dziś naprawdę poczułem się poetą
zaświtała mi w głowie baśń z jajecznicą
możliwe, że jestem głodny metafory

na początku był bezsens i pustka
a duch unosił się nad płynem mózgowym
później wyłoniła się tajemnica
której nikt do tej pory nie widzi

kto jej pragnie jak wody nowego życia
dostanie ukrytą przed innymi
by nie rzucili jej na śmiechnisko
oplutą przez wieprze trującym ślepokwikiem

piszę Nowy Testawiersz pełen przypowieści:
z krainy koszmaru są tylko dwa wyjścia
zaprawdę powiadam: jesteś dalej miłości niż śmierci

myśli filozofów dojrzale owocują słowami
potem spadają, gniją, fermentują
objawy pijanej zbrodni mają niewidome serca

nie ma tajemnic, które by się im nie śniły
po prostu niektóre uznają za bez znaczenia
a ja powiadam: nie bój się Wielkiej Bramy

kiedy klucznik zapyta o hasło
powiedz "metafora" i opowiedz mu poemat
o największym pragnieniu

to co ukaże się za wrotami
będzie Twoim nowym spojrzeniem

zaprawdę powiadam Ci:
istnieje wiersz nad wierszami