Dał błogosławieństwo
Lecz je odrzucili
Woleli przekleństwo
Złotem ozdobili
Nie dawali jeść
temu co był głodny
Nie dawali pić
Ludziom spragnionym
I nic nie robili
By wspomóc bliźniego
Bardzo się dziwili
Na widok chorego
Dobry los im sprzyjał
Darzył obfitością
Gdy rachunek wydał
Stanął w gardle ością
Teraz więc pomstują biedacy do nieba
Żebrząc wśród ubogich o kawałek chleba
A Chrystus cierpliwie w niebie czeka na nich
Módlmy się za nich by w pokucie wytrwali
Dodane przez pisiman50
dnia 28.03.2007 20:10 ˇ
9 Komentarzy ·
1089 Czytań ·
|