na głębokim wdechu da się żyć i owszem, ale tylko
przez trzy błyśnięcia flesza. odpowiedni profil,
powłóczyste, boskie spojrzenie, podciągnięte
wprost proporcjonalnie do wieku, ramiączka stanika.
nawet największe zbliżenie nie pokaże
piekących wrzodów, zgagi, że o niedoborze estrogenów
nie wspomnę. nie wiem za jakie grzechy,
uparły się by mieszkać w moim brzuchu;
wiersze,
kobiecość,
obowiązek,
sumienie,
alter ego,
lęk.
więc nie mów, że wszystko mam w dupie.
Dodane przez błońskaM
dnia 09.05.2010 22:03 ˇ
13 Komentarzy ·
1169 Czytań ·
|