Niepotrzebnie ze strachu wszyscy tutaj drżycie
Te dźwięki choć gwałtowne nic złego nie wróżą
Bo to tylko pan prezes zagrał na odbycie
Prawda winien to zrobić subtelnie i skrycie
Ale zbyt jest zmęczony, narady go nużą
Niepotrzebnie ze strachu wszyscy tutaj drżycie
Wszyscy chcecie z prezesem siedzieć przy korycie
Niejeden chciałby krzyknąć, że tu pachnie różą
A to tylko pan prezes zagrał na odbycie
Zaskoczeni niepewnym wzrokiem się mierzycie
Niczym wrony na drzewie przed gwałtowną burzą
Niepotrzebnie ze strachu wszyscy tutaj drżycie
Gdyby inny wiatr puścił śmiech przeszedł by w wycie
Lecz tu wszyscy z was oczy zalęknieni mrużą
Bo to przecież pan prezes zagrał na odbycie
Gdy przy innych odwagą swoją się chełpicie
Tu niejeden nogawki otoczył kałużą
Niepotrzebnie ze strachu wszyscy tutaj drżycie
Bo to tylko pan prezes zagrał na odbycie
Dodane przez Jacek Madynia
dnia 12.06.2010 18:34 ˇ
10 Komentarzy ·
887 Czytań ·
|