dnia 16.11.2009 13:57
jesienne nastrojowe fruwanie, pasi mi taka niedopowiedziana historia z klimatem |
dnia 16.11.2009 13:57
Bardzo dobry wiersz:) Czechow bylby zachwycony:)
Pozdrawiam :) |
dnia 16.11.2009 14:29
reno, klimat wiersza mnie naprawdę urzekł, ale jeszcze troszeczkę zdałoby się nad nim popracować. w 4 i 5 wersie powtarzają się dłonie, warto by którymś momencie się ich się pozbyć, mnie 5 zdaje się zbędny, ale to autorka wie, co tu najważniejsze... no i potem są znów są w 14,16 i 17... no i znów zdają mi się zbędne jako rekwizyt w 16 i być może 17...
w każdym razie przyjrzyh się temu wszystkiem :).
i tak się jeszcze zastanawiam, czy nie powinno być: "na której apostoł nada..."
myślę, że po szlifach i drobnych przycięciach będzie tocalkiem niezyły wiersz, cieszę się, że znów piszesz, bo zachęcałam Cię do tego :).
pozdrówka ciepłe :). |
dnia 16.11.2009 15:06
RENO- klimat i lekkość. Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga. |
dnia 16.11.2009 17:12
pokażę ci ulicę
której apostoł nada nam nowe imiona - myślę, że czegoś tu brakuje, chyba; na -
pokażę ci ulicę
[i]na której apostoł nada nam nowe imiona[/i] - pozdrawiam |
dnia 16.11.2009 17:12
Utwór jest ciekawy, intrygujący, podoba się. Zgadzam się jednak z uwagami Kasi. Coś z tą formą i myślnikami na koniec też nie tak.
Pozdrawiam |
dnia 16.11.2009 17:13
pokażę ci ulicę
na której apostoł nada nam nowe imiona |
dnia 16.11.2009 17:18
Tamte krzesła, tamto krzesło.
Pozdrawiam |
dnia 16.11.2009 17:32
apostoł tej właśnie ulicy, tak to rozumiem, wtedy na nie jest potrzebne. Autorka na pewno nas oświeci:)
Zimne dłonie, chłodny brąz, ale przecież sad ciepłych wiśni...
Zawsze powinien być taki sad.
jak imię na
W
innym języku pisane - to W celowo wspólne dla dwóch wersów?
Pozdrawiam:) |
dnia 16.11.2009 17:38
romanwosinski - jeśli tak to wersyfikacja wprowadza w błąd, by było jednoznacznie tak bym tę frazkę zapisał:
"pokażę ci ulicę apostoł której
nada nam nowe imiona" |
dnia 16.11.2009 17:46
Mastermood - cieszę się:)
Jarosław Trześniewski-Jotek27 - no nie wiem:) ale cieszę się, że Tobie pasuje taka zawijaka:)
Ulotna - spodziewałam się że powtórki zostaną "wytknięte" :) jednak zostaje przy swoim. ogólnie cały tekst opiera się na powtórzeniach poszczególnych słów. od dłoni ma być duszno:)
dłoń jest tu przekaźnikiem:)
natomiast odnośnie apostoła i ulicy. ulica św. Jana więc jego ulica i jego chrzest:) drobną drogą wyjaśnienia:)
podanie wprost było by tu zakłóceniem i to niepotrzebnym zupełnie.
cieszy, że mimo "wytyków" jesteś na tak:)
Irga - dziękuję
Robert Fus - myślę że drobne wyjaśnienie w odpowiedzi dla Kasi wyjaśni mój sposób "podania" :)
Janina61 - skoro zaintrygował, nic więcej mi nie trzeba:)
Jacekjozefczyk - no tak. cholera, moj błąd:) moja słabość. dziękuję za :)
Romanwosiński - tędy droga w moim przełożeniu:)
W - celowo. imie na W i W innym języku pisane. tu zaryzykowałam:)
Dziękując Wam za zatrzymanie pozdrowienia zostawiam dla Was wszystkich jak i Każdego z osobna...
takie - czerwono sadowe z domieszką zimnego brązu:) |
dnia 16.11.2009 17:52
reno,co do Czechowa skojarzenie oczywiste , a wiersz -mea culpa -intrygująca... zagadka i poezja czysta:) |
dnia 16.11.2009 18:11
Jarosław Trześniewski-Jotek27 - ...sad wiśniami pachnie:)))
dziękuję raz jeszcze. miło mi tak..:) |
dnia 16.11.2009 18:13
Renaaataaa, chyba będziesz mi go musiała przeczytać na głos ...
tak po cichu i po mojemu, to nie trafia i już
i ta ulica , którą ja ewentualnie widziałabym tak:
pokażę ci ulicę św. Jana
tam apostoł nada nam nowe imiona
- bo w Twojej wersji, widzę zlepek słów, zbyt skrótowy by nie sprawiał wrażenia niepoprawnego gramatycznie;
no i te dłonie, nie mam nic przeciwko powtórzeniom, ale tu lekko zabawne jest to że one - zimne dłonie idą sobie zaułkiem. A zabawnie na pewno nie miało być w tym wierszu.
No ale jak widzę że moje zdanie jest tu odosobnione, dlatego liczę na Twoje głośne odczytanie, może i mię zaświeci ;)
Pozdrawiam :) |
dnia 16.11.2009 18:13
wiśniowy ciekawie - dla mnie szczególnie od zastygło
msz jeszcze do małego dopracowania
wolałabym raczej z ulicę św. Jana
( może dlatego, że tak miał/ ma na imię mój brak, którego nigdy nie widziałam (aniołek).
serdecznie :) |
dnia 16.11.2009 18:19
Nieza - przeczytam, ale z ulicą nie tak!!! sama zobacz, gdy dajesz św jana - to "tam apostoł" jest bzurnym zakrętem. no nie dam za cholerę zmiany:)
i dalej
chodź
pokażę ci ulicę
której apostoł nada nam nowe imiona
rękawiczki wracają na dłonie - idą zaułkiem
dłonie mają swoją drogę. no przeczytam Ci:)
Natalia Zalesińska - otulona - do wyprowadzenia jest byk, który sterczy przed krzesłem:)
nie ruszę. jest tak jak miało być:)
Dzięki dziewczyny za wgląd. pozostanę jednak w uparciu. najwyżej odmrożę sobie ręce:) |
dnia 16.11.2009 18:19
* brat |
dnia 16.11.2009 18:23
Może rzeczywiście z tym tam przesadziłam ale bez tam a z Janem byłoby chiba dopsz ;)
Ok, to ja poczekam na odczyt, jeśli to ma być Takie zaskoczenie jak onegnaj to chcę :) |
dnia 16.11.2009 18:33
dziękuję Moderatorowi za poprawę eową
______________________________________________________________
Nieza - ano poczekaj:) |
dnia 16.11.2009 19:39
dobry wiersz :))) |
dnia 17.11.2009 08:59
Wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam |
dnia 17.11.2009 09:42
rena, podoba mi się celowy zabieg gry słów i zastosowane przerzutnie.
czytam jak ważne są w tym właśnie wierszu dłonie, dotyk lub jego brak bo zimne dłonie.
Jest tutaj klimat " staroangielski ", a może tylko angielski mimo, że sad ciepłych wiśni- tak odbieram w dużym skrócie pisząc.
Mnie wiersz bardzo rozbudził wyobraźnię bo są emocje, obrazy i nie jest " płasko "
pozdrawiam |
dnia 17.11.2009 12:48
Bardzo podoba mi się pierwsze sześć wersów. A i dalej jest intrygująco. Podobne wężom dłonie potrafią zrobić dobrze. Także temu wierszowi.
Pozdrawiam :) |
dnia 17.11.2009 17:27
Madoo - dziękuję:)
Wojciech Roszkowski - z ulgą więc:)
Mercedes_ka - cieszę się że tak odebrałaś, bo to znaczy, że jednak poprowadziłam wers czytelnie. Tak Basiu...staroangielski akcent z mocnym naciskiem na inicjały:)
Cieszę się ogromnie:)
serdeczności!
Nitjer - dziękuję Jurku:) |
dnia 17.11.2009 18:47
reno, to wszystko się czyta , oj czyta, inicjały również :)
pozdrawiam ładnie :) |
dnia 18.11.2009 15:03
Przeczytało się i się podoba. Może dlatego, że znajduję coś między wierszami... Chociaż może tam nic nie ma, a tylko mi się wydaje. |
dnia 20.11.2009 19:03
Mercedes_ka - cieszę się niezmiernie:)
kłaniam się w podzięce...
Doktrowa - a nie wiem:) |
dnia 29.12.2009 19:28
Tak Cię lubię czytać. |
dnia 27.01.2010 21:06
Tak lubię Cię widzieć:) |