 |
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Empire State Building |
|
|
widzisz, jaki śliski materiał, córeczko?
założę się, że nosi się go jak powłokę.
albo jak zapach mszy, rozdarty między
spódnicą a futrem baranków pańskich.
no ale przejdźmy do sedna sprawy.
doskonale wiemy, po co tu przyszłaś.
będę mówić wieloma językami i proszę,
byś mnie zabiła tym oto mauserem.
moje ciało nie zasługuje na zesłanie
do chłodni, córeczko. przenieś mnie
zatem do szpitalnej jadalni i postaw
krzyż z gazet lub z piszczeli. szybko.
uwiniemy się z tym w pięć dni.
kiedy przyjdzie mesjasz, nie włączaj
muzyki, powiedz, że mama pojechała
znaleźć broń i trochę ciepłych kwiatów.
że pozdrawia z kościoła na przedmieściu.
że nim powie cokolwiek, mówi dobranoc.
Dodane przez Półksiężyc
dnia 25.01.2010 20:53 ˇ
18 Komentarzy ·
820 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 25.01.2010 21:01
Ciekawe, najbardziej trzecia od tyłu cała strofa:)pozdrawiam |
dnia 25.01.2010 21:01
Jak zawsze piekny madry i boilesny wiersz Karolu:)
PS Swietny esej w Znaj dales:)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 25.01.2010 21:05
Intrygujący wiersz. Sprawny, konsekwentny w swojej poetyce. Świetna pointa. Pozdrawiam. |
dnia 25.01.2010 21:13
Podzielam zdanie moich przedmówców. Intrygujący wiersz, doskonały warsztat. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 25.01.2010 21:18
Karolu, jak zwykle bardzo dobry wiersz. Tytuł zmyślnie odsyła do wydarzeń z 11 września 2001 r. " Będę mówił wieloma językami"- bardzo to wymowne. Opowiedziałeś w tym wierszu coś bardzo ważnego, przypomniałeś w przejmujący sposób. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 25.01.2010 21:26
Mnie bardziej kojarzy się z przypowieścią o wieży Babel, niż z 11 września.
Jakoś tutaj za łatwo, odniosłam wrażenie, że autor nie mogąc znaleźć klucza posłużył się wytrychem. Pozdrawiam. |
dnia 25.01.2010 22:25
problemy z przekazem natłoku myśli, to tak, jakby przerost formy nad treścią - dobry jest tylko tytuł, choć tyle... |
dnia 25.01.2010 22:28
Tak mi się skojarzyło, bo Empire State Building tytuł najwyższej budowli odzyskał 11 września 2001 roku po zamachach. Ciekawa jestem jednak zamysłu autora. Pozdrawiam . |
dnia 25.01.2010 22:45
Nie wiem dlaczego, ale nie chcę znać zamysłu autora, albo wiem... wolę zostać przy swojej interpretacji, dla każdego trochę innej.. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 26.01.2010 08:13
Dziękuję serdecznie. Myślę, że mój zamysł powinien pozostać w ukryciu, tak będzie lepiej dla wiersza, poza tym szczerze Państwu przyznaję, że ważniejsza jest dla mnie Wasza interpretacja tekstu. Celowo pozostawiłem w nim miejsca niedookreślone i nie chciałbym ich wyostrzać poprzez przedstawienie swojej wizji utworu. Cieszę się, że mimo to poruszył większość. Dziękuję za uwagi.
Jarku, przeczytałeś:)! Ten esej jest pamiątką wystąpienia na UW podczas konferencji o Edgarze Allanie Poem. O Keatsie i Poem można by pisać bez końca mimo skąpej bibliografii przedmiotu. Przesyłam pozdrowienia z Ostrołęki.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 26.01.2010 08:56
bardzo ciekawie,
pozdrawiam |
dnia 26.01.2010 09:51
cóż, nie znając zamysłu autora nie można określić czy sie udał - czy to lepiej dla wiersza, może, ale dla czytelnika chyba już nie. Wiresz to forma dialogu z czytelnikiem - co to za dialog, jeśli się nie ukrywa swe przesłanie? |
dnia 26.01.2010 13:06
Myślę, że mówimy tu o innych poziomach ukrycia. Niczego nie zatajam, w wierszu podane jest dokładnie tyle, ile podane byłoby w książce. W książce niejaką naturalnością jest usuwanie się autora poza wiersz z racji jego faktycznej nieobecności. Rozumiem jednak, że jesteśmy na forum internetowym i mamy do czynienia z inną interakcją.
Chodziło mi o to, co przytoczyła kilka postów wyżej Janina. Rzeczywiście bliski dla tego wiersza jest kontekst terrorystyczny i próba pokazania za zamachowcem człowieka z krwi i kości, jego w całym status quo. Stąd Empire State Building i stąd dosyć osobisty portret kobiety - głównej bohaterki wiersza.
Dziękuję, Beato.
Pozdrawiam. |
dnia 26.01.2010 13:41
Podoba mi się bardzo. Szczególnie warsztat.
Pozdrawiam. |
dnia 26.01.2010 15:26
Dobra poezja, dobry poeta.
JBZ. |
dnia 27.01.2010 08:25
Tym razem zatrzymałeś mnie na dobre przy wierszu.
Powtórzę za panem Jerzym: dobra poezja, dobry poeta
że nosi się jak powłokę albo jak
zapach mszy rozdartej między między spódnicą a futrem baranków
pańskich
postaw krzyż z gazet albo z piszczeli
szybko
Naprawdę jest do czego wracać- sporo tu dobrej treści
pozdrawiam ciepło:) |
dnia 27.01.2010 08:41
intryguje mnie bardzo pierwsza strofa, szczególnie ostatnie dwa wersy i ten
zapach mszy, rozdarty między
spódnicą a futrem baranków pańskich
pozdrawiam |
dnia 28.01.2010 05:51
Serdecznie dziękuję. To bardzo miłe. Pierwsza strofa jest rzeczywiście dwuznaczna, łączy w końcu w sobie wulgarność ze świętością. Pozdrawiam wszystkich Państwa. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
 Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|
v6.01.7 © 2003-2005![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)