wysyłka wymiarowa nr nieznany;
zapakowany w karton oddycham przez słomkę
skrzeczą papugi i mrówkojady
gniotą mnie myśli w luku bagażowym
wysyłam się w odległy czas jednostajny
w obcych cieczach kolejny topielec
umarł zanim z krzykiem opuścił łożysko
pępek nosiłaś w okolicach splotu
zwanego tylko przez ciebie księżycowym
port macierzysty pocięty żyletką zwęglony
zakopany na bezpańskiej ziemi
poleć ze mną w pozycji bezstronnej
nie mamy tutaj już nic do zniszczenia
wszystkie niejasności zwrócą nam pytania
zadane wczoraj przed wyjściem z kryjówek
dołącz; przenikniemy nieszczelne linie wroga
zobaczą nas tylko w replikach snów off-owych
Dodane przez Bielan
dnia 28.10.2009 13:19 ˇ
9 Komentarzy ·
609 Czytań ·
|