dnia 31.12.2009 11:25
Obudż się, przychodzę z nadzieją!
pozdrawiam-nowy rok |
dnia 31.12.2009 12:04
brzuszek słońca nie do końca dobrze mi się czyta. Ogólnie tekst niezły. Podoba mi się cytat z Marqueza. Pozdrawiam. |
dnia 31.12.2009 12:40
Końcowy cytat bardzo pasuje do Twojego wiersza
Podoba mi się .
Pozdrawiam |
dnia 31.12.2009 14:40
dobrze mi się czyta, ale bez "brzuszków słońca", ostatnia strofa plus kursywa - najlepsze :).
pozdrawiam Cię, Natalio ciepło i noworocznie :). |
dnia 31.12.2009 14:46
A ja kupuję cały. Dla mnie obie części korespondują, współbrzmią.
"Brzuszek" nieco rozbawił. Uśmiechnąłem się. Naj. na Nowy Rok. |
dnia 31.12.2009 15:57
Bardzo ładny, biorę w całości.
Szczęśliwego Nowego Roku, Idzi |
dnia 31.12.2009 17:24
Może być z brzuszkiem; podoba mi się ta refleksja poświąteczna.
Pozdrawiam Natalio noworocznie :) |
dnia 01.01.2010 08:35
Natalio te rozmowy o przyziemnym nic i cytat z MARQUEZA Ii brzuszek słonca - jak najbardziej na mniejscu , wiersz czyta sie z zainteresowaniem.
Pozdrawiam serdecznie noworocznie zyczac Weny i nowych pieknych wierszy:) |
dnia 01.01.2010 10:00
Rzeczowo. Brzuszek jak najbradziej, śliwa tarnina urokliwa.
Po "wypal" przecinek się należy.
Ale nazwisko koniecznie do poprawki :)
Margues --> Márquez
Pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 10:59
Dobry wiersz. Czytam w całości i trafia w całości. Pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 11:56
Z zainteresowaniem się czyta i wraca.
Pozdrawiam
:) |
dnia 01.01.2010 12:07
Ładny wiersz. Tak dziś właśnie wygląda miasto w poświątecznym letargu. Brzuszek słońca potrzebny. W moim przekonaniu nadaje spójności całemu tekstowi. Przydaje też ciepła tym krótkim rozmowom i sprzyja wypalającym na nowo nasze wnętrza emocjom.
Pozdrawiam noworocznie :) |
dnia 01.01.2010 13:26
Natalio, piękny wiersz. Podobają mi się te niedopowiedziane, urwane, pełne refleksji zdania. Pozdrawiam w Nowym Roku! Wszystkiego naj....życzę. |
dnia 01.01.2010 15:31
Na prośbę Autorki wiersza poprawiono literówkę w pisowni nazwiska autora przytoczonego cytatu. |
dnia 01.01.2010 16:13
"To mnie rozkrusz, wypal
zostaw tylko siebie" - wiesz, dużo w tym pragnienia niemal zespolenia się w takim uścisku
podoba mi się ten prosty a jakże silny moment w wierszu
pozdrawiam |
dnia 01.01.2010 17:36
Stanley myślę, że "obudzenie z nadzieją" może oznaczać dla każdego coś innego. Jednakże dziękuję za "nadziejowy" wpis.
Ursulo - brzuszek słońca - tak pieszczotliwie o brzuszku sikorki. Choć też w pochmurne nieco dni taki brzuszek wychodzi spod chmur.
KASIU11 - taki cytat to prawie istota rzeczy.
Kasiu - brzuszek wyjaśniony w odpowiedzi dla Ursuli.
Ostatnia nie wiem czy najlepsza, ale w jakiś sposób bolesna.
Kocie - to dobrze, że nieco rozbawił - to taki ciepły punkt w tym wierszu.
Idzi0 - dziękuję za spodobanie.
Elżbieto - miło, że się spodabal nawet brzuszek.
Jarku - cieszę mnie, że zainteresował. Również życzę inspiracji, weny i pieknych wierszy nie tylko w nowym roku.
Wojtku - wiersz próbowałam wkleić stosując klawiaturę i Twoje instrukcje z forum co i jak ;), niestety nie udało się.
Przy przepisywaniu sama nie wiem jak to się stało, że zamiast q wpisało mi się g i przecinek znikł. Wczoraj już zauważyłam.
Szady siebr Danielu - to cieszy, że czasem wiersz trafia w czytelnika.
Bogusiu dziękuję za czytanie i wracanie.
Nitjerze pięknie dziękuję za piękny wpis.
Janino61 - wiersz jest refleksyjny, miło, że przypadł do gustu.
moderatorze4 dziękuję.
Rabi - a ja mam właśnie problem z tą frazą. Na początku była bez To mnie. Coś podkusiło mnie przy wpisywaniu
tutaj i tak pojawiły się te słowa, a chyba bez nich lepiej.
Bardzo Wam dziękuję za opinie, pozdrowienia noworoczne.
Też Was serdecznie pozdrawiam, noworocznie. |
dnia 02.01.2010 06:08
Dobry wierszyk, no ale to już pisane,,pozdrawiam))B |
dnia 02.01.2010 06:09
To znowu ja, chciałem cobyś źle nie odebrała, chodziło mi o RUTYNA)SZKOŁA) no, |
dnia 03.01.2010 10:56
Ty piszesz, ja czytam. i dobrze tak:) |
dnia 05.01.2010 18:21
zauroczylas... cieplo, i jakos tak magicznie, dobra poezja
serdecznosci sle i najlepszego zycze w Nowym:) |
dnia 06.01.2010 14:47
Kozieński w moim przypadku to nie rutyna ( piszę od połowy 2004r. i wciąż się uczę). Dzięki.
Rena to tak jak ja w przypadku Twoich wierszy. Czytam, choć nie zawsze zostawiam ślad - ciąg litere. Przecież ważniejsze jest to co zostaje w nas po przeczytaniu wierszy.
Hewko - to miło, choć z mojego punktu widzenia to on nie jest urokliwy, choć ma taki "ciepły moment".
serdecznie Wam dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 16.01.2010 17:17
Natalio , dzięki :) na razie tyle , wiersz przeczytam potem tak samo jak Twój tomik od dechy do dechy tam i z powrotem , no i jak dojdę do siebie po trudach podróży, ale tu musiałam najpierw zajrzeć i podziękować za oddech i chwile refleksji a czasem miłego zaskoczenia podczas lektury Twoich wierszy :)
pozdrawiam ! |
dnia 20.01.2010 14:11
Krótko, konkretnie, na temat-chociaż odgałęzień kilka, ale jeszcze i lirycznie.
Pozdrawiam :) |
dnia 20.01.2010 14:17
nieza - dzięki. ostatnio wciąż nachodzą mnie myśli o śmierci ( a ona też może być liryczna). serdecznie. |