|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: nigdy nie kupuj mi kwiatów |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.10.2009 19:13
Aż musiałem się zalogować. Przepraszam, z przyjemnością to zrobiłem, by napisać: piękny wiersz. Bardzo mi się spodobał. Jednakże, mam wątpliwości co do piątego i szóstego wersu. Ten wiersz mógłby się bez nich obejść, msz. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.10.2009 19:46
Czekałem na pani nowy wiersz - zwłaszcza po przeczytaniu tego (przedostatniego)
Tym razem jest gorzej - msz - zupełnie nie dla mnie.
Pozdrawiam ciepło.
Rozczarowany. |
dnia 07.10.2009 19:56
*(przed)ostatniego |
dnia 07.10.2009 20:01
W 2008 roku w Lucernie na MKP ( Międzynarodowym Kongresie Poetów) stwierdzono, że słowo; róża, w poezji stało się już (jak to określono) tak oklepane, że aż strach. Celem więc przywrócenia właściwej rangi temu słowu ustalano, iż w latach 2009-11 żaden poeta zrzeszony jak i niezrzeszony w związkach literackich na terenie UE oraz obu Ameryk nie użyje tego wyrazu w swoim, by (jak zgodnie powiedziano) nie pogrążyć róży już do samego końca. Ustępstwa poczyniono tu jedynie na rzecz Chin, gdyż bez tego prawdopodobnie cała idea ratowania róż gdy płoną lasy upadła by z kretesem. Pozdrawiam więc Autorkę, a w myśl powyższego apeluję do jej sumienia, by dokonała korekty w swoim wierszu i słowo; róża, zastąpiła inną nazwą rośliny zielnej. |
dnia 07.10.2009 20:08
*w swoim, :) wierszu - oczywiście :):):) |
dnia 07.10.2009 20:16
zamieniam "róże" na kwiaty(bez obaw, że w tytule), wyrzucam "bezlitośnie"(niepotrzebne dookreślenie) i w takiej postaci czytam z przyjemnością.
pozdrawiam |
dnia 07.10.2009 20:36
To okrutne w stosunku do róż Robercie.
Wiersz pomimo tego spodobał mi się. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.10.2009 23:39
Tym razem obok.
Pozdrawiam |
dnia 08.10.2009 05:24
Dziękuję pięknie za komentarze. Baribalu, przykro, że rozczarowałam. Może następnym razem? :) Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :) |
dnia 08.10.2009 06:40
Filmowa opowieść (niech będzie, że ckliwa) i rekwizyty (niech będzie, że ograne) w zestawieniu z b. brutalnym, "zgrzytającym" zakończeniem sprawiają, że nie odchodzi się po jednym przeczytaniu. Niestety zostaje tylko wrażenie "zgrzytania".
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 08.10.2009 06:53
Zapomniałam dodać, że z dużą przyjemnością nadrobiłam braki w lekturze Twoich wierszy.
Jeszcze raz ciepło. |
dnia 08.10.2009 08:16
dla mnie ten wiersz też obok. i może jeszcze dodam, że czasem bardzo chciałabym zobaczyć Pani wiersz napisany w innej tematyce, kiedyś były tego świetne zaczątki, kilka naprawdę dotykających mnie wierszy, ale już od dawna pisze dla mnie Pani wciąż o tym samym i powoli wiersze przypominają swoje własne kalki. przepraszam, ale takie mam odczucia, jeśli mam być szczera. jest potencjał, proszę go wykorzystać. |
dnia 08.10.2009 10:03
Dzięki, Przemku. Ulotna, wylała Pani na mnie kubełek zimnej wody, ale czasem właśnie takie kubełki powodują skok do przodu. Dziękuję. :) Tak, generalnie od dłuższego czasu skupiam się na relacjach damsko-męskich, choć czy to rzeczywiście ciągle o tym samym? Raczej chyba różne historie. Ale ja nie jestem obiektywna. :)
Pozdrawiam :) |
dnia 08.10.2009 14:53
to nie miał być bardzo zimny kubeł ;). ma Pani dość dobry warsztat, możliwości itd... a historie? tak, dość podobne, choć oczywiście nie identyczne. wiem, że może być tak, że czasem doświadczenia życiwe powodują, że chce się coś wypisać i wypisać, ale warto rozglądać się wokół i pisać o wszystkim, nie zasklepiać się w jednym nurcie. i tak naprawdę, to co piszę Pani, mogłabym napisac i sama sobie, bo często mam podobny problem... to z życzliwości, bo pisanie obserwuję do dawna i dość często komentuję. również pozdrawiam :). |
dnia 08.10.2009 19:03
Ech wróciłem bo nie daje mi wiersz spokoju:
z tamtego lata najtrudniej zapomnieć
zostawione na peronie róże
z każdą mijaną rogatką coraz mniej realne
mniej wstydliwe
uciekałam od nich
porzucone gwarantowały amnezję
wróciłeś jeszcze w pociągu
ciemną strużką potu sączącą się bezlitośnie
między łopatkami tamtej dziewczyny
wyskrobywałam ją z siebie
nigdy nie kupuj mi kwiatów
tak bym go ja zapisał, :) tak czy siak wiersz dosyć ciekawy,
pozdrawiam |
dnia 08.10.2009 19:06
ech, coś jeszcze nie gra, ale myśle, że autorka sobie poradzi :) jakoś |
dnia 09.10.2009 10:47
świetniście, było co poczytać. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 32
Użytkownicy Online: Kazimiera Szczykutowicz
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|