odzyskać niepodległość pewności
wyciskam łzy z pomarańczy
siedząc w świetle zdychającej lampy
w nocy niepewnej jak wszystkie
pytam siebie o spokojny sen i nie znajduję odpowiedzi
może uzbroję duszę w moherową berettę
postrzelam w czerwone, niewidzialne żarówki
świat to burdel, czas zrobić porządki w myślach
może Jezus zostanie naczelnym wojsk
Panie Generale, melduję posłusznie, że będę
napierdalał kłamstwo
tak, przekleństwo w prawdzie też wyzwala
i obiecuję, że broń nie dostanie się w niepowołane ręce
patrioci giną w obozach
od dzieciństwa walczę z niemcami
nie rzucim ziemi skąd nasz ród,
swój język mamy, polacy nie gęsi,
nie będzie niewolił nas zachód ni wchód,
my w środku europy zaciskamy pięści
zacząłem od patyków imitujących karabiny, nikt nie chciał być niemcem
walka zacięta, polacy powoli spadali na psy wożąc stamtąd czekolady,
dziś te psy spadły na węże dlatego telewizor syczy kłamstwem
sto dwadzieścia lat walki z obcymi językami, a dziś mnie germanią sami swoi
jak prawdziwy polak zjadam o wpół do dziesiątej rano w polsce
czekoladowy batonik z dodatkiem mleka
anglicy mają swoją herbatkę, a my kinder bueno i knopffers
sprytnie zmonteowane łakocie i witaminy
walka była ciężka i zacięta ale nadszedł remont
sąsiad polecił mi boscha bo jest najlepszy - niemcy wygrali
volks wagen wiezie nas jak bydło do szwedzkich, niemieckich
austriackich, włoskich, japońskich obozów pracy
amerykanie nas wyzwolą, już wkroczyli z posiłkami mcdonalds
albo bracia rosjanie np. odetną gaz fundując sybir w mieszkaniach
Boże, jeśli istniejesz...
miłość jak wojna
ja snajper strzelałem oczka w podwórku, korytarzach cichych
okopany nieśmiałością, rzucałem z wysiłkiem uśmiechem, wybuchło
odpowiedziałaś strzałem, nie kryłem się już wcale
trafiałem niechybnie w serce szczere, pojemne, baza zdobyta
ja aliant lądowałem na twoich policzkach ustami
kiedy wroga - twojej mamy - nie było w pokoju, zakradałem się czołgając
powstań - mówiłaś i nie skacz przez okno, tu jesteśmy bezpieczni
mama jest po naszej stronie
ja patriota, nie wybaczam zdrajcom serc, kolaborantom
przysięgnijmy na wierność ojczyźnie - miłości
Dodane przez rabi
dnia 05.05.2010 10:20 ˇ
10 Komentarzy ·
774 Czytań ·
|