dnia 06.01.2010 05:54
Jakże delikatnie i misternie "utkany" wiersz, dobór słów rewelacyjny.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 06.01.2010 07:09
Bardzo ciekawy wiersz. Trafia, aż miło czytać. Pozdrawiam |
dnia 06.01.2010 08:51
MASTERMOOD, jestem po WIELKIM wrażeniem. Do tego wiersza również będę wracać. Podoba mi się BARDZO. Pozdrawiam serdecznie. Irga.
(malowałoby) |
dnia 06.01.2010 09:29
Zastanawiam się na tymi powtórzeniami; srebrzyłyby by - malowały by
jak chusteczkę do kieszeni schował - ( zamiast w )
szemrające tramwaje? chyba że suną po śniegu
Najbardziej przypadły trzy pierwsze wersy i para nad czajnikiem się czai - perełka dwuznaczna :)
Wiersz jest , ale troszkę kosmetyki proponuję :)))
pozdrawiam serdecznie
:) |
dnia 06.01.2010 09:30
ładnie, ostatnia-szczególnie;
zmieniłabym -przegapiwszy,
pozdrawiam |
dnia 06.01.2010 10:27
Bardzo sympatyczny, ciepły, przekonujący .Miło się czyta i zapamiętam go z pewnością:)
pozdrawiam |
dnia 06.01.2010 11:14
głoski zwarte szczelinowe, dobre do ćwiczenia wad wymowy.
pozdrawiam |
dnia 06.01.2010 13:55
Wers z "przegapiwszy" wymaga wg mnie modyfikacji.
Całość bardzo. Gra. |
dnia 06.01.2010 14:37
delikatnie widzę tym razem. mgielnie szronisz... |
dnia 06.01.2010 16:57
czyta sie zwaszcza te sz:):) Udatny liryk.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 06.01.2010 20:49
Dobrze się przeczytało. Pozdrawiam |
dnia 06.01.2010 21:04
ładnie i delikatnie :). sugestie poprzedników, co do poprawek wydają mi się słuszne... tylko je nanieść i będzie bardzo dobrze :).
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 06.01.2010 23:44
jest coś w tym wierszu co przyciąga, nawet szepty mi nie przeszkadzają :) tyle tu wrażliwości i liryzmu. |
dnia 07.01.2010 10:43
Kompozycyjnie wiersz ciekawy i ładny - wzruszył.
Mam natomiast kilka uwag technicznych. Nie rozumiem, dlaczego formy z końcówką "by" są tutaj pisane oddzielnie (np. "srebrzyły by") - standardowa ortografia każe pisać je łącznie, a ja tutaj nie potrafię znaleźć usprawiedliwienia dla formy rozdzielnej. (Co nie znaczy, że go nie ma).
Kolejna uwaga dotyczy brzmienia pierwszej zwrotki. Spory jej początkowy fragment jest prowadzony tokiem trocheicznym (akcent na co drugą sylabę, pierwszy akcent na pierwszą). W związku z tym dosyć zaskakujące jest wyrażenie "do pracy", które wytrąca z tego rytmu. Jeśli w zamierzeniu ta zwrotka miała być harmonijna, to starałbym się taki przeskok rytmiczny wykonać na granicy wersów, a nie w środku.
Swoją drogą można byłoby spróbować zakomponować ten wiersz tak, żeby niektóre zwrotki były ściśle trocheiczne, a niektóre wolne. Wtedy powstałby pewien kontrast brzmieniowy, który mógłby być interesujący (można byłoby go np. zgrać z uporządkowaniem i nieuporządkowaniem).
Jeszcze jedna uwaga dotyczy wyrazu "szemrać". Otóż wyraz ten ma taką oboczność odmiany. Obok formy "szemrają" występuje forma "szemrzą". Według mojego wyczucia językowego "szemrają" bardziej semantycznie odpowiada znaczeniu szemrania, w którym chodzi o spiskowanie, a "szemrzą" temu, w którym chodzi o opis dźwięku. |
dnia 08.01.2010 18:46
bardzo delikatnie - ma w sobie coś takiego, że czytatelnik staje się odbiorcą dosłownym - czułam jakby te słowa były skierowane do mnie - to wielka sztuka
jeśli chodzi o" a w oddali szemrają tramwaje" - odbieram jako plotkowanie |