|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: * * * |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 22.11.2009 09:52
Bardzo mi się podoba ten czysty (pomimo kurzu) bezpośredni wiersz.
Delikatne pokazanie uczyć w tle rzeczywistości, a może rzeczywistość przytłaczająca uczucia.
Jedna uwaga do pierwszego wersu trzeciej strofy - brzmi trochę sztucznie kielich kwiatu, tu jeszcze można pomyśleć.
pozdrawiam |
dnia 22.11.2009 11:00
Jak dla mnie to są luźne strzępy zdań, takie bez ładu składu...i bądź tu mądry o co chodzi?
Być może jedynie o sam opis, ale przez to co wcześniej napisałem dno b. płytkie.
Pozdrawiam. |
dnia 22.11.2009 12:42
Zgrabny tekst. Podoba mi się.
Pozdrawiam |
dnia 22.11.2009 12:48
Fart,
jeśli zrezygnuję z " klielicha " -to i z kwiatu, i z pszczoły.
A obraz pierwszego wersu jest dla mnie nie do wyrzucenia.
Zgadzam się, że fonetycznie " kielich kwiatu : to trudne, ale to kompromis dla treści. Jeśli kielich pomożesz czymś innym zastąpić?
Dziękuję za słowo.
Pięknie pozdrawiam.
Spoks- wiersze, obrazy czasami są trudne.Dziękuję za komentarz, że chciało Ci się coś napisać.
Pozdrawiam. |
dnia 22.11.2009 12:49
Wojtku,
dzięki, czy może jedziesz do Świdwina? |
dnia 22.11.2009 13:04
Pomyślałam i zdaje się, że o jeden kwiat za dużo. Może po prostu
Pszczoła wchodzi do kielicha, kwiatek w puencie tłumaczy wszystko. Co sądzisz? |
dnia 22.11.2009 16:06
Fart,
Hmm. "Pszczoła wchodzi do kielicha".
Ale czy po wiśniówce czy po czystej wyborowej.
Takim tropem mógłby pójść czytający. A tego bym nie chciał.
Miło, że drążysz temat. Dziękuję.Może następna propozycja.
Pozdrawiam bardzo serdecznie. |
dnia 22.11.2009 16:52
Leszku - odpisałem na priv.
Aha - moim zdaniem nie da się wyrzucić kwiatu z pierwszego wersu ostatniej strofki - obraz się faktycznie spłaszczy (w tej chwili jest naczynie i roślina, zostanie naczynie).
Czy jest potrzeba szukania zamiennika (synonimu) dla kwiatu w ostatnim - chyba niekoniecznie. |
dnia 22.11.2009 16:55
Wojtku,
NIC NA SIŁĘ.
Ale czasami są takie błyski, że nie sposób prześć obojętnie. |
dnia 22.11.2009 18:23
Dobry tekst. Nie usuwac kwiatu -oryginalniej.
Pozdrawiam:) |
dnia 22.11.2009 18:24
Obrazowo i zgrabnie, chociaż wolałabym z tytułem. W kielichy i kwiaty już nie ingeruję - przeczytałam Twoje wyjaśnienia.
Pozdrawiam:) |
dnia 22.11.2009 20:31
Podoba mi się. (Bez tytułu też). Pozdrawiam Autora. Irga |
dnia 23.11.2009 06:03
Dziękuje wszystkim za poczytanie. Najbardziej tym co byli tak mili i wyrazili swoją opinię.
Pozdrawiam pięknie wszytkich :)
Lesław |
dnia 23.11.2009 15:57
szczególnie podoba mi się przedostatni wers - dla mnie taki punkt kulminacyjny. Pozdrawiam :) |
dnia 23.11.2009 16:44
Ursula,
w każdej zwrotce jest taki najważniejszy wers,
w ostatniej, jest to przedostatni.
Dziękuję i pozdrawiam :) |
dnia 24.11.2009 16:18
A ja jednak powrócę do, jak się okazuje, kontrowersyjnego kielicha kwiatu, bo wiersz podoba mi się, ale sądzę jak Fart. I dziwię się, że forumowe autorytety tego nie widzą, albo widzą, tylko z jakichś powodów przymykają oko. Takie dokładne dookreślenie, po prostu nie służy poezji, bo sugeruje, że autor nie ufa w inteligencję i wyobraźnię ewentualnego czytelnika, a to budzi brak zaufania vice versa. Lesławie - gdybym, w kontekście i klimacie wiersza, czytając: pszczoła wchodzi do kielicha , miał sobie wyobrazić naparstek wiśniówki lub wyborowej, to byłoby już ze mną bardzo źle, a póki co, co prawda najlepiej nie jest, ale jeszcze tak źle nie ;) Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 42
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|