Przychodzisz znikąd prawić morały,
bredzisz coś o formie, w szczególności
o wyglądzie , jakości, bukiecie,
coś o kształcie i kolorze, niczym
kiper na zawodach rzucasz typy.
Podpierasz wszystko historią, zmiany
epokowe ganisz. Owszem, trochę znasz
siedem nauk wyzwolonych, szczególnie
Trivium wbili ci do głowy. Nie znasz
prawdy o życiu zwyczajnym, szarym
pod strzechą. Każesz wszystko wybaczać
w zamian będzie wysoka nagroda-
nieznana bajka opowiadana
wiekami: kochaj, cierp i przebaczaj,
ostatni- pierwszymi, małżeństwo rzecz
święta. Czemu więc księdzem zostałeś?
Dodane przez Odyseja
dnia 13.04.2010 17:54 ˇ
6 Komentarzy ·
874 Czytań ·
|