dnia 28.01.2010 12:12
dobry. Liryka wysokiej proby.
Pozdrawiam:) |
dnia 28.01.2010 12:23
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam ciepło. Irga |
dnia 28.01.2010 14:03
a dla mnie jakoś tak obok.
pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.01.2010 14:27
Ciekawie i sprawnie, choć ja tak jak magmis. Nie zostałem trafiony, tym razem. Nie gada do mnie Twój wiersz, bo cóż zdrowemu do chorego?
Pozdrawiam z uśmiechem |
dnia 28.01.2010 16:55
pierwszy wers -bezosobowy, może gdyby napisaż miast mrużą mrużę, dalej już ok.
pozdrawiam
o zajączach czytałem w wierszu wojtka r. odbijały sie od klamerki, pamietam ten wiersz. |
dnia 28.01.2010 17:31
Jarku, Irgo,
Dziękuję za wizytę :)
magmis,
mi też czasami zdarza się przejść obok :)
Szady,
"nie zostałem trafiony.."-zawsze to o jedno życie więcej :)
stanley,
Pozostanie (jak to ująłeś) bezosobowy. Zajączki w pewnym wieku "puszczał" każdy :)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.01.2010 18:53
Podoba mi się ( bez zajączków) . Wyłuskiwanie światła i pozostałe metafory bardzo na tak. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 28.01.2010 19:20
popołudnie w trawie - zachwyciłam się :)
w całości bez czepiania :)
pozdrawiam |
dnia 28.01.2010 19:20
Się czyta.
Pozdrawiam |
dnia 28.01.2010 20:29
A ja biorę cały. Gra mocno w duszy. Gra. |
dnia 29.01.2010 06:45
Janino,
Z ciekawosci, dlaczego bez futrzaków? :)
Bożeno,
Cieszę się, miło, że zajrzałaś :)
Wojtku,
Już wiem, że jak krótko to ok :)
Kocie,
Jak gra, to gra :)
Pozdrawiam i dziękuję za luknięcie |
dnia 29.01.2010 13:29
Sprawnie. Pozdrawiam. |
dnia 30.01.2010 13:10
Ciężko idzie to leczenie - mam nadzieję że wkrótce to chorowanie się skończy. Pozdrawiam |
dnia 30.01.2010 20:48
pięknie
pozdrawiam |
dnia 05.02.2010 11:48
piekna liryka... bardzo sie podoba, pozdrowienia sle:) |
dnia 26.03.2010 19:20
białe pole konwalii wzięło mnie na amen. pozdrowienia przesyłam zachwycona wierszem:) |
dnia 30.03.2010 13:16
Wiersz się podoba mi, jednak tytuł nie. Pozdrawiam ciepło. |