|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: przyznanie do winy |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 16.06.2010 10:11
śmiem uznać, że wywód klarowny
ze znakami zapytania.
zdatny drażni. zdałby się odleglejszy synonim
przedostatni trójwers, ważny, sądzę do rekonstrukcji?
żes człowiek, takie anaforyczno-archaiczne
dodanie człowiekowi atrybutu ułomności wzmocniłoby przekaz
bardzo klarownie łączysz słowa, Papirusie
hej |
dnia 16.06.2010 10:53
Piotrze piekna ta fascynacja czernia u peela ( ale nie jak o Hrabala: Taka piekna żałoba") ,czysta poezja, bardzo dobry wiersz, a stylizacja w koncowej poincie stosowna -msz.
Pozdrawiam serdecznie:):):) |
dnia 16.06.2010 12:50
zatrzymujące, choć smutne są Twoje rozmyślania, ale w końcu to przyznanie do winy. ten dwuwers bardzo zapadł mi w pamięć:
jeszcze zawrót głowy i wyjdę na prostą
ale póki nie mogę latać - poleć mnie niebu
pozdrawiam serdecznie :). |
dnia 16.06.2010 13:45
trochę niechlujstwa językowego, mimo wszystko.
a to wystarczy zamiast starczy, bo jednak, przy niby równości, pierwsza forma uznawana jest za bardziej prawidłową.
podobnie rzecz się ma z póki, gdzie właściwszym jest stosowanie formy dopóki.
byłbym zdatny zniknąć, chyba z rodzaju dziwolągów językowych; parę jeszcze, innym pozostawiam.
bez urazy proszę, ostatecznie to tylko ja, kropek,
pozdrawiam |
dnia 16.06.2010 13:55
E tam jak wszyscy zachlaszczają psyhodynamizmem słów panicza Patatejsa .Cały utwór biorę , myślę że autor jest w zestawie bo jak nie to se reklamacje napisze do agencji towarzyskiego Kółka Poetyckich świrów . Myślę ,że gwarancja na więcej niż 2 jersy bo to nie świńska podróbka . A piękny zbobodziec dostykowy.
Że se
Anthony North |
dnia 16.06.2010 13:58
Bez pornazy bez pornazy cooler ;) |
dnia 16.06.2010 14:33
wiese, dzięki za komentarz i uwagi. Siędę ;) i jeszcze podumam nad wskazanymi fragmentami. Pozdrawiam serdecznie :)
Jarosławie, kłaniam się nisko i serdecznie dziękuje za spostrzeżenia. Pozdrawiam ciepło :)
Katarzyno, miło że zajrzałaś i znalazłaś coś interesującego. Pozdrawiam serdecznie.
kropku, urazy nie żywię, wręcz przeciwnie wdzięcznym za wskazanie miejsc, które warto przemyśleć, poprawić. Dziękuję i pozdrawiam :)
Napoleonie, ;) dzięki za wizytę i wielce wciągający wykład ;) :) Pozdrawiam! |
dnia 16.06.2010 14:58
zachłysnąć się można od tych przetykanych połajankami samozachwytów..
niezgrabne |
dnia 16.06.2010 15:49
Grzesiek, nikt nie obiecywał że w ogóle będzie. Zgrabne tym bardziej, więc zachłyśniecie jest OK. albo nie OK. a w ogóle czy to ważne? Jeśli tak to OK jeśli nie też OK. itd |
dnia 16.06.2010 21:21
- jeszcze zawrót głowy i wyjdę na prostą
ale póki nie mogę latać - poleć mnie niebu
myślę że byłbym zdatny zniknąć
tyle razy próbowałem zastąpić ciemność
obsesja czerni
to moja nocna strona
to co przeze mnie przemawia
a przez co milczę to może być to samo
- śmierć?
Śmiertelnie czarno dzisiaj.
Ale zdarza się, że obsesja czerni - to też i moja mocna strona.
Zachwycona, jak zwykle.
Człowiek JagodA. Serdecznie. |
dnia 17.06.2010 06:46
Jagodo, jak zwykle... przesadzasz ;) Serdeczności :) |
dnia 17.06.2010 07:23
Papirusie, tym razem mniej. Może dlatego, ze przyzwyczaiłeś
do wysokiej poprzeczki? Ten zdaje się być przegadany, może ma kilka dobrych fragmentów, jak z niebem, ale gdyby je wyłuskać i zostawić bez zbędnej oprawy, wyszła by ciekawa kreska.
Myślę, że dobrze powyłuskiwała tu z wiersza JagodA, od razu zrobiło się przejrzyściej. Serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 17.06.2010 08:06
Wiesz Papirusie, pamiętam jak czytałam Traktat o łuskaniu fasoli .
Pisany zwyczajanym, wydawałoby się prostym językiem. I perełki - jak one brzmiały, właśnie w takiej otoczce!
Widać nie mam wrażliwości poetki. Nie lubię pod sznurek.
Zatem, cieszę się, że mogę czytać Twoje rękoczyny bez korekty ostatecznej.
I nigdy się nie zachwycam, jeśli nie zachwyca mnie coś. To tak na zaś :) |
dnia 17.06.2010 09:01
PAPIRUSIE, pięknie , mądrze, przekonująco. I tylko tyle. Serdeczności. Irga |
dnia 17.06.2010 09:03
Bożeno, dziękuję Ci za istotną krytykę, takowa pozwala spojrzeć na tekst z pozycji czytelnika i zastanowić się nad celowością i zasadnością zapisów w tekście, co oczywiście może mu przynieść pożytek, a przecież o to chodzi żeby to nasze pisanie było mimo wszystko jak najbardziej strawne :). Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie :)
Jagodo, wrażliwość poetycka chyba nie ma większego znaczenia, bardziej chodzi o wrażliwość samą w sobie. To ona ustala percepcję odbioru otoczenia, ludzi, ich zachowań, ich tworów etc. To coś, gdy przykładamy ucho do ściany i słyszymy dobiegającą muzykę a inni słyszą tylko ciszę, albo nieznośny hałas. Nacechowani tym co na zewnątrz, mieszamy z tym co wewnątrz, a to daje dany rodzaj wrażliwości. Nie trzeba ani pisać, ani czytać, ani widzieć czy słyszeć żeby móc się wzruszać i oto chyba tu chodzi :)
Pozdrawiam raz jeszcze wszystkich Państwa.
Piotrek |
dnia 17.06.2010 09:05
IRGO, dziękuję Ci. Pozdrawiam z uśmiechem :) |
dnia 17.06.2010 09:46
Papirus
wrażliwość poetycka miała być kursywą.
Piękny komentarz. Dziękuję. Właśnie tak jest.
Do następnego. |
dnia 17.06.2010 21:18
:) :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 41
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|