W samym środku lasu,tuż przy starym dębie
miały się dziś pobrać dwa białe gołębie,
lecz pan młody-gołąb,rzecze panna srodze
jedną już obrączkę ma na swojej nodze.
To nie moja wina,gęsto się tłumaczy
ta żółta błyskotka nic dla mnie nie znaczy,
wczoraj kiedy spałem,ludzie tu przybyli
więc na pewno oni mi ją założyli.
Nawet nie ze złota ta obrączka cała
takiej byś na ślubie otrzymać nie chciała,
ale gwarantuję jak swoją zobaczysz
to tę moją żółtą prędko mi wybaczysz!
Mam taką nadzieję,mój drogi kochany
bo nie będzie spokój raczej tobie dany,
zwołam ptasi sabat,zostaniesz sprawdzony
czy przypadkiem nie chcesz ty mieć drugiej żony.
Jeśli mi nie wierzysz piękna gołębico
niech inny całuje od dziś twoje lico,
bo ja właśnie zrywam nasze zaręczyny
by poszukać sobie mądrzejszej dziewczyny!
Dodane przez Dobromir44
dnia 10.05.2010 21:17 ˇ
7 Komentarzy ·
824 Czytań ·
|