| Odziany w czerń szedłem zapomnianą drogąUkładałem sobie w głowie,
 to co rozleciało się nim zaszło słońce
 
 GDZIE CIĘ PODWIEŹĆ - spytała,
 była tak cudownie nieświadoma
 Wiedziałem, że długo tego nie pociągnę,
 więc skleciłem kilka zdań
 
 Nigdy nie byłem dobrym partnerem w grze,
 którą prowadziła
 Udawałem tak jak ona
 Oddychaliśmy sztucznym uczuciem
 z uśmiechem na twarzach
 
 Myślałem, że na niebie pojawi się tęcza,
 lecz odnalazłem cierpienie
 Nikt nie nauczył mnie jak mam żyć
 
 W snach wyciągam rękę do tej postaci
 Zawsze jest taka chłodna i zbyt śliska,
 bym mógł ją uchwycić - ocieka wodą
 
 Kupiłem świece od starca
 i zaświeciłem ją tam, gdzie zawsze
 - pod odpowiednim krzyżem
 
 Echa z przeszłości w mej głowie
 Lista pytań wciąż się powiększa
 Chowam się za maską
 i czuję zapach perfum
 
Dodane przez agapiotr_2008 
dnia 23.12.2009 13:19 ˇ
2 Komentarzy ·
685 Czytań ·
   |