dnia 17.06.2010 15:22
staram by nic mnie nie dotykało - jak zwykle nie udaje..
tekst nie tylko dotyka, ale sprawnie napisany exemplum stanowić może dla większości tu czytających jako i wystawiających cierpień swych owce, przepraszam - owoce.. |
dnia 17.06.2010 15:35
Ile potrwa ta niewidoczność i oddalenie,
jaki potem zastaniesz widok? Co cię dotknie? - wowww
"płetwa ", wspaniała Mirko!
))) |
dnia 17.06.2010 15:38
bardzo dobry wiersz, naprawdę zrobił na mnie duże wrażenie - prosto, jasno i dojrzale napisany :).
pozdrówka :). |
dnia 17.06.2010 16:06
Wyzsza szkola postrzegania i pisania. Piekny kawalek. Przeczytalam ten wers za pierwszym razem tak : Nie da się zaplanować elastycznych narodzin, ;-) |
dnia 17.06.2010 16:28
Prosto o rzeczach trudnych. |
dnia 17.06.2010 17:19
razi przypadkowy zapewne rym
i jest to na dodatek częstochowa
warto poprawić
bo wiersz znakomity |
dnia 17.06.2010 18:13
chciałam - pomyślałam???:) |
dnia 17.06.2010 18:56
ja się tego rymu nie będę czepiał bo akurat je lubię niemniej chyba faktycznie nie bardzo pasuje. Aczkolwiek dlaczego nie :) |
dnia 17.06.2010 19:04
średnio...nie zachwyca nie zgarnia i nie trzyma w garści..a dobry. ot zagadka. |
dnia 17.06.2010 19:18
zalezy jak się akcent kladzie - ta wynikowość jakoś mi to wymusiła. Częstovchowa to jednak trochę na czym innym polega, ale upierać się nie będę.
reno - czasem tak bywa. |
dnia 17.06.2010 20:00
Bardzo dobry wiersz .Ars longa vitae brevis. Tak prosto-przejrzyście trzeba pisać o sprawach ostatecznych. A w poincie pytania , pytania...
Pozdrawiam:) |
dnia 17.06.2010 21:04
Za epigramat z pierwszej Archimedes by się nie obraził.
A rym? Gdyby rhyme busters dorwali się do prozy, łuna od palonych książek przyćmiłaby słońce.
Pozdrawiam serdecznie; mocno dotknął. |
dnia 17.06.2010 23:44
dla mnie tylko druga i trzecia
jakoś mnie te metafory nie przekonują w innych
ale ja prosty chyba jestem
pozdrawiam |
dnia 17.06.2010 23:44
mgła mi się z czymś innym kojarzy
nigdy jej nie kojarzyłem negatywnie |
dnia 18.06.2010 05:04
Przedni wiersz, chylę czoła i pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.06.2010 05:46
Tak, tylko dlaczego jeszcze oczy czekają, skoro ,,ile miałam ciała, tyle ubyło. Ale oczywiście wiersz hiper super jak zwykle...! |
dnia 18.06.2010 07:25
VITAMIJA?-vita mija. |
dnia 18.06.2010 08:20
Podpisuję się pod dwoma pierwszymi zdaniami komentarza vigilante. Mówią wszystko co myślę o większości wierszy Mirki Szychowiak z jakimi dane było mi się zapoznać.
Pozdrawiam :) |
dnia 18.06.2010 12:08
:)))) |
dnia 18.06.2010 13:04
Zanim zaczęłam czytać wiersz, odrzucił mnie tytuł; jakiś farmaceutyczny - pomyślałam i właściwie nie znajduję dla niego uzasadniena. W żaden sposób nie da się w mojej percepcji, powiązać go z treścią. A wiersz, o przemijaniu; zderzenie buntu i akceptacji, z sensem i ciekawie, wystarczająco emocjonalnie, by poczuć na skórze. I to mnie, skromną poetkę i czytelniczkę, przekonuje do wiersza.
Pozdrawiam :) |
dnia 18.06.2010 15:30
Dawno nie czytałem twoich, najnowszych wcale.
Z uznaniem, gdyż wiersz ambitny, wykonanie solidne. |
dnia 18.06.2010 17:47
Jeszcze zastanawiam się nad tytułem i może się czepiam. Rozumiem, że ten tytułowy neologizm vita/mija, ma już na wstępie naprowadzić na pewną nieuchronność przemijania, rozmywania się w naszym postrzeganiu tego co prawdziwie piękne i radośnie żywe.
Tak podchodzę do znaczenia, ale urodziwy ten słowotwór raczej nie wyszedł Mirko. Po kolejnym czytaniu, pozostaję zatem z pierwszym wrażeniem :) |
dnia 19.06.2010 14:53
Wiersz dobry.
Pozdrawiam |
dnia 19.06.2010 19:01
A ja pamiętam ten wiersz, który zawsze będzie ważny. Dotyka ta tęsknota. Serdecznie. |
dnia 20.06.2010 08:57
U debiutantów w serwisach literackich takie pisanie nazywasz po imieniu :) "I kiedy przyszła mgła, a może chciałam,
żeby to była mgła - pomyślałam,
że już nie ucieknę, przestanę się bać." chciałam - pomyślałam/ucieknę-przestanę/ i powtórzenie. Nagromadziło się w jednej małej strofie. Tym bardziej, że zaczynasz od zamglenia, dlatego tak dziwnie w odbiorze. Chociaż jak widzisz, czytelnicy się zachwycają. Pytanie tylko czy z miłości aż tak wiele można autorowi odpuścić?! |
dnia 22.06.2010 20:11
Tak ustawione słowa, rymy sprawiają inne wrażenie, inaczej działają, niż w całości. Proszę sobie to przeczytać na głos. Ja nie mowię o jakosci wiersza, nie mówię, że jest albo dobry albo zły.
Nie mam bliższych związkow z czytelnikami, ktorzy się tu wpisali. I nigdy nie chciałam, aby ktoś mi cokolwiek mial odpuszczać. |
dnia 09.07.2010 11:10
Przeczytałam na głos już za pierwszym razem, wiem, że to wina mojego absolutnego słuchu, czytelnik - muzyk, skaranie boskie, dlatego dla mnie w tych miejscach fałszuje. Ale to tylko ja, jestem nikim, więc luzik. |