dnia 27.12.2009 20:56
+Ten wiersz jest naprawdę tajemniczy. Tego się nawet spodziewałem po tytule. I nie zawiodłem się... Szczerze gratuluję ci udanego wiersza, mi przypomina Cz. Miłosza. On także był wprawny w pisaniu apokaliptycznych wizji. |
dnia 27.12.2009 21:18
wędrówka mieszała się im z posługa i wiarą - raczej tak,
plus kilka innych zmian [podobnych].
czy jednak uczynią ten wiersz bardziej strawną przystawką, tego nie jestem w stanie powiedzieć. nie do końca pojąłem o czym to, a jeżeli, to co z tego wynika.
pozdrawiam |
dnia 27.12.2009 21:22
Apokalipsy nie ma - wiersz jest i nie czepiajmy się składni. |
dnia 27.12.2009 21:29
skłoniłabym się do takich dwóch popraweczek
żywioły przelewają się przez koryto świata
i wchodząc w ciało czynią je ruchliwym
a gwiazdy to gasną to znów płoną nad kołyskami królów
z boskiego nadania i historii wieków
nadworni medycy otwierali żyły stawiali wróżby
zioła dobierali do pory roku i kaprysu planet
a słabość ciała traktowali żelazem i ogniem
lecz rany tłoczyły ropę jak potężne rzeki wodę
w sen wysyłając ponure widziadła
dreszcze odbierały najsilniejszym mowę
i ciała rzucały o kamienne progi
magowie w swych piwnicznych izbach dotykali nieba
szurając palcami po mapach zodiaków
kruszone kamienie łączyli z tłuszczem zwierząt
na rozgrzanie lędźwi i puchlinę nogi
wędrówka się im mieszała z posługą i wiarą
magia lasów i jezior z pismami uczonych
byli jak szamani zapomnianych plemion
co w ciemnościach wiedzy
raz to gubią a raz odnajdują drogę
hmm zaprawdę powiadam, ten kto się choć trochę historią medycyny nie pasjonuje może tu widzieć Apokalipsę, ale obrazki to jak najbardziej realne choć w czasie dawne i trochę pachną alchemią ;) |
dnia 27.12.2009 21:30
Ciekawy, zatrzymał. Puenta szczególnie. Pozdrawiam |
dnia 27.12.2009 21:51
Jest interesująco, niemniej "kwiatuszki" pozostały (zmienione fragmenty akurat poprawek nie wymagają).
z boskiego nadania i historii wieków
nadworni medycy otwierali żyły stawiali wróżby - to można rozumieć na dwa sposoby:
"z nadania historii wieków medycy otwierali żyły" albo "z historii wieków medycy otwierali żyły". Chyba widać dlaczego dwiwers jest do poprawki?
lecz rany tłoczyły ropę jak potężne rzeki wodę
w sen wysyłając ponure widziadła - czy "potężne rzeki" to nie przesada? (tak sobie wizualizowałem np. Wołgę czy Lenę i trochę za dużo mi tej ropy wyszło :) Ok, niech będzie, że to licentia poetica, tak ma być itp. Nie czepiam się. Niemniej z tego fragmentu wyłania się inny niezgrabek, którego licencja raczej nie wybroni: rany tłoczyły ropę i jednocześnie te rany wysyłały w sen ponure widziadła (rany?) - ja odczytuję tylko to, co zostało napisane, w intencje nie wnikam.
Podobno każdy dobry wiersz, nie tylko rymowany (a ten mimo usterek jest dobry), powinien mieć wewnętrzną melodię. Proszę teraz przeczytać głośno dwa razy ostatnią strofkę. Drugi raz z zakończeniem np. "raz gubią a raz znajdą drogę".
Pozdrawiam |
dnia 27.12.2009 22:03
ooo ! naprawdę dziękuję za poprawę końcóki kulą u nogi mi mogła być poprawiam , a że rany do sów wysyłają ponure widziadła to w czasach braku antybiotyków , braku antyseptyki i aseptyki jak również w okresie przystawania na to iż ropienie (a tym samym najczęściej rozłażenie się zakażenia po całym organizmie) jest stanem wręcz oczekiwanym skutkowało śmiercią wśród objawów wstrząsu septycznego, w którym to mogą pojawiać się także objawy z CSN-u , ot np pobudzenie, omamy, niepokój itd |
dnia 27.12.2009 22:22
Ok, rozumiem. Miałem na myśli, że rany wysyłają w sen. Sen nie jest tożsamy z majakami, ale majaki mogą zakłócić sen, prawda. Z tej uwagi się wycofuję. |
dnia 27.12.2009 22:32
Bardzo interesujacy wiersz karollo , pointa frapująca , jak juz wyzej jeden z komentujących zauwazył w Miłoszowskim stylu. Nie widziałbym tutaj apokalipsy . A twoj dobry ( sic!) wiersz ma cos z atomosfery mojej ulubionej powiesci :"i Medicus "Noaha Gordona:)Magowie i szarlatani działali tak jak to plastycznie ujęlas.Jeszcze tu wrocę.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 27.12.2009 22:33
witam. bardzo dobry wiersz :)) |
dnia 28.12.2009 05:59
KAROLLO, mnie również zatrzymał Twój wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 28.12.2009 09:44
czyta się, jest nastrój, pozdrawiam |
dnia 28.12.2009 13:32
naprawdę dobry, chętnie przeczytam "dopieszczoną" wersję :) Pozdrawiam. |
dnia 28.12.2009 13:56
ciekawie tajemniczy,ale poparty przez historię naszego gatunku |
dnia 28.12.2009 17:19
zdecydowanie dobry, jeszcze kilka szlifów i będzie super :). pozdrawiam. |
dnia 28.12.2009 19:43
Ciekawy wiersz; dobrze byłoby go nie popsuć przy poprawkach. Pozdrawiam. |