Wiek za wiekiem
Przez pola, gna.
Miliony mogił.
Znaki.
Tędy szedł czas.
W tym wszystkim
Człowiek.
Maleńkie, coś
Usłyszy, powie, zaznaczy
Znika.
Przemienia się
W proch.
Po nim
Następny.
Łańcuch wciąż dzwoni
Tak przez wieki
Trwa
Ludzkości miliony.
Zdobywa wiedzę
Pędzi
Przez czas.
Wiek dwudziesty.
To wiek
Nasz.
W nim postęp
Nauka.
I droga wstecz.
Wojny, utopia
Ludzka krew.
Miłość i zdrada.
Miesza się świat.
Bogowie
W cieniu.
Człowiek.
Przysłonił
Ich blask.
Dodane przez pucio1962
dnia 11.03.2010 10:36 ˇ
4 Komentarzy ·
598 Czytań ·
|