dnia 08.01.2010 18:07
to jest najfajniejsze:
Robak ludzie gołębie
- wszyscy robią swoje ;)
resztę też się w miarę dobrze czyta, a treść wiersza zaciekawia :).
pozdrawiam. |
dnia 08.01.2010 18:31
:))) wytrzymały to Pan nie jest:))))
wiersz mi się nie podoba. i pewnie wiesz dlaczemu:)
buź. |
dnia 08.01.2010 18:42
black and blue - dzięki. Jak na razie tylko słucham Slayera, ale jak możesz pogadać to pogadaj:P Pozdrawiam
Katarzyna Zając - ulotna - a mnie się puenta najmniej podoba:) Dzięki. Pozdrawiam
rena - Renatko, bo to wiersz z maja 2008 roku, nowych nie publikuję:) Wiem, wiem wszystko. Piratujesz już od nowa?:P
Dziękuję za komentarze. |
dnia 08.01.2010 18:46
jeszcze nie, ale wiem, że prawie poskładany:)
i w peesie...2008 powiadasz?
ulżyło mi więc:) |
dnia 08.01.2010 18:57
Nie wiem ile ty masz lat
Chodzisz do pracy
Czy na klatce
Palisz hasz
Nie wiem ile ty masz lat
Jedno wiem
Nie podoba ci się ten
Plastikowy tlen
[Punk is Deat? T. Love]
;) A tak na poważnie, momentami mam wrażenie, że ów robak, to jakiś całkiem konkretny gość.
No i ja, odwrotnie niż ulotna, te dwa ostatnie wersy bym pominął. Pozdrawiam. |
dnia 08.01.2010 19:22
zaskoczyły mnie/pozytywnie/ frazy z-
aparatami różnej mowy, skrót- K. Mariacki/ w kontekście brzmi świetnie, zapytać o sieć i numer,
pozdrawiam |
dnia 08.01.2010 19:46
Wyraźnie kogoś, a może coś Autor ukrywa pod postacią robaka, zastanawia mnie to, można różnie tłumaczyć. Intrygujący wiersz.
Pozdrawiam :) |
dnia 08.01.2010 19:58
Księdza Robaka ukrywam;))
gregm, beata olszewska, Elżbieta Tylenda - dziękuję za zajrzenie i całkiem pozytywne wieści. Pozdrawiam |
dnia 08.01.2010 20:04
Podoba mi się w całości :). Pozdrawiam. Irga |
dnia 09.01.2010 09:33
niezle. czyta sie z podtekstem :)
Pozdrawiam:) |
dnia 09.01.2010 12:54
Nie wiem, co powiedzieliby zwolennicy punk rocka :-), ale mnie ten wiersz bardzo zainteresował. Jak już wcześniej napisałam przy wierszu Pani Eli Burskiej - w poezji interesuje mnie to, co nie jest napisane wprost, czego trzeba się doczytać i u Pana znalazłam. Podoba mi się także gra słowami i znaczeniami np. Rynek Główny - główny robak, pozwala na zmianę perspektywy. Bardzo ciekawy wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 09.01.2010 13:13
haha a ja myślałem ze chodzi o Robala z Dezertera
tekst średni ale
wieje nieuniknionym pożarciem przez zrobaczały świat tego trupa ludzkości
groul do tego? :-D
pozdrawiam mrocznie |
dnia 09.01.2010 13:17
i punkowo :-) |
dnia 09.01.2010 13:40
Wiersz w treści i formie dobry. Samego robaka można interpretować na wiele sposobów ze względu na tło, w którym występuje. Jednak dla mnie ten wiersz nie jest hermetyczny i enigmatyczny. Nie zmusza mnie do wysiłku umysłowego ani też intelektualnego. Żadnej inspirującej tajemniczości... Ot, taka kawa na ławę. Pozdrawiam. |
dnia 09.01.2010 15:11
IRGA - dzięki. Pozdrawiam:)
Jarosław Trześniewski-Jotek27 - dzięki. Pozdrawiam
Dora Spenlow - ja też nie wiem;) Cieszę się, że dostrzega Pani takie rzeczy jak te które wymieniła. Dzieki. Pozdrawiam
ps. skądś ten nick znam, jakaś postać z literatury?
rabi - tytuły to tylko zabawa, więc growling hmm :) Pozdrawiam
Łukasz Jasiński - trochę sprzeczności w Twoim komentarzu, ale ok. Piszę proste wiersze, takie żeby nie trzeba było zaglądać do encyklopedii żeby zrozumieć, bo sam nie lubię takich czytać. Pozdrawiam |
dnia 09.01.2010 15:18
W treści w w formie dobry, ale gdyby treść była hermetyczna i enigmatyczna, to byłby lepszy. Użyłem w poprzednim komentarzu skrótu myślowego, aby się nie za długo nie monologizować.:) A niby kto lubi korzystać ze słownika? Przecież każdy uważa się za najmądrzejszego.:) Pozdrawiam. |
dnia 09.01.2010 15:19
*i |
dnia 09.01.2010 16:08
Robak umieszczony w tym wierszy ma najwyraźniej bardzo ważną rolę do spełnienia, jest w tym niezawodny. NAWET MEDYCYNA JUŻ TO POTWIERDZIŁA. Nic, ani nikt, tak dobrze nie oczyszcza rany ze zgnilizny, więc peel powinien cieszyć się z tego, że został przez robaka zauważony.
Pozdrawiam:) |
dnia 09.01.2010 22:42
Panie Tomaszu - tak, z literatury, konkretnie z Dickensa :) wie Pan, napisać wiersz nazwijmy go "współczesnym" jest niezmiernie trudno. Podobno nowe szlaki przetarł swego czasu Andrzej Sosnowski i wszystko, co napisano po Nim jest teraz post-sosnowskie (teoria Karola Maliszewskiego :)). Analogicznie do faktu, iż wcześniej przetarł szlaki Marcin Świetlicki i wszystko było post-świetlickie :) Mnie się podoba, kiedy ktoś pisze swoim własnym językiem, kiedy tego języka poszukuje, zbyt wielu jest epigonów. Panu - odnoszę wrażenie - to nie grozi. Pozdrawiam. |
dnia 10.01.2010 00:30
Łukasz Jasiński - teraz jaśniej. Staram się nie uważać, przynajmniej nie od słownika;)
leosia - trzeba zalać robaka, jak to mówią;) Pozdrawiam
Dora Spenlow - miło mi. Ciekawe czy po przeczytaniu innych moich tekstów powtórzyłaby Pani te słowa:) Zapraszam, bo jestem ciekaw. Pozdrawiam |
dnia 10.01.2010 09:53
"Jest tylko grzyb robak"... Wiersz godny uwagi. |
dnia 10.01.2010 10:34
Krzysztof Kleszcz - rozumiem, że nie tylko wiersz Świetlickiego jest godny uwagi;) Dzięki. |
dnia 10.01.2010 10:48
Czytałam inne i najogólniej rzecz ujmując - nie rozczarowałam się :) |
dnia 10.01.2010 15:43
Cieszy mnie Doro Spenlow:) |
dnia 10.01.2010 15:46
Cieszy mnie to* |
dnia 10.01.2010 15:52
Niewierny Tomasz - chyba pójdę gdzieś zalać swojego robaka, żeby trafił mnie...! |