dnia 03.02.2010 17:50
Doooobre :) |
dnia 03.02.2010 17:56
Uciekać do kłamstwa. Czy oto walczyła SOLIDARNOŚĆ?
Wiersz dobry. Pozdrowio hajer z kopalni "Pstrowski" |
dnia 03.02.2010 18:19
A jednak można przegadać trzy wersy,
czyli cała druga strofa na nie;
całość nie zachwyca i nie zatrzymuje,
ot takie se ulotne.
Pozdrawiam. |
dnia 03.02.2010 19:41
Jagoda :)
Szpilowyhajama - położyłeś akcent na "solidarność", tu ma trochę inne znaczenie (moralne)
MrDraska - można przegadać nawet tytuł i potem nie ma co czytać.
Ulotność a nawet przelotność, zawsze kogoś się trafi :)
black and blue - wiersz jest jednolity w wymowie, nierówne są zachowania o których traktuje wiersz, a pies jest ich symbolem.
Dziękuję państwu za zainteresowanie się tekstem
pozdrawiam |
dnia 03.02.2010 21:39
Fart, od strony psychologii zachowań podeszłaś dzisiaj do bohatera lirycznego. Mnie to psisko- gnojowiska nie razi, wręcz odwrotnie, wskazuje na uzasadnione emocje, czyni wiersz wyraźniejszym. Prawdę udało się uchwycić. Przestroga na koniec też słuszna. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.02.2010 21:50
Mnie też się podoba, zwłaszcza melodyjność wiersza. Pozdrawiam:) |
dnia 03.02.2010 22:14
Janino, wiersz zainspirowany zjawiskiem z ulicy, a właściwie znieczulicy.
W grupie jesteśmy silni, jednostka zawsze może zostać zgnojona.
Daria - jaka to melodia :) dziękuję
Pozdrawiam obie panie |
dnia 03.02.2010 22:32
Szczerze powiedziawszy, masz lepsze, ale nie ma co wycinać - niech te rymy go niosą.
Pozdrawiam |
dnia 04.02.2010 06:05
Mnie sie podoba, emocjonalny i prawdziwy.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.02.2010 07:26
Wojtku - lepszy, gorszy- ot, wytwór świadomości.
Idzi - miło, że jest między nami porozumienie.
Dziękuję panom i pozdrawiam. |
dnia 04.02.2010 08:16
Wiersz mnie zatrzymał, ale trochę jakby szarpaniem za rękaw. Przeszkadza mi, rozprasza, jakieś takie lingwistyczne efekciarstwo, dezynwoltura.
psisko-gnojowisko
trzeba przeżuć
zaskoczy jakby z procy
Upraszczając - wiersz tak, melodia niekoniecznie.
pozdrawki spod Rawki! |
dnia 04.02.2010 08:42
góralu, tańczę jak mi zagrają, stąd melodia. Ja wiem, czy efekciarstwo? Prosty język z ulicy. Szarpanie za rękaw jest jak najbardziej na miejscu, przecież nie chodziło mi o powalenie na kolana.
Dziękuję bardzo za wizytę i Twoje zdanie.
pozdrawiam |
dnia 04.02.2010 09:12
Na końcu ;
wyskoczy z procy, a zaskoczyć może nas sama proca:)
Po za tym, przeczytało się.
pozdrawiam :) |
dnia 04.02.2010 17:52
tak sobie, bywało u Ciebie znacznie lepiej, tym razem wiersz raczej obok mnie, choć treści w nim nie brakuje... pozdrawiam :). |
dnia 04.02.2010 18:22
Bożeno - się cieszę, że się przeczytało.
Kasia - obok, ale z treścią - też dobrze.
Dziękuję i kłaniam się paniom. |
dnia 04.02.2010 19:17
Przeczytałem wiersz kilka razy zanim mi coś otworzył. No i otwiera dalej. Dla mnie kamień wystrzelił spod czyjegoś sandała.
Pozdrawiam |
dnia 04.02.2010 20:13
To dobry trop Jędrzeju.
pozdrawiam |
dnia 10.02.2010 12:20
to fakt, ale i nic dalej |