kiedy myślisz, że wszystko już stracone jest
nie masz już sił znowu podnieść się
z twego mroku w którym rządzi grzech
rozpękane oczy suszą brak ci łez
podcinane pióra błądzą wciąż gdzieś w chmurach
a ty stoisz na krawędzi swojej egzystencji
jak zgaszony ogień wciąż się tli
tak w twym sercu nadal jest Boży szept
który w chwilach nocy z tobą jest
chodź byś zwątpił, chodź byś upadł był na dnie
przyjdzie dzień w którym wszystko nowe stanie się
i na zawsze pozostanie w tobie sens
na dobranoc ucisz morze tchnieniem mocy swej
rozprosz zamglone twarze fałszywych słów
niech upadnie upadek i wszystko to co było złem
po tym wszystkim nastanie upragniony spokój
Dodane przez Sebastian Bełz
dnia 06.10.2009 16:57 ˇ
5 Komentarzy ·
793 Czytań ·
|