Dla potrzeb procesu życia
wyrażam zgodę
na przetwarzanie moich danych osobowych.
Mówiono mi już trochę
o moich obowiązkach i prawach.
Wiem, jak często podlewać kwiaty
i w jaki sposób usunąć
skrzepy mleka z kubków.
Umiem wywołać zamieszanie w filiżance
i odciąć światłu powrotną drogę.
Znam nieznośne zdrobnienia
- sól, piasek, brokat na policzku
Zapisałam kilka zeszytów
historią bez końca
o początku barwnym i dawno obrosłym legendą.
Kiedyś dużo dzwoniłam.
Świat najczęściej odkładał słuchawkę.
Tak wielu numerów nie ma
i nigdy nie będzie.
Potem byłam w miejscach i poza nimi też.
Robiłam tam zdjęcia i zbierałam muszle
pełne mokrego, szorstkiego piachu.
Przytulałam policzek do szyby
patrząc jak obraz oddala się
i rozmywa
Za pięć lat widzę się
w jeszcze większym oddaleniu
Dodane przez patrycja
dnia 14.11.2009 23:29 ˇ
3 Komentarzy ·
904 Czytań ·
|