dnia 14.12.2009 09:49
Nie udało się drzewka postarzyć - zdecydowanie tak.
Pozdrawiam. |
dnia 14.12.2009 10:14
dla mnie ok ;-)
więc ona czy inny aktor siedzi
na drzewie w dwóch scenach
z teraz i dwie dekady później
jedyne starzenie
to jesień
bo o 20 lat nie udało się
drzewka postarzyć
pozdr |
dnia 14.12.2009 10:47
Dobry, pozdrawiam, Idzi |
dnia 14.12.2009 16:28
to chyba się nazywa- prawda ekranu |
dnia 14.12.2009 17:10
postarzyc byloby lepsze:) ogolnie niezłe.
Pozdrawiam:) |
dnia 14.12.2009 17:25
Dobrze napisane tylko tak naprawde o czym?! |
dnia 14.12.2009 18:20
Dlaczego na drzewie? Może lepiej na latarni?
Pozdrawiam |
dnia 14.12.2009 20:19
Ciekawy pomysł i puenta.
Pozdrawiam |
dnia 14.12.2009 22:02
fajny rytm, nie sądziłam, że zaciekawi, ale jednak - coś w sobie ma ;) pozdro |
dnia 16.12.2009 08:51
Na mój gust bardzo "haikerowe" spojrzenie; z przekąsem, z ironią i z pewnego rodzaju buntem. Widzę również spore poczucie humoru. Takie coś, co cieszy.
Pozdrawiam z Gandawy |
dnia 16.12.2009 12:42
stary, niech to sobie jest nawet cholernie głębokie. ale to wiersz na pewno nie jest. |
dnia 16.12.2009 16:08
jacek jozefczyk
a to nie wyczuwam różnicy pomiędzy postarzyć a postarzeć. Jasne, że postarzyć można kogoś/coś a postarzeć się.
Jacom Jacam
Tak, końcówka zawiera puentę, a pierwsza zwrotka ma coś miłego w tej gębie. Jak myślisz? |
dnia 16.12.2009 16:09
Idzi0
Dlaczego tak sądzisz? chodzi mi o to, że z tak oszczędnego komenta niewiele wynika.
beata olszewska
prawda ekranu na opak |
dnia 16.12.2009 16:11
Jarosław Trześniewski-Jotek27
Zdecydowanie jest trafniejsze. A o wierszu?
pawel kowalczyk
o ograniczoności nawet w fabryce snów. Właściwie o czym ma być wiersz byś stwierdził, że jest 'o czymś'? |
dnia 16.12.2009 16:12
Łukasz Jasiński
Latarnię dość łatwo postarzyć, chyba że już ma 200 lat. Dlaczego latarni?
Wojciech Roszkowski
Mnie czegoś bardzo brakuje w tym wierszu, czegoś co powinno się znaleźć w drugiej zwrotce. |
dnia 16.12.2009 16:14
green girl
o, dlaczego nie sądziłaś?
HenrykO
Inne spojrzenia opisuję w emailach i w umowach, np. |
dnia 16.12.2009 16:18
captain howdy
no to zupełnie mamy różne odczucia, bo ja sądzę, że jest to raczej dość płytki, powierzchowny wiersz. Oczywiście można doszukiwać się odniesień do np. Orin z Ballady o Narayamie (scena przed drzewem, w montażu co któraś klatka) ale istota jest w jednej niemożności wynikającej z tego, że produkcja filmu trwa krócej niż życie drzewa. Przykro mi, bo po kim jak po kim ale po tobie spodziewałem się odnalezienia tej przyjemności uświadomienia sobie takiej ograniczoności. Tym niemniej są wiersze dla osób z IQ i z HiQ. Oraz podzbiór - HQ czyli Howdy and Haiker. |