Stoję nad grobami moich kobiet,
które zwykle umierały powoli (brak dat
na tablicach). A czasem jak dzień
w tropikach, kończyły się nagle.
Spadały z nocnych piedestałów.
Kobiety mają groby z kamienia.
W ich ustach zastygły słowa.
Miękkie i okrągłe. Drapieżne ślady
na plecach i książki, które darowały mi
z tą samą niewinnością wyrzeźbiły
jedyne, trwałe kształty. Pomniki.
Nie pozwalam kobietom się zmieniać.
Mimo, iż nie staną przy mnie
jak piękne Heleny, nie wplotą
najsłodszych wiązanek do ucha. Narodzone
potem dla innych, leżą tu i świadczą
jak trudno kobietom zaufać.
Zabijałem tym samym narzędziem.
Dziś zmieniam wodę w wazonach
i wkładam kwiaty. Mamy ósmy marca.
Tego dnia jestem jak sen proroka,
myślę: gdybym nie był mordercą?
Zawdzięczam: miejsce wśród ludzi, chociaż...
Kobiety mają serca gołębie.
Dodane przez voytek72
dnia 08.03.2010 09:03 ˇ
7 Komentarzy ·
856 Czytań ·
|