|
dnia 08.03.2010 06:19
POETKI, tak wszystko to tylko pozory... A może to i lepiej? Odczułam Twój wiersz bardzo mocno. Pointa poruszająca. Pozdrawiam Cię serdecznie. Irga |
dnia 08.03.2010 06:27
te misiaki są rewelacyjne. utożsamiam się z nimi.
są pojęciem z mojego słownika sprzed lat. dlatego
są takie ciepłe. dla mnie. inwersja robi na mnie wrażenie
bardzo sympatyczne. biernikowa definicja czasu
nieco zakłóca płynność. ładne.
powiedziałem, co wiedziałem. i kłaniam się :)
wiesz, to muszę się z tym Trąbalskim sprężac, chyba? |
dnia 08.03.2010 07:04
A ja lubie biernikowa definicje czasu u Ciebie poetko z kuchni- jak zawsze-ujutno:)
Pozdrawiam ciepluchno w szczegolny dzien skladajac uklon głeboki !!!! |
dnia 08.03.2010 07:14
hmm...wzruszyłam się.
bardzo refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam autorkę. |
dnia 08.03.2010 07:18
Bardzo mile zaskoczyłaś ty wierszem, piękny i ciepły.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 08.03.2010 08:27
Zastanowiłem się nad formą i odkryłem w niej nowy przepis na życie
wzięty ze starej księgi. Składniki i czas odmierzyłaś bardzo starannie.
Przepis pisany uczuciami. Bardzo mi się podoba, pozdrawiam. |
dnia 08.03.2010 09:07
Przeczytałem raz jeszcze. I jeszcze.
Oczywistość dynamiki, transformacji.
Jasne, że biernik.
Następnym razem, jeśli pozwolisz,
przczytam najpierw 7 razy. By nie
ośmieszać się podważaniem
oczywistości oczywistej. :) ukłon do stóp samych :) |
dnia 08.03.2010 09:25
Irgo, życie lubi płatać figle, a my lubimy niespodzianki, prawda?
Pozdrawiam ciepło.
wiese, pluszowe misie, dzieci ocieplają wszystkie klimaty. Motywy z bajek, baśni, wierzeń ludowych to bardzo wdzięczne obiekty poetyckich uniesień. Proszę pisać o Trąbalskim!, pozdrawiam z uśmiechem.
Jotek, dziękuję za przeczytanie, za ciepłe słowa, za obecność, za wszystko!, miło i serdecznie pozdrawiam
sikora, dobrze wróżą takie uczucia na przyszłość, pozdrawiam.
Idzi, serdecznie, ciepło, ja dziękuję, zaszczyt to dla mnie.
stepowy, uczucia w wierszu to bardzo ważna, istotna sprawa, pozdrawiam miło.
wiese, proszę czytać..do woli, pozdrawiam raz jeszcze. |
dnia 08.03.2010 09:31
w tej kuchni coraz lepsze potrawy pichcą - się robi apetyt na więcej |
dnia 08.03.2010 09:53
mastermood, ciepłej strawy nigdy za wiele, pozdrawiam. |
dnia 08.03.2010 09:55
Podejrzanie słodko tu dzisiaj, nic i nikt,,,gożdzikiem po łapkach? |
dnia 08.03.2010 10:33
Bardzo lubię taką formę. Sentymentalnie, kobieco i cieplutko :)
pozdrawiam |
dnia 08.03.2010 11:24
mercedes_ka, radość dla mnie, zaszczyt ogromny. Dziękuję za przeczytanie i ciepło pozdrawiam! |
dnia 08.03.2010 11:59
dobry wiersz- ciekawa inwersja- na początku byłem na nie ale po kilku czytaniach jednak widzę jej sens- pozdrawiam! |
dnia 08.03.2010 12:17
Dla mnie tekst infantylny, jak "posadzone dumnie misiaki",
albo "grzecznie lecz zdecydowanie uprosić" - bardzo drętwy, nijaki tekst. Rymy wewnętrzne brzydkie, a do tego ton tekstu i dopełniacze... za wiele. "Srebro jesieni"? - dziwolagi do tego, gdzie to "ciało z duchem przechodzi"??? - "natury plany trzeba omotać" -
I jak się "biesiaduje konkretnie"", co za bzdury - Autorka wybaczy, nie widzę tu, w żadnym wersie ani frazie dobrej poezji.
Pozdrawiam. |
dnia 08.03.2010 12:25
Jest nieco lepiej niż poprzednio.
co by biesiadować poczęło konkretnie - a to wyjątkowy szkaradek językowy, należałoby przeczytać sobie głośno kilka razy :)
Pozdrawiam |
dnia 08.03.2010 12:49
meriba, miło, że sens dostrzegła, pozdrawiam.
Fenrir, wybacza autorka, bo trudno ganić komentatorkę za inne postrzeganie świata, Pani prawo.
Wojciech Roszkowski, przeczytałam kilka, kilkanaście razy, czy szkaradek jest lepszy od koszmarka językowego?, pozdrawiam i dziękuję |
dnia 08.03.2010 15:49
Nigdy nie pisz co trzeba zrobić, to jest poezja a nie spis pobożnych życzeń, nawet dobra narracja i składne frazy nie uratują takiego wiersza. Taki wiersz nie dociera a odpycha.
JBZ. |
dnia 08.03.2010 16:43
Jerzy Beniamin Zimny, przywykłam do tego, że nie wszystkim wiersz ma się podobać i przyciągać uwagę, a dopiski w stylu"Nigdy nie pisz co trzeba zrobić, to jest poezja..', uważam za mocno nie na miejscu.
anastazjafire, czasami nie warto czekać, miłej podróży życzę. |
dnia 08.03.2010 17:06
Skoro nie na miejscu jest cenna uwaga, to pod Pani tekstami, przynajmniej ja, żadnych uwag nie będę czynił.
JBZ. |
dnia 08.03.2010 19:15
Zatrzymał. Jest w nim piękna refleksja, chociaż ja nie jestem za szykiem przestawnym. Tutaj rozumiem - to rodzaj stylizacji. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.03.2010 21:55
mnie zaciekawia taki rodzaj stylizacji, zwłaszcza, że jest konsekwentna,
zmieniłabym coś w zestawie-motki-omotać-motki,
pozdrawiam serdecznie |
dnia 09.03.2010 07:10
Jerzy Beniamin Zimny, komentarze może dodawać każdy, nie treść uwagi przeraża, a forma, która nie wiersza dotyczy, a autora. Pozdrawiam.
Janina, dziękuję, za zatrzymanie i rzeczowy komentarz, pozdrawiam ciepło.
bols, dziękuję bardzo, pomyśle nad motkami, racja, pozdrawiam ciepło. |
dnia 09.03.2010 11:05
pozory (lekki retusz)
zdawać się mogło
że jeśli nie w późną
to we wczesną jesień ciało z duchem przechodzi
wyobraźnia bazgroląc podpowiadała
że fotel bujany lśnić winien przy kominku
a szuflada skrzypiąca kocie miękkości skrywać powinna
natury plany leciuchno powstrzymać
wczesne srebro jesieni
grzecznie lecz zdecydowanie uprosić
co by biesiadować poczęło solidnie
a dom mój omijało lub liściem na wietrze zawiało
a tak
fotel na chodzik z wdziękiem zamienić
przytuliska z komody spakować
pluszowe misiaki dumnie posadzić
i czekać |
dnia 09.03.2010 12:18
Poetki z kuchni:):) I po retuszu czyta sie z wiekszym wdziękiem :)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 10.03.2010 07:36
Jotku, serdecznie za wdzięk czytania dziękuję, pozdrawiam ciepło. |
|
|