dnia 22.04.2010 06:01
Idzi , dobry i interesujacy dyptyk ,nawiązanie do Koncertu Branderburskiego, tytuł jak najbardziej adekwatny. Terminologia z polowan równie jak najbardziej na miejscu :)Widzę u Ciebie ewolucję w pisaniu i to bardzo na plus. Jedyna uwaga , wyjaśnienia dla mniej wtajemniczonych lepiej zaznaczyc gwiazdką ale to tylko msz:)
Czyta się:)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 22.04.2010 06:07
IDZI, ubiegł mnie JOTEK. Ja też jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry wiersz. Kolejna odsłona tego, co potrafisz wyczyniać ze słowem. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Irga |
dnia 22.04.2010 06:41
Warto się jednak do wiersza przyłożyć. Bardzo dobry.
Pozdrawiam :) |
dnia 22.04.2010 07:22
Nie jestem zwolennikiem wpisywania wierszy z domieszką słów typowo "niepolskich" (chyba dlatego,że nie znam języków)niemniej objaśnienie pomaga :) |
dnia 22.04.2010 07:32
JOTEK, dziękuję Ci za zainteresowanie moim wierszem, uwagi i ocenę. Cieszę się, że zauważyłeś "trend ewolucyjny".
Pozdrawiam Cię serdecznie, Idzi |
dnia 22.04.2010 07:36
IRGA, bardzo Ci dziękuję za pochylenie się nad wierszem i cieszę się, że wywarł na Tobie wrażenie. Bardzo mi miło, że Ci się podoba.
Pozdrawiam Cię serdecznie, Idzi |
dnia 22.04.2010 07:37
JagodA, tp prawda, warto. Cieszą potem takie komentarze.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 07:41
DOBROMIRZE,tu nie ma obcych słów, są oryginalne, obcobrzmiące nazwy. "Start hunting" też się już "spolszczył".
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 08:40
Ciekawie to opisałeś. Z zawartych danych wszystko wskazuje na
okres napoleoński. Nad końcówką jeszcze pomyślę.
Pozdrawiam. |
dnia 22.04.2010 08:57
JACKU, wiersz nie dotyczy okresu napoleońskiego. To koniec drugiej wojny światowej i kilka la później. Kończy się w 1979 r.
Dziękuję Ci i pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 09:01
W pewnych momentach przypomniał mi o "Fleciście z Hamelin".
Ciekawie, inaczej. Pozdrawiam. |
dnia 22.04.2010 09:06
i ok:-) |
dnia 22.04.2010 09:14
To mnie zaskoczyłeś, bo postać Eirene, mogła być w tym miejscu
jedynie miedzy 1793, a 1806 rokiem. Po wkroczeniu Napoleona
stała się jego łupem. Potem została zastąpiona postacią Wiktorii.
I tak jest do czasów dzisiejszych. Istnieje również teoria, iż postaci
Eirene nigdy tam nie było. |
dnia 22.04.2010 09:17
całkiem sprawnie, jednak "wyścig szczurii" i pastwienie nad nim wciąż i wciąż nader banalne się zdaje..
dziwi mnie jednak fakt konieczności czynienia przypisów, które drzewiej na papierze niekoniecznie stawiano, a dziś w sytuacji gdy pośród widmowej zerojedynkowej biblioteki wystawiamy bez opamiętania słowa, każdy nie umny, a ciekawy sam sobie może odpowiedź bez trudu wynaleźć.
czyżby jednak bezgraniczne zwątpienie w intelektualne i manualne (kopiuj, wklej, enter - respons się jawi) zdolności czytelników? |
dnia 22.04.2010 09:26
NATALIO, dziękuję, miło mi, że zaciekawił.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 09:27
J&J no i fajnie, dziękuję.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 09:28
JACKU, kiedy byłem w Berlinie (dość dawno) przewodniczka twierdziła, że to Eirene.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 09:40
ciekawy i dobry,na początku nie mogłam go umiejscowić w czasie ale po kilkakrotnym przeczytaniu postanowiłam nie podchodzić do niego tak dosłownie,wszak nie o to chodzi w poezji i już zaczęło wszyściutko pasować,ciekawy slowniczek,mam nadzieję,że dobrze odczytałam Twoje emocje,choć częściowo:)pozdrawiam,Ewa |
dnia 22.04.2010 09:54
GRZEGORZU, oczywiście, drzewiej bywało różnie, atoli niektórzy czytający zarzut uczyniwszy piszącemu, domagali się wręcz przypisów takowych. Azali, jakem postąpić winien?
Czyniąc to, nie miarkowałem, że mogę być posądzon o zwątpienie w intelekt interlokutorów.
Dziękując za zwrócenie uwagi pozostaję w głębokim uważaniu dla Waszmości, Idzi |
dnia 22.04.2010 09:57
EWKA, bardzo mi miło, że mój wiersz wciągnął Cię, dziękuję i pozdrawiam serdecznie,Idzi |
dnia 22.04.2010 10:05
Ciekawy dyptyk; zainteresował, mimo paru niezrozumiałych słów, które tu nie rażą, może dlatego, że nawet nieźle, fonetycznie w tekście wybrzmiewają.
Pozdrawiam |
dnia 22.04.2010 10:08
ELZBIETO, witam Cię u mnie i miło mi, że wiersz Cię zainteresował.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 10:17
Zaciekawił, i można odczytywać na wielu poziomach. Pozostaję pod wrażeniem.Więcej niż dobry.
Pozdrawiam |
dnia 22.04.2010 10:20
BOGDANIE, dziękuję za słowa uznania, bardzo mi miło.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 10:22
No cóż. Tak właśnie wygląda POEZJA. |
dnia 22.04.2010 10:27
Poetko, zaczerwieniłem się, naprawdę.
Dziękuję Ci pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 12:15
Najlepszy Twój wiersz. Oby tak dalej.
Pozdrawiam |
dnia 22.04.2010 12:52
WOJTKU, miło to słyszeć z Twoich ust, znam Twoje wymagania i cieszę się, że tak wyszło.
Dziękuję Ci i pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 12:54
zaciekawil, jest na poziomie i dobrze :)) |
dnia 22.04.2010 12:56
MADOO, bardzo się cieszę, że tak oceniasz ten wiersz.
Dziękuje i pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 13:03
Jestem pod wrażeniem. Grami mi tu, gra. Serdecznie. |
dnia 22.04.2010 13:56
W zupełności zgadzam się z Wojtkiem.
Pozdrawiam. |
dnia 22.04.2010 15:25
odgapiam od Kota.
jestem pod wrażeniem.
to niewiele mówi.
musi ci wystarczyć
ukłon |
dnia 22.04.2010 16:29
Bardzo ciekawy wiersz...
A dla mnie jeszcze - na Unter den linden kwitną lipy...
,,Zatęskniłeś''mnie za moim ukochanym Berlinem.
Mam możliwość bycia tam /autem/ za dwie godziny, i w dodatku u przyjaciół...Zatęskniłeś mnie...
Pozdrawiam serdecznie - Ruth. |
dnia 22.04.2010 17:39
KOCIE, dziękuję i pozdrawiam Cię, Idzi |
dnia 22.04.2010 17:40
NITJER, no to niezmiernie się cieszę.Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 17:41
WIESE, bardzo mi miło, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.04.2010 17:43
RUTH, bardzo mi miło, dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie. Pozdrów Berlin, Idzi |
dnia 22.04.2010 23:30
ciekawie,
szczury są pojemne można takich różnych ubrać w skórki
tylko mała uwaga
orkietrze lepiej rozdać partytury bo inaczej tylko organy zagrają chyba że reszta z pamięci
:):)
pozdrawiam |
dnia 23.04.2010 04:59
STERANY, tak, partytury otrzymały wszystkie instrumenty, ale koncert rozpoczęły organy, tak musiało być.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 24.04.2010 11:18
Idzi długo podchodziłam do tego wiersza, bo nie dawał mi spokoju. Byli tacy, którzy mnie naprowadzali. Nie skończyłam z nim jeszcze. Też dostrzegam u Ciebie zmianę w pisaniu.Tutaj dałeś się poznać jako filozoficzno-historyczny intelektualista.
Brawo! Pozdrowienia:)) |
dnia 24.04.2010 14:57
JANECZKO, dziękuję Ci, ale aż się zaczerwieniłem. Nie wiem, czy zasługuję na taka ocenę.
Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 27.04.2010 11:37
Witaj IDZI.
Czuję przez skórę, że mam do czynienia ze znakomitym tekstem -
intuicyjnie rozumiem Twój przekaz.
Mój przyjaciel byłby tutaj bardziej kompetentny w ocenie.
Co prawda nie pisze wierszy, ale ma hopla na punkcie historii XX wieku.
Idzi, wybacz nie czytałem komentarzy poza Jarka pochwałą.
Podoba się wiersz ;-) |
dnia 27.04.2010 11:48
Andrzeju, zajrzałem, bo wiedziałem, ze się zjawisz. Jesteś jak Zawisza, na Tobie można polegać.
Dziękuję Ci i pozdrawiam serdecznie, Idzi |