|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: zagubiony |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.05.2010 23:01
Te kilka słów o bezdomnym mówi wiele prawdy o tytułowym zagubionym i jego sytuacji. Takie wiersze są niezbędnie potrzebne byśmy nie zapominali o człowieczeństwie i tych, których nowe buty na pewno nie wyrwą z miejsc konsekwentnie pozostających poza obrębem odczuwania szczęśliwości. Wiersz w Twojej wersji zdecydowanie podoba mi się. Ale nie byłbym sobą gdybym nie próbował jej po swojemu przepisać. Na tą chwilę rezultat owych prób przepisywania wygląda tak:
zagubiony już wie
że przypatruję mu się tak często
kiedy przychodzi ogrzać się
i widzę wtedy dokładnie jak inne
śpiewające codziennie ptaki szukają
drogi do domu w samą porę
miarkując że nowe buty nie wyrwą z limbusu
bo znowu butelka i pod ławką kałuża
ale to nie jest scenariusz do filmu tylko
kilka słów o bezdomnym który zupełnie
bezszelestnie zawija w papierki sny
przepełnione powietrzem
i okruchami kamieni.
Pozdrawiam :) |
dnia 17.05.2010 23:06
nitjerze dziekuje, ciekawy miks, warty rozmyslenia :)))
ale czy to zrobie to jeszcze nie wiem ;) |
dnia 17.05.2010 23:14
Madoo, zdecydowanie podoba mi się Twoja wersja wiersza!
Dobry, ciekawy i z biglem napisany, dokladnie obrany z marudzącego (zdecydowanie za dużo słów, niepotrzebnych dopowiedzeń) i umoralniająco/oceniającego tonu.
Bo przecież, nie nam sądzić....
)))
Pozdrawiam. |
dnia 17.05.2010 23:27
Ewo dzieki kochana jak zawsze moge na Ciebie liczyc ;))))) |
dnia 18.05.2010 04:59
Podoba mi się, temat jak najbardziej na czasie, forma krótka i bardzo ciekawa.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 18.05.2010 05:28
zagubiony - to mnie? Ano z limbusu ciężko się wyrwać. Afirmacje nie wystarczą. Smutny, dobry wiersz.
Serdeczności |
dnia 18.05.2010 05:33
krótko i na temat,wyczytane wszystko:)pozdrawiam,Ewa |
dnia 18.05.2010 06:01
Nom, w ludziach coś pęka i wtedy wszystko rybka. Taki jednen, prawnik, taki drugi lekarz - mówią o nich, że nie wytrzymali ciśnienia. Są już daleko od tamtych dni i tamtego życia.
Pewnie można głębiej, ale jest dobrze, Madoo.
Pozdrawiam. |
dnia 18.05.2010 06:30
tak wspieranie prawdziwych potrzebujących jest czymś pokrzeijającym ;) cmok |
dnia 18.05.2010 07:09
Moniko, jest nieźle :). najbardziej wierszotwórcza jest trzecia cząstka wraz ze swietną pointą :), a najbardziej reportażowa i sucha pierwsza. ja bym jeszcze delikatnie przycieła tę pierwszą cząstkę, a zwłaszcza to jej 3 podsumowujący bezdomnego wers, bo myślę, że każdy czytelnik na swój sposób dokona oceny jego sytuacji. no i jeszcze jednowersowa druga cząstka, w której dokonałabym małego przesunięcia. myślę, że znacznie ciekawiej będzie jeśli ptaki nie codziennie będę śpiewać, a codziennie szukać drogi do domu :). wkleję Ci poniżej moje czytanie, może się na coś przyda:
zagubiony
widzę go często, kiedy idzie w stronę przytułku:
ogrzać się, napić się kawy, zjeść ciepłą zupę.
śpiewające ptaki codziennie szukają drogi do domu.
butelka i pod ławką kałuża. to nie jest scenariusz
filmu, tylko kilka słów o bezdomnym, który
bezszelestnie zawija w papierki sny, przepełnione
powietrzem i okruchami kamieni.
pozdrawiam ciepło :). |
dnia 18.05.2010 07:24
Madoo; podpisuję się w całej rozściągłości pod wersją, zaproponowaną przez Katarzynę. Niewielki retusz, a wiersz dużo zyska. i będzie dobrze, a nawet bardzo dobrze.
pozdrawiam :)
kaśka |
dnia 18.05.2010 07:41
aha, w mojej wersji tego "się" przy napić kawy nie powinno być! jakoś się niepotrzebnie zaplątało ;). |
dnia 18.05.2010 07:50
piękna intencja, ciekawy wiersz,
pozdrawiam |
dnia 18.05.2010 07:52
ooo!
bez "się" to już będzie doskonale, a nawet genialnie msz, Madoo ;)) |
dnia 18.05.2010 08:59
Moniko, albo jeszcze tak, "zmokłe" ptaki bardziej się zgrają z będącą poniżej kałużą:
[b]zagubiony[/b]
widzę go często, kiedy idzie w stronę przytułku:
ogrzać się, napić kawy, zjeść ciepłą zupę.
zmokłe ptaki codziennie szukają drogi do domu.
butelka i pod ławką kałuża. to nie jest scenariusz
filmu, tylko kilka słów o bezdomnym, który
bezszelestnie zawija w papierki sny, przepełnione
powietrzem i okruchami kamieni.
:) :) |
dnia 18.05.2010 11:35
Idzi dzieki, fajnie, ze sie podoba :)))
Bogdanie Hej Nostradamusie :)))
Ewo Dzieki :)))
Jagodo pewnie i mozna glebiej, pomysle, dzieki :)))
Napoleonie :)))
Kasiu, Twoja ostatnia wersja jest the best poprawie wkleje ta poprawiona i te uwagi absolutnie sa sluszne, dzieki 10000000000 dzieki ;))))))
kasiaballou dzieki bede szla w poprawki Naszej kochanej ulotnej ;)))
Beatko bardzo sie ciesze, dzieki :)))) |
dnia 18.05.2010 11:37
Limbus - to jest właściwe slowo w tym wierszu. Bardzo właściwe, trafne. Tam mieszkają istnienia zapomniane przez Boga. Niby nie za kare, ale osobno, w limbusowym getcie.
Pozdrawiam, Madoo
łoczko |
dnia 18.05.2010 11:37
Kasiu, czytam i czytam masz zupelna racje, retusz, ktory dokonalas jest b. dobry ide w tym kierunku, dzieki :)))))))))))) |
dnia 18.05.2010 11:39
Oczko, dzieki milo mi :)))) |
dnia 18.05.2010 12:01
Moniko, to zlituj się jeszcze i wyrzuć to okropne słowo: bezszelestnie (słyszysz, jak bardzo szeleści? czy może wobec tego oddać brak dźwięku?).
Pozdrawiam |
dnia 18.05.2010 12:12
Wojtku, dlaczego akurat to slowo? Wlasciwie - bezdomni- oni wlasnie tak zyja bez dzwieku, cichutko, sami dla siebie ( no chyba, ze sa psychicznie chorzy, to juz inna sprawa), wydawalo mi sie ze papierki wlasnie szeleszcza, ale bezdomni maja juz taka wprawe bycia prawie niewidocznymi ( przynajmniej my ich nie dostrzegamy i nie chcemy slyszec, sa taci prawie, przezroczysci, czy wiesz o czym pisze)?
Mysle, ze kazdy z nas bylby lepszym czlowiekiem jakby raz do roku jako woluntariusz nalewal takim ludzom herbate, podal obiad. Najgorsze jest to, jak przychodza kobiety z dziecmi, po prostu serce wyje..... |
dnia 18.05.2010 12:19
Przecież już napisałem dlaczego:
bezszelestnie (słyszysz, jak bardzo szeleści? czy może wobec tego oddać brak dźwięku?).
Dodam tylko, że jeżeli zrobić statystykę słów najczęściej występujących w kiepskich tekstach, to słowo bezszelestnie będzie w ścisłej czołówce. Bo ma być dramatycznie, lirycznie itd., a nie jest.
A na koniec przeczytaj bez tego słowa:
butelka i pod ławką kałuża. to nie jest scenariusz
filmu, tylko kilka słów o bezdomnym, który
zawija w papierki sny, przepełnione
powietrzem i okruchami kamieni. |
dnia 18.05.2010 12:24
Ale to oczywiście Twój wiersz :) |
dnia 18.05.2010 12:26
Wojtku, masz racje, to slowo daje patosu, a juz Ewa B B mi mowila, aby wywalic to slowo, ale ja sie uparlam, co szpece to szpece, dzieki :)))))))))) |
dnia 18.05.2010 12:59
nie muszę patrzeć
stoi na mojej drodze
tak cuchnie z daleka
że mogę przejść
na drugą stronę
gdy nie mam drobnych
by kupić sen o domu
nie są cisi i niewidoczni, są odrażający i śmierdzą. Znikają z ulic tylko wtedy gdy jest bardzo zimno i pada deszcz. Żyją w gromadach jak dzikie zwierzęta. Zjawiają się w centrum o świcie by pożywić się tym co wyrzucamy. Bo są odpadem który żyje wśród odpadów. Metaforycznie i diabli wiedzą jak jeszcze można to nazwać - na śmietniku. Nadawanie im znamion piękna, tworzenie atmosfery sielskości, porównywanie do ptaków mija się z celem.
Nie ma nic pięknego w byciu trędowatym dla tych którzy jeszcze niedawno byli LUDŹMI.
Wybacz Madoo gorzkie słowa ale to My ich stworzyliśmy nie oni sami. Bo nikt nie wybiera takiej drogi.
Może w Indiach ale to inny świat i klimat.
pozdrawiam |
dnia 18.05.2010 13:28
to znamienne, że bezdomni tak łatwo wpisują się w krajobraz. akceptujemy ich bezdomność, jak się akceptuje istnienie ptaków w mieście i obchodzimy, jak kałuże. w mojej okolicy mam takiego modnisia. sypia na górce pod gołym niebem, a jak się budzi, spokojnym ruchem ręki wyjmuje z kieszeni spodni grzebyczek i poprawia sobie fryzurę. ma nawet lusterko. dopiero uczesany tak wstaje. niczego nie ma. niczym się nie przykrywa. przypomniał mi kiedyś film o gorylach we mgle. tam Antony Hopkins też przechodzi taką metamorfozę. jak pada, to pada. jak jest zimno, to zimno, jak ciepło to ciepło.
Nie wiem, co powiedzieć.
Pozdrawiam. |
dnia 18.05.2010 13:29
Sterany masz racje, ale nie do konca, naprawde. Czasami ludzie staja sie bezdomnymi, przez zbieg okolicznosci (czasami jest to wybor zyciowy, bo sa i tacy co ze swadomoscia wybieraja ten styl zycia). A jesli chodzi o Indie, to myslimy o Buddzie, o Gandhim, ale to tylko jest juz mit, pomysl o kobietach, ktorych rodzina nie chciala zaplacic wiekszego posagu za corke i biedna mloda kobiete oblewaja kwasem, bezyna itd. Wiec tak jak w tym przyslowiu: "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma" :))) |
dnia 18.05.2010 13:31
Lula, pisalaysmy w tym samym momecie, dzieki za reflekscie, chyba warto bylo napisac ten wiersz, bo budzi do konwersacji :))) |
dnia 18.05.2010 14:09
Wielu "duchowiaków" jak choćby Joseph Murphy, czy mój ulubiony Eckhart Tolle twierdzi, że ubóstwo i obfitość, są stanami wewnętrznymi, które manifestują się na zewnątrz. Widać moje wnętrze wymknęło się spod kontroli:), bo na razie sypie się wszystko, jak układanka domino. Ale Tolle również, radzi by nie stawiać oporu temu co jest, więc nie stawiam.
Serdeczności |
dnia 18.05.2010 14:13
Bogdanie najwazniejsze, aby nie tylko zobaczyc i zaakceptowac, ale i cos z siebie dac, a to juz jest "rozrachunkiem kazdego w nas" dzieki ;)))
jak to sie mowi "Karma is a bitch", czyli dobrze zrobisz 3 x dobro do Ciebie wroci,ale zlo pomoc sie poteguje, wiec juz nie 3x.... |
dnia 18.05.2010 14:36
"bezszelestnie zawija w papierki sny, przepełnione
powietrzem i okruchami kamieni." - tu cała istota wiersza
bardzo dobry fragment
reszta mniej
:-)
pozdrawiam |
dnia 18.05.2010 14:40
Krzychu, dzieki, dobrze, ze chociaz cos sie podoba ;)) |
dnia 18.05.2010 16:06
Madoo, dobry wiersz , a bezszelestnie rzeczywiście oklepane, ale to już wola Autorki:)
Pozdrawiam:) |
dnia 18.05.2010 16:13
ja to zawsze o pół kroku bym chciał
za steranym. przemawia przez niego
to wszystko, co bardzo szanuję.
ale to tylko dygresja.
bardzo jest mi bliska Twoja forma
narracji/przekazu. niepotrzebne skreślić.
nie wiem, czy narracja może byś użyta
w kontekście takiego wiersza. ale Ty
przecież faktycznie opowiadasz.
oszczędnie, ale przecież nie bezrefleksyjnie.
i to mi się podoba. tylko limbus mnie drażni :)
hej |
dnia 18.05.2010 16:15
Jarku, ciesze sie, naprawde :)))))
Wiese, dzieki i Ty juz wiersz czemu ;)))) |
dnia 18.05.2010 18:11
Madoo, ciekawe są Twoje wiersze. Tym razem również bardzo na tak. Tyle sugestii już padło. Wklej swoją ostateczną wersję. Chcę zobaczyć w całości. Pozdrawiam serdecznie;))) |
dnia 18.05.2010 21:11
Jasiu dzieki za mile slowa, jeszcze nie jestem pewna tej ostatecznej wersji.... ;))))
xoxoxoxo |
dnia 19.05.2010 21:10
ale to nie jest scenariusz
filmu, tylko kilka słów o bezdomnym, który
bezszelestnie zawija w papierki sny, przepełnione
powietrzem i okruchami kamieni.
ten urywek podoba mi się szczególnie - życie jest okrutnie tępe -my chcemy tak - a ono tak -ciekawe myśli - pozdrawiam |
dnia 19.05.2010 21:26
elafel dzieki milo mi :)) |
dnia 20.05.2010 20:33
ujdzie. chociaż przyznam nie zachwycił. w pierwszej prosta banalna wylicznka. w drugiej opis snu pełnego sprzecznościami: pełen powietrza i okruchów kamieni. ten paradoks na cieńkiej lini utrzymuje całość w poetyckiej stylistyce. pozdrawiam serdecznie. zbigniew |
dnia 20.05.2010 21:50
Zbigniewie, no coz, dobrze ze piszemy inaczej ;))) |
dnia 24.05.2010 14:28
wróciłam do wiersza. temat faktycznie jest. napisałaś bardzo nośny wiersz takimi prostymi słowami z jedną zaledwie metaforą. przemawia. zastanawiam się, czy swojego bezdomnego nie uwiecznić.
są wiersze, do których się wraca. Pozdrawiam :) |
dnia 25.05.2010 18:05
Lula, jeszcze raz dzieki, mysle, ze powinnach go uwiecznic, bo Tobie bedzie lzej na sercu, a poza tym kup mu raz kawe z bulka, nie dawak pieniazkow, tylko cieply powilek, a w oczach takiego czlowieka zobaczysz wlasnego aniola stroza :)))) |
dnia 25.05.2010 23:41
*powinnas
*dawaj
*posilek - sorry, za te wszystkie literowki, ufff ;) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 38
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|