dnia 06.04.2010 20:02
boso..czemu nie. |
dnia 06.04.2010 20:03
Beatko , wiesz nawet nie pomyslalem ze aquapark moze tak zainspirowac.Gdyby nie okolicznosci bym dzisiaj sie plawil na basenie plywajac to crawlem to zabka:):) Dobry wiersz i nurkowanie na maxa:)
Pozdrawiam:) |
dnia 06.04.2010 20:04
boso?
ale w ostrogach?
uśmiech |
dnia 06.04.2010 20:08
reno, tak, czasem warto spróbować. |
dnia 06.04.2010 20:11
Jotku, żabką/!/, dzięki,
pozdrawiam |
dnia 06.04.2010 20:13
wiese, tym razem o Grzesiuku nie pomyślałam,
pozdrawiam, z uśmiechem |
dnia 06.04.2010 20:15
Czuję rytm nurkowania.
Pozdrawiam |
dnia 06.04.2010 20:20
MajaM- starałam się o to,
pozdrawiam |
dnia 06.04.2010 20:21
Odczytuję na dwa sposoby, ale wolę pozostać przy tylko jednym sposobie ratowania życia.
Tak czy siak można poczuć panikę.
Wiersz napisany z finezją.
Spodobał się bardzo.
Pozdrawiam. |
dnia 06.04.2010 20:25
baribal, ten drugi sposób odczytania może jest tak samo ważny,
dziękuję bardzo,
pozdrawiam |
dnia 07.04.2010 05:31
W przebieralni następuje przeistoczenie Peelki, tak odbieram pozostawienie płetw. To jakby syrena stawała się kobietą.
Podoba mi się wiersz, intryguje mnie zagadka.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 07.04.2010 07:18
jeśli intryguje jako zagadka, to może wykorzystam to jako walor i nie wyjaśnię,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 07.04.2010 07:19
Idzi, przepraszam, j.w. |
dnia 07.04.2010 07:33
Ciekawa migawka. Pozdrawiam:) |
dnia 07.04.2010 07:34
Kolejne ryzyko i kolejny dobry tekst, pozdrawiam ciepło. |
dnia 07.04.2010 07:45
anastazjafire, kto szuka, ten znajduje,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 07.04.2010 07:49
atrament, jestem światłoczuła,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 07.04.2010 07:51
Poetki z kuchni, tak, to inna wersja,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 07.04.2010 11:34
swoją drogą ciekawy to ten aquapark.
Beti zawsze uknuje intrygę, by ukryć i schować to, co na widoku.
omc, a dałbym się oszukać.
ahoj! pozdrawiam :) |
dnia 07.04.2010 14:07
aquqpark- taki jak wszystkie, 5 min. drogi ode mnie;
to tylko słabość do kreacji i re-kreacji,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 07.04.2010 14:08
kropku-j.w. |
dnia 07.04.2010 15:52
Beato masz pomysły he, he :). Przemawia do wyobraźni, najbardziej - obrazek bosej peelki wybiegającej z aquaparku.
Pozdrawiam :) |
dnia 07.04.2010 16:22
Elu- boso-kojarzy mi się z wolnością i nonkonformizmem,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 07.04.2010 21:24
Beatko bardzo mi si podoba. Tak, jak peelka podwodnie, ja znowu odczytywałam podskórnie, ale chyba niepotrzebnie. Tę wolność, frywolność i nonkonformizm tez wyczułam. Dobry, jak zwykle. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.04.2010 05:31
miarowy plusk
wdech wydech wdech
trochę głębiej
głębie w płucach
zaświszczy
gwizdek ratownika
promień słońca
przebija szklisty klosz
w przebieralni zostawiam błękitne płetwy
i boso
wybiegam
pozdr:-) |
dnia 08.04.2010 07:30
Janino widzę teraz, że pomysł nie został zrealizowany tak, jakbym tego chciała. Sama sięgam po szminkę nie dlatego, że ma kształt falliczny, a dlatego, że zostawia kolor na wargach /chociaż moja nauczycielka od teorii kultury sądziła inaczej/:
więc- tak, czy inaczej- wiersz został poprowadzony zgodnie z bardzo subiektywnym odczuciem środowiska wodnego /byłam zawodniczką, pływałam/ i bardzo subiektywną percepcją otaczającej mnie rzeczywistości i powinnam długo zastanawiać się nad formą komunikatu, zanim coś powiem,
bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie |
dnia 08.04.2010 07:38
JJ- głębiej, głębiej, miało wyrazić rzeczywiste i metaforyczne mocowanie się z nienaturalnym środowiskiem, mogącym powodować autodestrukcję,
ale cała para poszła w gwizdek,
dzięki,
pozdrawiam |
dnia 08.04.2010 17:34
mam szpitalne skojarzenia
dobry tekst
Pozdrawiam |
dnia 09.04.2010 19:36
zgrabna impresyjka. całkiem, nawet w płetwach ;)
Pozdrawiam :) |
dnia 18.04.2010 17:10
nieza i lulabajko, dzięki,
pozdrawiam |