perfidia publiczna ukrywa się sprytnie
lecz wyjść na wierzch musi gdy kołtun jej zgrzytnie
gdy spić już śmietankę czas nadszedł najwyższy
laur rzymski triumf medal ze złota zdobywszy
i wówczas ujrzawszy że na wierzchu zacniej
perfidia podszywa się pod różne racje
kto bardziej kto mniej a komu najfajniej
kto komu dosadniej kto komu figlarniej
jad leje się gęsto od człeka do człeka
ktoś znowu mi przeszłość publicznie wywleka
perfidny skurwysyn już się z tym nie kryje
tak sobie jeździmy że pójdzie na kije
na górze najwyższej ciekawie się mnożyć
gdzie serca uczciwe najłatwiej jest spożyć
a że jak już spadać to z wysokiego konia
dna sięga perfidia, w tym cała ironia.
Dodane przez relay
dnia 13.01.2010 17:58 ˇ
2 Komentarzy ·
931 Czytań ·
|