dnia 16.06.2010 08:57
całość na tak, końcówka - świetna,
pozdrawiam |
dnia 16.06.2010 09:16
No, inaczej niż do tej pory, ale fajnie. Szczególnie cztery ostatnie wersy. Bardzo na tak.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 16.06.2010 09:23
POETKO, podoba mi się bardzo. Zgadza się, wszystko przez te niepoprawne bobry... Serdeczności. Irga |
dnia 16.06.2010 09:50
cóś Cię, Oxie, użarło...
wykrzyczałaś, zatracając
momentem miarę gramatyczną.
to te bobry? bestie jakieś
do mnie trafia, ale nie krzycz tak, Oxie :)
hej |
dnia 16.06.2010 10:57
Poetki :):):),bardzo bardzo na tak,dobry wiersz, zrazu pierwsza fraza mnie się skojarzyła z Herbertem : dom dzieci zwierząt i jabłek/kwadrat pustej przestrzeni /pod nieobecna gwiazda...
Pozdrawiam bardzo ciepło:) |
dnia 16.06.2010 12:09
niby wszystko przez nie
i jeszcze do siebie strzelac nie daja
jak juz nie ma na kogo zwalic winy mozna bobra wrobic
ze wina bobra
wymowka dobra
a ty czloeku miales i nie masz to na pole i obsiej ile dasz rade
najlepiej ryzu
moze wzejdzie
powodzenia... |
dnia 16.06.2010 12:10
chociaz ryz to sie sadzi chyba
eh... |
dnia 16.06.2010 14:14
Bobry ach znajomi , pozdrów odemnie . ;)
Ali Gator |
dnia 16.06.2010 14:59
na cztery zatrzaśnięty spusty.. |
dnia 16.06.2010 16:54
Wyliczanka z dopełniaczami na języku.
coś czegoś, coś czymś, coś czymś czymś po trzykroć.
Przykład jak nie powinno się uprawiać poezji.
JBZ. |
dnia 16.06.2010 17:53
podpisuję się pod komenatrzem p. JBZ, tego naprawdę nie sposób czytać :(... pozdrawiam. |
dnia 17.06.2010 07:31
tym razem i tu na nie. za gęsto i właściwie za bardzo skondensowane wszystko. każdy wers jakby osobny. Lubie grę słów i półsłówka, ale tutaj zabrakło mi zabawy. czytam od końca i wychodzi mi: siedliskiem, chichotem, natchnieniem, tupotem. wiem, że potrafisz, poczekam na kolejny. kłaniam się :) |
dnia 17.06.2010 09:13
A mnie się podoba nadal. O domu niemal wszystko. Skarga nie płynie gładko. Obrazy zmieniają się. Jak w kalejdoskopie. Skarżący się wyrzuca słowa, pozbywa się tego, co w nim zapadło. Skarga nigdy nie jest "układna", przybrana w pawie pióra. Irga |
dnia 17.06.2010 09:26
bols, dziękuję i pozdrawiam.
Idzi, fajnie pozdrawiam. Ukłon.
IRGO, dziękuję. Podwójne serdeczności.
wiese, krzyczę tylko na siebie, jesteś bezpieczny.
Hej smoku.
Jotku, czytam wiersze Herberta. Dziękuję i pozdrawiam.
rodi, ryż mam, kupiłam w sklepie.
Napoleonie, tak łatwo nie będzie, a sam sobie pozdrów.
Grzegorzu, można i tak.
JBZ,:). PZK.
Katarzyno Zając, :) Pozdrawiam.
Bożeno, dziękuję za poświęcony czas. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 17.06.2010 09:28
IRGO, wszystko w porządku. Potrójny ukłon. |
dnia 17.06.2010 19:24
wyliczanka nic nie warta. ot kolejna bzdurka na pp. |
dnia 18.06.2010 06:27
reno, pozdrawiam przedstawicielkę nie bzdurek. |
dnia 18.06.2010 06:54
Przesilony konceptami i słowami, co widać, bo żaden z wersów nie zaczyna się od samogłoski. Brak oddechu w tym skądinąd niegłupim wierszu. |
dnia 26.06.2010 07:51
Żaden z bohaterów nie ma czasu na odpoczynek. Druga fala. |