|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: hipokryci |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 15.02.2010 17:41
Podoba mi się.(Chciałoby) Pozdrawiam. |
dnia 15.02.2010 18:59
A mnie nie, niestety. Może następny.
Pozdrawiam |
dnia 15.02.2010 19:04
Duzo opisow, malo refleksji i tak naprawde autorka nawet o odrobine, moim zdaniem, nie zblizyla sie do tematu i tytulu. Mimo to niezle sie czyta, przydalaby sie porzadna puenta. |
dnia 16.02.2010 09:36
tytuł chyba nie od tego wiersza |
dnia 16.02.2010 12:55
czyżby? a może trzeba spojrzeć głębiej w owo ..morze... :)
patrzę na fale,które na bieżąco zmywają
każdy niechciany ślad na piasku.Skwapliwie głaszczą
tonia szlifują brzeg, nierówności zostawione
przez intruza nieświadomego grzesznego czynu.
Marzyciele stawiają mostki by słonym chłodem muskającym pieszczotliwie masowac swoje stopy.
Już nawdychali się skroplonego znieczulenia
ukrytego w cichutkim powiewie zagłuszanym
opadającym chlustem fali-spieniona woda
tym bardziej się pieni, im bardziej cos jej przeszkadza.
gdy wzbudzone-gniewnie się rzucają, ryja głębiej
zabierając plugawy piasek w głebię, filtrując
nieczystości, które skalały gładź, obcinaja
brzegi, tworzą barierę zaznaczając swój teren
dokąd sięga władza bez skrupułów-nietykalni.
to pierwotna wersja wiersza:) to jedna wielka metafora na... tu pozostawiam każdemu na odp we własnym wnętrzu gdzie sięga granica:)
pozdrawiam i dziękuję za zajrzenie do tekstu:) mile widziane uwagi techniczne,za nie zrozumienie niestety nie mogę odpowiadać:) |
dnia 16.02.2010 13:08
oo..zbiły mi się 2 wersy:) jeszcze nie do końca nauczyłam się manewrowac w tym portalu..:) no nic..wszystko w swoim czasie:) |
dnia 16.02.2010 13:48
Zakładam, że Ty dobrze wiesz o co chodzi. Ale nie w tym rzecz, aby pisać rebusy dla odbiorcy. Jeśli całość jest jedną metaforą, to powinna być znacznie bardziej skondensowana ( to dopiero sztuka ).
Nadal niejasna sprawa hipokryzji. Teoretycznie jest to rozdźwięk między słowem a czynem. W przenośni - w powiązaniu z morzem, jak wskazujesz - mogłoby to być, że zaprasza i odpycha, ale czy to to? |
dnia 16.02.2010 13:49
Zakładam, że Ty dobrze wiesz o co chodzi. Ale nie w tym rzecz, aby pisać rebusy dla odbiorcy. Jeśli całość jest jedną metaforą, to powinna być znacznie bardziej skondensowana ( to dopiero sztuka ).
Nadal niejasna sprawa hipokryzji. Teoretycznie jest to rozdźwięk między słowem a czynem. W przenośni - w powiązaniu z morzem, jak wskazujesz - mogłoby to być, że zaprasza i odpycha, ale czy to to? |
dnia 16.02.2010 14:01
dokładnie to:) wchodzisz w morze (do jakiejś grupy np ten portal),pozwalasz mu się głaskac falami,rozpieszczać, tracisz czujność(znieczulenie) i obłudne"morze" zaczyna cię niszczyć-urabiac na swój pożądany obraz (szlifować wygładzać tak jak mu się podoba)-czyli nie toleruje indywidualnosci-zmywa ją w głębię,pierze,czyści mózg np:)
inaczej hipokryci nie ukazuja swych prawdziwych twarzy,intencji..ale nie lubia wyłamania, indywidualnosci-natychmiast ją czyszczą:)
to było myslą w tym wierszu-myslę, że zrozumiale to napisałam:) |
dnia 16.02.2010 14:02
to nie rebus:) metafora jest właściwie jedna: morze jako grupa ludzi , reszta juz chyba bez przenosni znaczy to co ma znaczyć:) |
dnia 16.02.2010 14:12
no, skoro tak, to wrócę do tytułu - NIEdobry, bo właściwie reszta już niepotrzebna, zbyt oczywisty, powiedział wszystko, dalej starczyłoby ze trzy wersy refleksji. |
dnia 16.02.2010 14:15
hehe uparciuch:)) |
dnia 16.02.2010 18:08
kolega mastermood pomógł mi w udowodnieniu właśnie tego o czym pisałam:)) dzięki hehe |
dnia 16.02.2010 18:44
Droga Wiki, w takim razie wybrałaś niewłaściwą alegorię zagadnienia, które nam wyjaśniasz. Morze jest w poezji niezmiernie trudnym tematem. Trzeba się bardzo starać aby nie powielać banalnych już rekwizytów, bo nawet najpiękniejszy z założenia tekst będzie czuć nieświeżo. Możesz mi wierzyć, wiem co piszę:) |
dnia 16.02.2010 20:24
hm... to już nic nie rozumiem..:)
mastermood pisze "tytuł chyba nie od wiersza",potem stwierdza, że wiersz już właściwie nie potrzebny bo tytuł mówi o wszystkim,starczą 3 wersy bo reszta oczywista...czyli tytuł nie od tego wiersza ale , że od tego bo 3 wersy mówią o tytule,reszta go rozszerza itd..:)
pani mówi ,że morze to trudny temat w poezji równocześnie w tym samym zdaniu podkreślając że to banalny rekwizyt,już nie świeży..więc jak cos banalnego może by równocześnie trudnym? czy takie zaprzeczenia nie świadczą właśnie o hipokryzji? coś jest ale nie jest..po raz drugi ...
coś bardziej konkretnie...?bo chyba zawiłości rodzimego języka nie pojmuję..:) |
dnia 16.02.2010 22:08
Dziwię się, że nie zrozumiała pani komentarza. Morze, niezależnie, czy jest tematem, czy prznośnią, układa się tu w tekst, a w nim słowa, o których piszę wyżej - rekwizyty przynależne morzu, z nim związane i je określające: ślady na piasku, falą się pieni, na piasku plaży, szumi i bryzga wodą...nie wspomnę już o powietrzu z jodem, od którego oddech znieczula i upaja... jeśli pani jeszcze nie rozumie, to ja się poddaję i niech już zostanie, że pani wie lepiej. Poświęciłam swój czas, aby zwrócić uwagę na to co złe w tekście i nie zamierzam się już więcej fatygować.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|