poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 28.09.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
slam?
Cytaty o literaturze
Co to jest poezja?
,, limeryki"
Chimeryki 2
FRASZKI
Poezja dla dzieci
Chimeryków c.d.
Ostatnio dodane Wiersze
Klucznik
SKŁADANKA
Morze
lubię mówić milczeniem
Czteropak II
płonie ognisko
O Asi i Ani
Kto kim
Las
Wstążki
Wiersz - tytuł: Utopia
kroki wiodą wzdłuż rynsztoków
i niedopałków dnia
wchodzę do nory pytając szczury
czy któryś się pisze na wiersze
ponosząc ich koszty równo na głowę

duszno - wentylatory nie nadążają chłodzić
tych co piją i odpływają pod wpływem natchnienia
kartografii myśli i zmiennych faz księżyca
wszyscy mają nudności
ale nikt nie zwraca na mnie uwagi
- wychodzę

zaczyna świtać - spotykam ciebie
ściągasz mnie wzrokiem - przywracasz ciału
nie liczę że jutro będzie rosół z domowych pieleszy
- nie liczysz na więcej niż teraz
nie dajesz więcej niż udawanie

wiemy o sobie tyle ile znaczą nasze zmyślone imiona

na chodniku leży - raport człowiek
był tworem okoliczności
czas go posunął o jedną jesień za daleko
ale o jeden szpadel za wcześnie
- może to ty o jedną myśl za głęboko

nim się w tobie zakorzenię
nagość wystąpi z brzegów łóżka
- kochajmy się nie dochodząc
do żadnych wniosków - nie dążmy

handlarz kolorami
o odcieniach landrynkowych blondynek
nada śmierci twym snom
teraz tańcz dziwko bo za to płaczę!
bigoci we łzach

utopią to miasto

Dodane przez Papirus dnia 01.10.2009 05:57 ˇ 17 Komentarzy · 883 Czytań · Drukuj
Komentarze
bols dnia 01.10.2009 07:33
bardzo dużo tu się dzieje, i dobrze; mam jednak wrażenie, że rytmizacja napięcia porządkującego formę, złamana zostaje w ostatniej zwrotka i puencie, one są autonomiczne,
nie wiem, czy to służy przekazowi, ale ogólnie-interesująco,
pozdrawiam
bols dnia 01.10.2009 07:37
zwrotka/ zwrotce, przepraszam
Bożena dnia 01.10.2009 07:54
Tym razem Papirusie- sporo w wierszu utopione w utopi.
Momentami przegadany, gdyby troszkę wyszczuplić, byłby wyraźniejszy, mam wrażenie, ze spokojnie dwa z tego by wyszły :)

pozdrawiam
Papirus dnia 01.10.2009 07:56
Pani Beato puenta ma się wprost odnosić do ostatniej zwrotki ale w szczególności do tytułu jako autonomiczne stwierdzenie, stąd ten podział. Być może łącznie byłoby rzeczywiście lepiej, pomyślę. Dziękuję bardzo za wizytę i komentarz. Pozdrawiam :)
Papirus dnia 01.10.2009 08:04
Pani Bożeno, z przegadaniem bywa tak że czasem ciężko z czegoś zrezygnować bo się wydaje że bez tego tekst straci. Prawda, że nadsłowie potrafi razić. Walczę z tym, przegrywam ;) Dziękuję, kłaniam się.
IRGA dnia 01.10.2009 08:36
PAPIRUSIE- zaciekawił mnie Twój wiesz. Pozdrawiam ciepło. Irga.
abba dnia 01.10.2009 09:08
witam, doby wiersz! zwrócę tylko uwagę na drobiazgi-
w 1zw- 2 imiesł- ąc,, w 2= 3x nie, w ogóle masz skłonność do powtarzania. Rozumiem cel tego zabiegu, ale eksploatujesz go nadmiernie.
bo za to płaczę- tu jednak mam wątpliwość, coś zgrzyta.
Pozdrawiam
Idzi dnia 01.10.2009 10:23
Jest coś w tym wierszu, co przyciąga. Oólnie, na tak.
Pozdrawiam
baribal dnia 01.10.2009 10:34
Witam Piotrze - bardzo dobry wiersz.
Najpierw walory moim omylnym zdaniem.
Pierwsza cząstka(wymazać drugi wers),druga cząstka(bez drugiego wersu),trzecia cząstka(bez trzeciego wersu),17 wers,5 cząstka(bez 3 wersu),6 cząstka(wymazałbym drugi wers),kapitalna 7 cząstka i fenomenalny ostatni wers.

Proponuję.

pijących i odpływających pod wpływem natchnienia.

nie liczę na rosół w domowych pieleszach.
czas go przesunął o jedną jesień za daleko.

To tak naprędce - podkreślam - moim skromnym, omylnym zdaniem.
Klimat mroczny i niepokojący.Wiersz zachodzi pod skórę.
Pozdrawiam ciepło :)
Kłaniam się nisko.
eitheror dnia 01.10.2009 10:45
Bigoci we łzach utopią to miasto, heh. Pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 01.10.2009 11:18
Bardzo dobry wiersz. Zaintrygowal. Wieloznaczny, Skojarzenie z Utopia dosc zwodnicze, bo to rzeczywistosc skrzeczy.
Pozdrawiam serdecznie:)
Papirus dnia 01.10.2009 18:43
IRGO, cieszę się :) pozdrawiam!
abba, no tak, patrząc z zewnątrz chyba masz rację co do tego powtarzania. Wezmę to pod uwagę :) Dzięki. Pozdrawiam
Idzi0, dziękuję za wizytę. Pozdrawiam
Witam Andrzeju! Dzięki za sugestie do odchudzenia tekstu. w zasadzie ciężko mi było coś samemu wywalić ;) Twoje propozycje zmian oczywiście także wezmę pod uwagę. Dzięki wielkie! Pozdrawiam :)
eitheror, dzięki za wgląd. Pozdrawiam
Jotku, Dziękuję serdecznie. Kłaniam się :)
agapiotr_2008 dnia 01.10.2009 20:51
podoba mi sie,lubie taki jezyk,świetnie sie mi czyta.pozdrawiam
konto usunięte 36 dnia 02.10.2009 07:17
Bardzo podoba mi się ten erotyk egzystencjalny :). Majstersztyk. Początek, w którym mamy klimat taki trochę kanałowo - ponuklearny, pejzaż poapokaliptyczny, jeszcze nie wskazuje na zasadniczy kierunek wiersza. Ale z wolna akcja się pięknie rozkręca. Dwie ostatnie cząstki to już czysta gra zmysłów, napięcie dialofgu płci sięga zenitu, puenta znakomita, scojologicznie się wpisująca w fałsz religijności, ułomność wiary człowieka. całość na wielkie tak ode mnie. Ukłony.
Papirus dnia 02.10.2009 14:10
agapiotr_2008, bardzo dziękuję za komentarz. Pozdrawiam!
whambam, Dziękuję Ci za dogłębny komentarz. Cieszę się :) Dzięki za wizytę, pozdrawiam serdecznie!
Janina dnia 03.10.2009 15:21
Papirusie, zmobilizowałeś mnie do zajrzenia tu jeszcze raz. Czytałam wiersz przedtem kilkakrotnie i przyznaję, że mnie zaintrygował.
Peel wprowadza nas w dzielnice slamsów, norę życia. Pomimo wyrachowanego podejścia, nawet do miłości, pragnie czegoś więcej, ale boi się zakorzenienia, sam skazuje siebie na marną egzystencję. Zwróciłeś w tym utworze uwagę na prawdziwe " ja" człowieka. Stajesz w obronie zepchniętych do rynsztoka. Ten wiersz ma głębię i przesłanie. W kontekście całości przewrotnie skontrastowana puenta, próba uchwycenia myślenia tych , co wegetują po drugiej stronie, na dnie życia. Trzy ostanie wersy są świetne. Bardzo mi się podobają. Wierszem dużo powiedziałeś. Pozdrawiam serdecznie
Papirus dnia 04.10.2009 08:06
Pani Janino, bardzo dziękuję za poświęcony czas i obszerny komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
Użytkownicy
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

70363032 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005