Lubelski Charon jeździ
białym polonezem na kształt karawanu
od wielu lat mozolnie
poluje na kulawego Jezusa
który ukrywa się przed nim
we wszystkich bramach
oraz mieszkaniach staruszek
Ja stoję na najwyższym balkonie miasta
i bawię się w papierosy
Moją dusze można poznać po tym
Że ubrana jest w niebieski szlafrok
Nosi góralskie kapcie i zamiata ziemie
Kiedy unosi się nad asfaltem
Biegną do niej wszystkie koty
I zaczynają mruczeć
Dla niej noc jest częścią dnia
Tylko mniej ograniczoną
Dodane przez raphaelism
dnia 06.12.2009 11:49 ˇ
8 Komentarzy ·
627 Czytań ·
|