|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: ziemioludek |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 10.04.2007 11:34
za dużo miękkich narkotyków |
dnia 10.04.2007 11:40
a mnie się sporo tych odjechanych wersów podoba, ale żeby cały wiersz odjechał, to chyba trze-baby go postraszyć. takie potwornictwo ziemskie wyłazi jak z obrazów bosha. natomiast niepotrzebnie wg la wiele miejsc próbuje dołożyć filozję. ja bym go szurnęła jeszcze
czułkiem :)) |
dnia 10.04.2007 12:40
Piotr-bierz mniej:)) |
dnia 10.04.2007 12:46
La-wendo -ni ma w tym nic filo-poza chlorofilem u zielonych-ale one tak chyba muszą mieć-a jak się dopatrzyła to chyba muszę sobie jeszcze z raz przeczytać i się wystraszyć:)))la -widno mi się zrobi,że się porobiło -całkiem -czułkiem :))) |
dnia 10.04.2007 12:46
że ja?/ :P |
dnia 10.04.2007 15:00
Cieszę się, że zostajesz na naszej planecie. Bo gdież tak cię wykąpią i wydymią. Czy na innych planetach też dymają? Co z Ciebie się porobiło? Piotr chyba miał na myśli narkotyki płynne, mają najlepsze wzięcie świąteczne. Nie bardzo się zgadzam, że "wszyscy puszczamy się", bo się puszczają, co się nie trzymają. Najlepsze są krotochwile w chlorofilach, szczególnie gdy słońko lekko przysmaży i chęć bierze nawet na plaży.
No czułkiem fajnie wyszło. Pozdrowlajem z malowanym jajem, jak mawiał starożytny poeta niewyparzonym dziobem, co był strasznym nierobem. |
dnia 10.04.2007 15:37
Poczytałam, uśmiechnęłam się tak trochę przez łzy, taki rozgardiasz ale przemyślany, pod skorupką jest dużo prawdy, powiem jak Dino, fajnie wyszło:)Pozdrawiam |
dnia 10.04.2007 17:01
humor, sarkazm i prawda niestety - jednak przyciąganie się nie zmienia musimy tu pozostać i śmiać się lub płakać z ewolucji giertycha, a może się mylę. zgrabnie prosto i w dziesiątkę, z łezką w oku pozdrawiam(oczywiście tą wesołą) |
dnia 10.04.2007 17:17
prosto owszem ale nie do końca zgrabnie;P
pozdrawiam |
dnia 10.04.2007 17:37
No tak, bardzo ładne te sierściuchy prawie jak wykształciuchy. Tylko nie wiem, czy Ogród rajskich rozkoszy czy inny Bosh tu się domaga swego intersemiotycznego przekładu.Serdeczności i pozdrawiam. Henryk |
dnia 10.04.2007 18:12
Dino-mnie tu tylko okopują-to tyż rodzaj ruchu-i czasem to nawet rytmicznie mnie pokopią,raz za razem,i kurcze mam zawsze ten sam problem-co lepsze-okopanie czy spalanie?Przeca mi z tą pionową postawą do kitu wychodzi-ale nie mnie jednej, to jakoś da się przeżyć.P:))) |
dnia 10.04.2007 18:14
El-roso,Karnak,Fluid-dzięki za komentarz ::))) |
dnia 10.04.2007 18:32
Panie Henryku-oczami ziemioludka zerkać do raju? przyziemne to stworzenie, widzi co widzi, zauważalski bywa i za to pewnie go znowu okopią-uj!już boli:(-raju nie stwierdził. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 11.04.2007 08:46
Witaj Dino-
zastanawia mnie Twój komentarz-a w szczególności ta część:" Co z Ciebie się porobiło?"
Długo się jak widzisz zastanawiałam nad tym co napisałeś i dochodzę do wniosku,że sporo ludzi, którzy przeczytają ten komentarz i zinterpretują go po swojemu może dojść do bardzo dzikich przekonań co do osoby autorki.A prawda wygląda tak,że się nie znamy osobiście- ba mało tego-nie znam osobiście nikogo z PP,ani z tego,ani z archiwalnego PP,ani z żadnej z witryn, w których umieszczam swoje wiersze-jestem bardzo wielkim sceptykiem co do poszerzania grona znajomych,osobą zaliczaną do "niekontaktowych",nie zanosi się abym zmieniła swoje zwyczaje i pałała chęcią poznawania-zatem niewiele wiesz o mnie i wiedzieć nie będziesz.Skąd się bierze tak osobiste pytanie,czy stwierdzenie:
-Co z Ciebie się porobiło?
Zapytam wprost-ono odnosi się konkretnie do tego wiersza? chodzi o zmianę stylu pisania? czy do mnie? |
dnia 12.04.2007 05:57
Guasi wszystko u Ciebie znajduję, albo wyobraźnia tak się rozpasała... bogactwo skojarzeń przeogromne i humor, i ironia... czego tu nie ma:)
a wszystko podane w zdumiewającej proporcji - ani za dużo, ani za mało. Brawo.
Julka na drodze ewolucji;))) |
dnia 12.04.2007 09:30
Po kolejnym czytaniu wiersza, doszedłem do wniosku, że zbyt ninszalancko potraktowałem treść wiersza i pozwoliłem sobie na niesmaczne wypowiedzi. Dla mnie wydał się bardzo zabawny ton wiersza, co było dla mnie nowością. Pamiętałem inne wiersze raczej zasadnicze i dlatego zaskoczył mnie ten ostatni i zadałem to pytanie:Co z Ciebie się porobiło? Oczywiście miałem na myśli sposób pisania - od powagi do groteski. I tylko! Przykro mi bardzo. Przepraszam. Nic mnie nie upoważniało do takiej poufałości w wypowiedzi. Po prostu rozzuchwaliła mnie świąteczna atmosfera.
Mea culpa! Mea maxima culpa. |
dnia 12.04.2007 09:46
Julinku:) dawno nie witana pod moim wierszem -tym większa dla mnie radość:) Chyba tym razem wszystko spotęgowało się u mnie w zauważenie,docenienie tego przejawu życia,którym jest ruch-to niesamowite kiedy czytasz np.o taksjach-a przecież to tylko bardzo powolny ruch roślin te wszelkie :anemo-,chemo-,geo-,termo-,tigmo-,fobo-,topo-,fono-w końcu fototaksje, i potem poprzez tropizmy i.t.d do bardziej złożonych organizmów -słowem wszystko co żyje rusza się i już-dzięki temu rozwija się,przekazuje życie w najróżniejszy sposób-bierze udział w odwiecznym cyklu-ale ruch to również radość bycia tu na tej planecie,czasem wyraża się i tańcem,ruch to też -puszczenie czegoś w ruch-maszynerii, fantazji,niekiedy i pięści,niekiedy ktoś tam się puszcza i wtedy jest deko brzydko-ale trudno nie zauważyć,że to cecha tylko dwunożnych,podobno rozumnych- bowiem reszcie mieszkańców naszej planety jakoś to do łba nie strzela-pomyślałam sobie Julio,że jakiś tam ziemioludek(realistka jestem i w ufoki nie wierzę) obserwujący naszą planetą na początek zauważyłby na niej "ruch" i usłyszał głosy-w tym muzykę--no w obecnych czasach tą wylewającą się z samochodów tym typowym umc umc umc na wszystkie zainstalowane głośniki.Dzięki za komentarz, pozdrówka,serdelki i czułkiem ::))))<L> |
dnia 12.04.2007 09:59
Dino -jeśli to tylko o wierszu( o co wolałam jednak autora kometarza zapytać wprost) i do wiersza to moim zdaniem jest absolutnie wybaczalne i ok. :))))Rzeczywiście zmieniam styl-rzeczywiście groteska,satyra staje się centrum moich poszukiwań. Kiedyś mi mnie. Miło,że się odezwałeś,pozdrawiam :) |
dnia 12.04.2007 16:14
Sporo trafnych i ciekawie wyrażonych obserwacji w tym wierszu. Fajne zabawy słowami. Jestem na tak choć do pewnego stopnia mam odczucia podobne jak La. Faktycznie "Trze-baby" aby jeszcze bardziej odjechany był. Ale sam nie mam konkretnej dobrej koncepcji na poprawienie go.
Pozdrawiam :) |
dnia 12.04.2007 18:26
Witaj Nitjer:)
-o ja! i La, i Ty -powiadacie bardziej odjechanie-hm.:) Wu Szu szuka dusz we zwierszydłach,i pisze,że najlepsiej się je wydobywa jak postraszyć-o! -ja sobie nad nim dodumam-no dumki z niego nie będzie,ale....ale,ale..świeży ci on jak na zwierszydło i pewnie swoje w nim musi się odleżeć-pozbieram uwagi i zrobię to "trze-baby"-dwoje to już tłum--trza się wsłuchać w to co radzą:)Pozdrawiam :) |
dnia 12.04.2007 21:37
peel to nieuleczalny patriota
mimo tych wszystkich dziobatych, łuskowatych, pierzastych, płewiastych i sierściuchów narzucających umc umc/ to się chyba nazywa tyrania większości- na czasie:)/ zostaje bo tak
taka afirmacja i optymizm/do pozazdroszczenia/ na szczęscie zaraźliwe :)
pozdrawiam /również mam w ... czy mnie okopią, czy spalą/ |
dnia 12.04.2007 22:23
Skoro lubisz się wsłuchiwać w to, co inni radzą tako Ci rzeknę: Trze-baby położyć ziemioludka jeszcze tej wiosny na polu - pod strachem takim, no takim ... na wiersze. Wtedy zwierszydło równie świeże, co płoche, odleżyn na pewno nie dostanie! :) Zerwie się spanikowane szybciutko na równe nogi. Otrzepie się też rychło z wszelakich naleciałości w dół je dotąd niechybnie ciągnących, krępujących mu ruchy i do sprawności dużej wnet na pewno dojdzie :) |
dnia 14.04.2007 16:21
O Nitjer-jak to zabrzmiało:) Jasne,wszystko jasne-ja to i mogiem tak zrobić-ale co na to okoliczni gospodarze?bo jak chodziłam po polach to nie wiem la czego, ale strachy wiały i wrony przestały krakać-może jednak tupnę na zwierszydło i to wystarczy-co? Pozdrawiam :) |
dnia 14.04.2007 16:28
Witaj Boz-dzięki za komentarz:)No cieszę się,bardzo.
Wiesz co- z tym okopią czy spalą to nie takie "mam w..."bo jak okopią to więcej niż pewne,że się ma ....na dodatek masę wygłodniałych robali-a ja kiedyś miałam owsiki,tyle że nie byłam sztywna i jakoś się szło podrapać,a tak ....zimna -nie będzie szło,ja tak po babsku wolę żeby mi nic nigdzie bez mojej kontroli nie właziło-o! jestem za spalić,chociaż przed zawsze można mi dokopać-o ile się dam:)-to chyba logiczna opcja-co? Pozdrawiam :) |
dnia 16.04.2007 03:57
a mnie najbardziej zatrzymują dwuwersy
najważniejsze są dokładne ustalenia
orientacji nie brak, każdy wie co robi
co 24 godziny zakręcamy się dookoła osi
po 365 dniach nadal jesteśmy w obiegu
które świadczą o tym, że mimo różnorodności przeogromnej tak naprawdę wszystko jest tu dokładnie przemyślane (vide: dokładne ustalenia) i z synchronizacją kosmiczną
no i piękna końcówka:
zostanę na planecie z i e m i a
to znaczy, że jak mamy wybór to wolimy to, co znamy mimo że wiemy jak się nasze ziemiowanie skończy
tu mnie okopią lub puszczą z dymem
autorka puszcza nas ładnie w tan umc umc w rytm i dookoła 24/365
(dziękuję za odwiedziny u Mary)
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 18.04.2007 12:54
Witaj Embo:)
No pięknie odbierasz ziemioludka-:) małe-czytaj- przyziemne,bo niewielkie, brzydkawe,zauważalskie, gadatliwe i cieszy się byle czym? ----humus-gęballus żartobliwy karłowata odmiana pają...czka przędziorka szpetnofiglowego:) Już nic nie piszę-powaga skończyła mi się godzinę temu-*) tylko ślicznie i bardzo serdecznie pozdrowię :)))) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|