Czas umyka porankami,
mgnieniem nocy, błyskiem świtu,
młodość chmurna już za nami
a dojrzałość do zenitu już przybliża swoje lica,
jeszcze błyszczysz w lustra toni,
jeszcze marzysz w życia biegu,
drobna zmarszczka drugą goni
twoja głowa w nitkach śniegu,
który srebrzy twoje włosy,
to już jesień wita ciebie
i swoimi urokami wabi jeszcze piękne cienie
co twoimi wspomnieniami są
w przededniu srogiej zimy,
a gdy ona w drzwi zapuka,
zajrzy w oczy, sypnie śniegiem
i zmarszczkami twoje czoło
porysuje zimnym tchnieniem...
Już nie czekasz z utęsknieniem
na radosne życia cuda,
patrzysz raczej z rozrzewnieniem
niepotrzebna ci obłuda,
już nie błyszczysz w lustra toni,
wypaliły się już świece co płonęły ogniem jasnym
wypłowiały garnitury,
piękne suknie czas zatrzasnął w życia skrzyni,
każdy dzień to już czekanie
na tę noc ostatnią w rzędzie,
która zdarzyć się dziś może...
Czas przepłynął z tobą szybko życia morze.
Dodane przez jolanta
dnia 01.11.2009 10:58 ˇ
3 Komentarzy ·
1032 Czytań ·
|