonego małolata. chyba jednak nie udźwignąłeś,
pozdrawiam :) |
dnia 07.07.2010 07:30
kropek, no coś ty?? Siłownie mam dopiero około godz.11, tam sobie podźwigam, tutaj to tylko relaks heh ;) |
dnia 07.07.2010 08:41
Wbrew pozorom to nie są naiwne rozważania peela . Pozorna prostota jest pułapką. Sam tytuł jak ugryżć boga - prowadzi do takiej a nie innej pointy :
pewne rzeczy trzeba najpierw rozgryźć
żeby można je było smakować
Dygresyjne rozważania peela mogą budzić wątpliwości nie koniecznie natury li tylko agnostycznej , wszak nic nie jest pewne, ale to nie jest traktat teologiczny ,tylko wiersz.Bo wiersz jest z całą pewnością, może miejscami razić quasi oderwanie peela i zastosowanie formy trącącej tanim dydaktyzmem, jednak nie, ja widzę tu formy wewnetrznego monologu, w formie pytań i nie udzielonych na siłę odpowiedzi, sceptyczne wiem ze nic nie wiem. Zostaje tylko kwestia smaku:):).
Fantastyczna jest ta fraza:
- na końcu układu nerwowego przepala się anioł
i powoduje zwarcie w obwodzie głowa - serce
Papirusie ,może co do formy wypowiedzi potrzebny byłby jeszcze szlif, ale msz chropowatość niektórych form jest atutem, bo wyznania peela są autentyczne.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:) |
dnia 07.07.2010 09:13
Jarosławie doskonale zinterpretowałeś zamysł tekstu i to że nie chciałem w tekście wciskać nic na siłę, ani tym bardziej umoralniać. Teks przyjął taką formę, tylko ze względu na stan rozważań pela. Miało być lekko, trochę naiwnie, ale puenta miała dać temu kontrast i wydaje mi się że tak jest. Osobiście uważam że każde słowo w tej propozycji jest na miejscu. Oczywiście może nie odpowiadać, ale konsekwencja według mnie jest zachowana. Jarku, serdecznie dziękuję, że zechciałeś wejść w tekst i się w nim rozejrzeć i wyrazić swoją opinię :) Pozdrawiam ciepło :) |
dnia 07.07.2010 09:33
Papirusie - bez owijania w bawełnę: nieco przynudzasz :)
A wiersz jest, jak najbardziej. Ale po solidnej obcince:
jak ugryźć boga?
jakby patrzył
jakby nie było lepszego okna niż ja
- na końcu układu nerwowego przepala się anioł
i powoduje zwarcie w obwodzie głowa - serce
łatwo ulec wrażeniu
dlatego stanę przy swoim
czy w ogóle wiesz o czym jest bóg?
- o niczym
o niczym szczególnym
Pozdrawiam |
dnia 07.07.2010 09:46
Papirusie, dzisiaj i ja się czepnę.
Aby dojść do puenty:
ale pewne rzeczy trzeba najpierw rozgryźć
żeby można je było smakować
można było myśl bardziej skondensować i ciekawiej ukazać, a już wiemy, że potrafisz. Myślę, że ten tekst jest do przycięcia.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 07.07.2010 10:52
Wojciechu, OK że bez owijania bo od razu wiadomo w czym rzecz :)
Co do Twojej propozycji, zmienia nieco mój konspekt, ale zgodzę się że coś jednak trzeba by gdzieniegdzie chlasnąć. Odstoi trochę, to tekst pójdzie na stół i na pewno coś mu amputuję ;) Dzięki serdeczne za wizytę i sugestie. Pozdrawiam! :)
Elżbieto, ja też bywam skory do zaczepek ;) :) Co do Twoich cennych uwag, tak jak pisałem Wojtkowi, jak tekst nieco wystygnie to na chłodno poddam go operacji. Dziękuję za wizytę. Niskie ukłony :) |
dnia 07.07.2010 12:00
krótki przepis na ugryzienie boga
zeby ugryźć-trzeba mieć.
łapiemy i już mamy. chwytamy oburącz
za tułów. w zależności od rozmiarów:
mocniej lub słabiej. nie przyduszamy.
lepiej smakuje. przybliżamy korpus
do otwory gębowego. wybieramy locus
kąsamy czyli ugryzamy. gotowe.
trzeci wers od końca jest prowokacją-unikiem.
może to dobrze?
a Ty Papirusie szukasz i szukasz.
pewnie kiedyś krzykniesz: eureka
fajne
jag |
dnia 07.07.2010 14:36
wiese ;) dzięki za opis, szkoda że taki krótki :) Trzeci od końca, to nie do końca prowokacja; mam swoją teorię na ten temat i jeśli kiedyś krzyknę eureka, to znaczy że teoria się potwierdzi. Szczerze dziękuję za sygnał do korekty i komentarz pod tekstem. Bywaj! :) |
dnia 07.07.2010 15:06
Przeczytałem kilka razy i nie dopatrzyłem się naiwności, żeby się nie powtarzać, podpisuję się pod komentarzem Jotka.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 07.07.2010 15:35
:)))
Jeśli już zaczniesz pisać perfekt, przesyłaj mi, proszę, na PW przynudzające i przydługie rozważania wierszem, na każdy temat. Albo wklejaj w komentach :)
jakby nie było lepszego okna niż ja r11; stoję w kolejce :)
- na końcu układu nerwowego przepala się anioł
i powoduje zwarcie w obwodzie głowa r11; serce
świetne.
dzisiaj wyrzucam śmierć, czytam:
czy w ogóle wiesz o czym jest bóg?
- o niczym
o niczym szczególnym
o niczym innym jak o nas
zawali się?
Bóg-wie-kim. niech powie, skoro.
rozgryzam ja, rozgryza mnie ehhh i końca nie widać.
miło mi było Cię posłuchać. bardzo
Serdecznie :) |
dnia 07.07.2010 17:54
Uważam wiersz za bardzo ciekawy. Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth.
Przepis wiese mnie ubawił nieprzeciętnie - /żeby Bóg o tym wiedział.../ |
dnia 07.07.2010 18:41
nie mam zdania - niby czyta się, ale są momenty przerzucone słowem. dlatego podszlifowałabym nieco - mimo wszystko.
pozdrówki :) |
dnia 07.07.2010 19:28
Idzi, cieszę się, że odbierasz podobnie do Jarosława :) Dziękuję i pozdrawiam.
Jagodo, :):) nic się nie ma prawa zawalić, czytaj jak uznasz za lepsze dla Ciebie, ale następny prawdopodobnie też będzie o śmierci ;) Dzięki za przychylność. Serdecznie!
Ruth, a ja z przyjemnością Cię u siebie goszczę :) Pozdrawiam serdecznie. Opis wiese też mnie uhahał ;)
Kaśka, no wiem, trochę może przepaplany, ale jak postoi to go może jako przerzedzę :) hej! |
dnia 07.07.2010 21:07
Jesteś w moim spisie lektur obowiązkowych. Bez ściemy. Dziś inaczej, ale ja bardzo upodobałem sobie Twoje słowa, myśli. Więc pozwolę sobie wracać.
Pozdrawiam |
dnia 08.07.2010 05:55
Danielu, bardzo dziękuję za wizytę i dobre słowo. Oczywiście zapraszam. Serdeczne pozdrowienia :) |
dnia 08.07.2010 09:37
Papirusie, naprawdę bardzo dobry wiersz. Głębokie przemyślenia.
Najbardziej zapadły mi: ja-okno, odmawia odmawiać, o czym jest bóg, o niczym innym jak o śmierci, rozgryźć, że by można było smakować. Nie poddajesz w wątpliwość, ale zmuszasz do refleksji.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.07.2010 10:44
Janino bardzo dziękuję za pozytywny odbiór i odczyt dokładny z moim zamysłem na wiersz :) Kłaniam się i pozdrawiam. |
dnia 11.07.2010 06:56
PAPIRUSIE, czytałam wielokrotnie. Nie mam zastrzeżeń. Uważam, że wszystko doskonale przemyślałeś. A jeśli po jakimś czasie coś postanowisz zmienić- Twoja wola, wola Twórcy. Serdeczności. Irga |
dnia 12.07.2010 10:09
IRGO, cieszę się, iż uważasz że tekst został przemyślany ponieważ śmiem twierdzić, że wszystkie elementy są na swoim miejscu. Gruntownej rekonstrukcji raczej nie przewiduję bo mogłaby zburzyć zamysł ale może mały lifting się trafi :) Pozdrawiam serdecznie dziękuję za wnikliwą lekturę. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|