|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Jest to Polska, Polska jest to |
|
|
kraj bagnisty, to jest skraj bagnisty, gdzie mieszkają żydzi,
czyli skraj kraju, co kroi bagno nożem, niski kraj,
żydowski, ni skraj, ni ukraj, ale bądź co bądź nasz
skraj, więc bądź, wyjdź z bagna, z raju bagnistego, wyjść
z bagna możesz, kroisz żydów nożem, choćby morzem
przejdźmy przez skraj naszych noży, błądźmy; a kryształom
nocy nie oddamy naszego bagnistego kraju.
Więc co można zrobić? więc wyśpiewaj mnie za okno,
byle tylko dalej, odepchnij mnie od kraju bagna,
a gdy niewierny żydowin ręce wyciągnie ku mnie,
ku trumnie, tnij.
Dodane przez struggle within
dnia 26.09.2009 20:10 ˇ
42 Komentarzy ·
3364 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 26.09.2009 20:49
PROTESTUJĘ przeciwko umieszczaniu na portalu utworów głoszących NIENAWIŚĆ rasową !!! OBRZYDLIWY wiersz!!! |
dnia 26.09.2009 20:50
Potwornie obrzydliwe!
Protestuję również |
dnia 26.09.2009 20:56
Ten " wiersz " jest czysta pochwała faszyzmu. :Szanowni Panstwo. Sa pewne granice. Wolnośc slowa etc. Jednakze czy nie zbyt łatwo przekracza sie granice? Przeciez ten utwór to FASZYTOWSKI WIERSZ!!!, stek bredni i ziejacy antysemicka fobia- tresci zawarte w tym " wierszu" mozna uznac za nawołujące do szerzenia nienawiści rasowej , a juz wersy o nocy kryształoiwej traktuje jako podżeganie do takowej. Jest to skandal.
Nie zostaje nic innego jak powiadomienie o popelnieniu przestępstwa. Uwazam ze wiersz ten powinien byc usuniety jako sprzeczny nie tylko z regulaminem, ale i Konstytucja RP. |
dnia 26.09.2009 21:12
Starałem się w tym tekście dostrzec coś, co obroniłoby go przed "zarzutami". Nie znalazłem. Nawet, jeśli to jakaś parodia, to żenująca. Wykorzystanie poezji w złym celu.
Pisanie wprost, czy też, nie wprost, o antypatiach do innych narodowości tudzież religii - jest i tak złe. Nietolerancja - to wynika z tego tekstu. Krzywdzące ogólniki i dziwna, chora nienawiść. Może sam autor przedstawi swoje zdanie na forum? |
dnia 26.09.2009 22:08
KOSZ, KOSZ, KOSZ!!!!
Zgadzam sie z moimi przedmowcami. Prosze moderatorow, aby ten wiesz zlikwidowac. Sieje nienawisc, glupote, antyseminizm. |
dnia 27.09.2009 06:39
Pisanie wprost, czy też, nie wprost, o antypatiach do innych narodowości tudzież religii - jest i tak złe. Nietolerancja...zgadzam się z Tobą Danielu, ale pójdźmy w druga stronę.
Pewnego czasu ktoś z Izraela napisał mi wprost na pewnym portalu.
"polacy spierdalać, a jak nie to kolbą w łeb!"...cóż, zgłosiłam sprawe do prokuratury, ponieważ ten ktoś mieszka tam skad pisał jest dla naszych władz nieosiagalny/nieuchwytny...
Dodam, że nie dzielę ludzi na rasy. NIGDY tego nie robiłam |
dnia 27.09.2009 06:44
Smutne i bardzo zaskakujące jest to że jedni piszą wprost o uprzedzeniach do mieszkańców bagnistego kraju jak nazwał go powyżej autor(właściwie do wszystkich którzy tylko im nie pasują! :( )...Piszą używając oficjalnie ordynarnych klątw a nawet grożąc bronią...Pozwolę sobie zacytować komentarz pod nickiem BaMa na jednym z portali "Precz polska świnio bo rozwalę z karabinu"...-Rozsiewanie nienawiści,pielęgnowanie jej,podsycanie do faszyzmu-a wszystko pod przykrywką miłości do bliźniego...Rasizm jest chlebem powszednim:(...Znam to z autopsji ponieważ co drugi niemal dzień jestem gościem szkoły w której muszę bronić azjatyckiego chłopczyka:(...Ale to dzieci wyzywają od żółtków,to dzieci linczują i serwują mobing słowny!:(...Tylko jakoś nikomu nie przyszło do głowy że wynoszą to z domów-w których potępia wyśmiewa i piętnuje się inne narodowości:(...
Ja też kocham bardzo swój piękny kraj nad Wisłą!!!...Piękny i wcale nie dyndający na bilbordzie dławiąc się popcornem!!!!!!...Pozwolę sobie zacytować jednego z autorów"na bilboardzie (bilbordzie) dynda Polska dławiąc się popcornem"...Sztuką jest rozumna konwersacja,spokojne rozważenie przeciw i za,nie dolewanie oliwy do ognia i przede a może i ponad wszystko umiejętność wybaczania!!!...jesteśmy dziećmi Bożymi-postarajmy się chociaż w jakiejś części być na wzór i podobieństwo Stwórcy!!!!!!!...Najłatwiej jednakże przychodzą nam obrazy ubliżania wytykanie samych ułomności ot tak dla własnego widzi mi się i zademonstrowania przewagi siłowej(ukrywając agresją własne niedomagania: )!!!:(...Mój syn w bardzo perfidnym stylu pozwolił Sobie obrazić Prezydenta Polski:(...Dowiedziałam się o tym kiedy sprawą zajęło się na dobre BOR...Nikt nie wierzył że sprawa może przejść do lamusa-każdy oczekiwał jupiterów skandalu i najgorszego...Po prostu sensacja na żywo:(...Jednakże pan Prezydent Kaczyński wybaczył młodemu człowiekowi i sprawa nie ujrzała światła dziennego...Wszystkie stacje medialne nie ujawniły nazwiska chłopca...Jako matka jestem naszemu Prezydentowi wdzięczna do grobowej deski!!!!...Okazał ojcowskie serce i miłość bliźniego do bliźniego!!!...
Asertywność zupełnie zanikła...A warto żyć i posługiwać się tak aby nie narażać praw drugiego człowieka!!!!!...Jeżeli ktokolwiek poczuje się urażony oburzony poruszony moim króciutkim wywodem odczuć duszy-z góry bardzo mocno przepraszam (może ze mną też coś jest nie tak)!!!...Z wyrazami szacunku dla wszystkich ludzi Bożej planety ziemia. |
dnia 27.09.2009 06:46
Przepraszam Barbaro że ujęłam to bardziej delikatnie:(...Raz jeszcze przepraszam. |
dnia 27.09.2009 07:09
La Polognese est un pays marecageux, ou habitent les Juifs.
Polska jest to kraj bagnisty, w którym mieszkają Żydzi.
(Geografia Europy według Franciszkanów; rok 1939)
(...)
Kraju, o którym niewiele wiadomo,
Bo jego smutek nie ma rąk ni twarzy.
Tekst trudny hermetyczny, niemniej bardzo ciekawy poprez odniesienia. Hm, być może to jeden z najc iekawszych tekstów, które pojawiły się w ostatnim czasie na PP.
ni skraj, ni ukraj - co do tego mam spore wątpliwości, przypuszczalnie to duży skrót myślowy, moim zdaniem raczej bez uzasadnienia.
Pozdrawiam |
dnia 27.09.2009 07:28
PS.
a kryształom
nocy nie oddamy naszego bagnistego kraju. - interesujący fragment. Ciekawi mnie, co przez to Autor rozumie? |
dnia 27.09.2009 07:39
Może murzynom? ;)
Ech, nie wiem, ciężko mi się doszukiwać czegokolwiek w tym tekście. Czyta się koszmarnie, brzmi jak jakieś oi. Ciężko doszukiwać się w tym drugiego dna :)
P. |
dnia 27.09.2009 07:59
WOJCIECHU- nie każdy ma obowiązek znać "Geografię Europy" według Franciszkanów; rok 1939, natomiast do wklejonego tu wiersza ma dostęp każdy. To jest tekst przesycony nienawiścią i zupełnie nie ma znaczenia, czy zamiast słowa "żydowin" wstawi się "białas", albo "czarnuch", a bagniska zastąpi np. stepem. To jest tekst wielce przewrotny, bo został skonstruowany tak, że można odczytać go na dwa, wykluczające się sposoby. Wg mnie jest to czysta asekuracja ze strony autora, tak na wszelki wypadek. |
dnia 27.09.2009 08:05
Wojtku a o Nocy Kryształowej slyszales? Kristal Nacht??? Ach ...interesujacy fragment , ale czy.... az tak interesujacy? |
dnia 27.09.2009 08:22
Jotku - słyszałem, nie o to pytam, bo wiem, czym była Noc Kryształowa. Pytam w innym kontekście. Zastanowiłeś się kim jest podmiot liryczny w tym wierszu?
IRGA - hm, do wspomnianego fragmentu z "Geografii Europy" nawiązuje Czesław Miłosz w jednym ze swoich wierszy - a właściwie stanowi on motto w tym wierszu (którego fragment zacytowałem). Nawiasem mówiąc - w końcówce powyższego tekstu można znależć inne ciekawe odniesienia - np. do "Lamentu świętokrzyskiego". |
dnia 27.09.2009 08:30
WOJCIECHU- nie wziąłeś tylko jednego pod uwagę, ten wiersz czytają również maluczcy, którzy nie dostrzegają zawiłości i odniesień. |
dnia 27.09.2009 09:17
Proszę Państwa,
pan Wojciech Roszkowski już rozszyfrował dwa motywy, jakie umieściłem w tekście, a o jakie spadły na mnie gromy. Wynalazł cytat o Polsce jako "kraju bagnistym, gdzie mieszkają Żydzi". Czesław Miłosz również użył tego zdania jako motta jednego ze swoich wierszy.
Polecam też zainteresować się ikonografią sceny Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny, co rozjaśni ostatnią strofę.
Dziękuję, panie Wojciechu.
IRGO, te motywy nie należą do hermetycznej wiedzy dla wybranych, ale jest to dość znane zdanie oraz ikona, jaką możemy znaleźć w wielu kościołach. Jeśli ktoś tego nie rozszyfrowuje, jest to po prostu brak obycia. Bynajmniej nie jestem antysemitą i nie taki jest sens tego tekstu.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 27.09.2009 10:08
Jotek27 dnia 26.09.2009 22:56:14
Ten " wiersz " jest czysta pochwała faszyzmu.
Myślę, że jest akurat odwrotnie. |
dnia 27.09.2009 10:44
chcąc zobaczyć lepiej, ogarnąć wszystko
trzeba się cofnąć dwa lub trzy kroki
zobaczyć panoramę
"Jest to Polska, Polska jest to"
"przejdźmy przez skraj naszych noży, błądźmy; a kryształom
nocy nie oddamy naszego bagnistego kraju."
"a gdy niewierny żydowin ręce wyciągnie ku mnie,
ku trumnie, tnij."
pozwoliłem sobie pokazać dwa istotne moim zdaniem fragmenty wiersza.
Komentarze są tylko potwierdzeniem. Historia wzajmnych "animozji" nie wymieniając ich z nazwy między Polakami sięga głęboko w przeszłość i im bardziej będziemy unikać rozmowy o nich, równiez w taki sposób, tym trudniej wyjaśnić dzieciom dlaczego są "lepsi i gorsi Polacy".
Nie wymieniam z imienia tych "gorszych" bo dotyczy to zbyt wielu Polaków i nie to istotnego znaczenia. Liczy się koszmar ksenofobii, rasizmu a czasem zwykłej podłości i głupoty który co pewien czas zabarwia twarze Polaków rumieńcem wstydu.
Potrzebujemy takich wierszy, rozmów.
I niech dzieci czytają, słuchają i zadają pytania.
Tylko czy my jesteśmy gotowi?
pozdrawiam |
dnia 27.09.2009 10:46
ups
"nie ma to istotnego znaczenia" |
dnia 27.09.2009 10:59
cytaty należy podkreślić-kursywą-aby oddzielic od myśli autora. |
dnia 27.09.2009 11:24
oto odpowiedź wierszem, autorstwa wroclawskiego anarchisty, może i autorowi tego tekstu da do myślenia:
Pogoń jest nieważna. Barwisz śnieg
Pogoń jest nieważna. Barwisz śnieg,
Pozbywając się balastu. Moje oko
traci cierpliwość i wszystek kształt
Zanika aż po puste słowo.
Nie zapłaci za to nawet Żyd Polak.
Z obrazu zostanie negatyw
Płytki krwi. Wywołaj negatyw
O tyle, żeby chwycić kształt
Nawet w powietrzu, którym Polak Żyd
Ulatuje, choć w komorze zostawił oko.
Pogoń jest nieważna. Każde słowo
Rewir. Upadam w suchy śnieg,
A ciężar ciała wykrztusza śnieg
I wdziera się w głodne jak Żyd Polak
Gardło szklany puch, za byle słowo
Kastrujący usta. Za faktyczny kształt
W chwili istnienia, lepki negatyw,
Popiół języka, z którego jest oko.
Bo mam do zabawy lateksowe oko
I dwie mosiężne łuski, tyle słowo
Może zrobić z resztek ryby. Negatyw
Ukazałby więcej, życia jak Polak Żyd
Mnoży się w ciemności. Śnieg
Obraca ciemność i urealnia kształt
Pogoni. Z gór ścieka tłuszcz. Kształt
Zależny od tego, co uznać za negatyw,
Byle nie światło, wieczny śnieg.
Jesteśmy żywi jak co drugi Żyd Polak,
Toteż pogoń jest nieważna. Puść oko
I zawrzyjmy przymierze na słowo.
Tak. Zginiemy. Bo słowo
Nie położy w śnieg
Pogoni. Oko
Gruntuje negatyw
W sobie, kształt
Boga. Myślisz, że Polak Żyd
Znaczy sobą słowo? Żyd Polak,
Któremu wypala oko negatyw,
Naszemu ścierwu nadaje kształt śnieg. |
dnia 27.09.2009 11:55
Dzięki temu wierszowi poznałem drugie twarze ludzi, głęboko schowane pod maską. Kto mówi o nienawiści, ten tworzy nienawiść. Kto mówi o rasizmie, ten tworzy rasizm. Kto mówi o nietolerancji, ten tworzy nietolerancję. Wolność słowa powinna mieć granice? Kompletna bzdura! Wolność słowa powinna być zrozumiana i logiczna, a nie polana sosem poprawności politycznej. Sama poprawność polityczna jest nieformalną cenzurą w celu zamknięcie wrogom ust. Poprawność polityczna jest tyranią, która duszy wolność słowa i sumienia, zmusza ludzi do uległości i zabijania samych siebie w sensie moralnym i umysłowym. Każe kontrolować każde wypowiadane słowo. Każe nie wyrażać publicznie poglądów politycznych i religijnych.
Żyd jest Żydem a nie Izraelitą.
Pedał jest pedałem a nie homoseksualistą.
Cygan jest Cyganem a nie Romem. itp. itd.
Najbardziej szowinistyczny, rasistowski, faszystowski, nazistowski, ludobójczy i zbrodniczy na świecie obok narodu Niemieckiego i Chińskiego jest naród Żydowski. Jeśli państwo chcecie, to udowodnię to merytorycznie - żaden problem dla mnie.
Co do wiersza, dobrze, że jeszcze są autorzy, którzy potrafią tak pisać. Niedługo ma wejść ustawa w życie, która nakłada na internet cenzurę elektroniczną. Nie będzie już można powiedzieć własnego zdania - wolność słowa, sumienia i poglądów będzie tylko dla wybranych.
Pozdrawiam |
dnia 27.09.2009 12:27
Dlatego właśnie ten wiersz nie powinien był nigdy ukazać się na PP. |
dnia 27.09.2009 12:51
Właśnie, że powinien. O każdym narodzie pod względem psychologicznym, socjologicznym, ekonomicznym i historycznym w sposób empiryczny należy głośno mówić. Należy mówić o wadach i zaletach. Dlaczego o Żydach nie należy mówić źle, tylko zawsze dobrze? [...] Dlaczego Żydzi, którzy już zamieszkają dany kraj, zmieniają nazwiska? W dobrym czy złym celu? A może to Żydzi wśród innych narodów tworzą rasizm, waśnie, antysemityzm, nietolerancję i nienawiść? Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi i kto na tym najwięcej skorzystał, ten jest sprawcą tego. To chyba logiczne?
________________________________________
komentarz został zmoderowany.
Autora proszę stanowczo o powstrzymanie się od używania prowokujących sformułowań.
moderator03 |
dnia 27.09.2009 12:57
Jasiński, chyba nie zrozumiałeś tekstu, który stał się dla Ciebie pożywką... |
dnia 27.09.2009 13:04
Oszczerczy antypolonizm stanowi integralną składową ofensywy prowadzonej przeciwko wewnętrznej i zewnętrznej suwerenności Polski. Antypolonizm tej wojny ma także charakter wojny religijnej. rDziwnym" trafem współczesny antypolonizm i jego nieodłączny antykatolicyzm współbrzmi z całym dwudziestowiecznym antykatolicyzmem światowej masonerii.
Mistrz masońskiej Loży Wielkiego Wschodu Francji r12; Ragache oznajmił otwarcie, iż głównym przeciwnikiem masonerii jest Kościół katolicki w Polsce dobrze zorganizowany".
Z kolei zastępca Wielkiego Mistrza Wielkiego Wschodu Francji - Jacque Orefice w wywiadzie dla polskiego pisma //Miliarder" z września 1993 roku powiedział chełpliwie: rZakaz działalności wolnomularstwa w Polsce oznaczałby dobrowolne wykluczenie się Polski z Rady Europy".
Natomiast Wielki Mistrz Wielkiego Wschodu Włoch Giuliano di Bernardo zanotował dla potrzeb konferencji masońskiej w marcu 1992 roku/ w związku z zadaniami masonerii w Europie Wschodniej: rKonkurencja tylko z Kościołem Katolickim, wobec innych religii wzajemny szacunek."
Jeżeli do obsesyjnych oskarżeń o "antysemityzm" zdążyło się już przyzwyczaić kilka kolejnych pokoleń Polaków - w tym również pokolenie którego około 120 000 przedstawicieli przypłaciło życiem za ratowanie około 300 000 Żydów - to kampania oskarżania Polaków o współudział w hitlerowskiej eksterminacji Żydów jest wręcz zbrodnią propagandową w tej krucjacie przeciwko katolickiej Polsce: ekstremalną, przestępczą w literze prawa międzynarodowego r12; formą syjonistycznego antypolonizmu.
Ta jarmarczna metoda znana pod nazwą rŁapaj złodzieja" zaczęła zbierać swoje brudne owoce już natychmiast po zakończeniu działań wojennych, ale z biegiem lat przybierała na sile powszechności a zwłaszcza na bezczelności w zmyślaniu oskarżeń. Jak na dany znak kampania ta przelała się ze Stanów Zjednoczonych do Kanady, Europy Zachodniej a nawet do Australii - by już nie wspominać o Izraelu, gdzie tej kampanii nadano formy niemal urzędowe, administracyjne, włącznie z maniakalnymi oskarżeniami ze strony przedstawicieli żydowskiego rządu i Knesetu.
Co trzeci dorosły mieszkaniec Izraela zna język polski, wraz z nim rzeczywista prawdę o niemieckim holokauście dokonanym na Żydach. Wielu zna też i pamięta własne zbrodnie przeciwko narodowi polskiemu w ramach sowiecko-żydowskiej eksterminacji polskiego powojennego ruchu oporu.
Zbrodniarze polskiego stalinizmu masowo emigrowali na zachód, głównie do Izraela, aby stamtąd kontynuować swoją wojnę z polskością.
Przejdźmy do przykładów tej zmasowanej, międzynarodowej krucjaty.
rNews Chronicles", 10 grudnia 1945 roku:
rWyzwolone z koncentracyjnych obozów niedobitki powróciły do swych domów w Lublinie, Łodzi, Radomiu oraz innych polskich miast, które tętniły żydowskim życiem. Obecnie ci Żydzi są znów w Berlinie. Terror który usunął ich z Polski, nie jest wywołany przez Polski rząd w Warszawie. Wywołany jest on przez wrogów tego rządu (...) Dla polskich Żydów, a jest ich 80 000 z przedwojennych 3 000 000, literki rAK" maja dziś to samo straszliwe znaczenie co niegdyś SS. AK jest podziemną organizacją wojskową która nawet przed wyzwoleniem Polski konkurowała z nazistowskim SS w dziele eksterminacji Żydów i wobec której, według uchodźców, których widziałem dzisiaj, rząd warszawski jest całkowicie bezsilny (...). W Łodzi przed 8 dniami Armia Krajowa oczyściła ulice, wywlokła małżeństwo żydowskie i obcięła im głowy siekierą. O tym wypadku opowiadał mi młody Żyd Chaim Kornfild z Białej Podlaskiej koło Lublina."
rKurier Szczeciński" z 13-14 X 1946 r.:
rPlany sztabu Andersa w stosunku do Żydów: syjonistyczna prasa francuska podaje artykuł jednego z dziennikarzy francuskich, który uzyskał jako Anglik dostęp do jednego z asów andersowskiej «szóstki» (wywiadu - H.P.) niejakiego kpt. «Janka». Kpt «Janek» poinformował angielskich przyjaciół, że sztab gen. Andersa opracował plan wymordowania wszystkich Żydów w Polsce."
Bernard Mark, dyr. Żydowskiego Instytutu Historycznego, w książce rPowstanie w getcie warszawskim ..." W-wa 1953:
"Oddział NSZ ze Starego Miasta zamordował podczas powstania na Długiej 15, grupę 30 Żydów, którzy przechowywali się tam przez cały czas wojny i teraz wyszli. (...) Reakcyjne grupy NSZ-owskie od pierwszej chwili zaczęły mordować tych ludzi, ocalałych z pogromu hitlerowskiego."
Piotr Jaroszewicz, generał, późniejszy premier PRL, we wstępie do książki H. Baczko pt.: rOsiem dni na lewym brzegu", (Warszawa 1950 r.):
rPlan powstania został uzgodniony z wywiadem hitlerowskim. Pertraktowali z nim konkretnie w tej sprawie przedstawiciele Komendy Głównej AK korzystając z kontaktu, który z gestapo i wywiadem niemieckim stale utrzymywał Bór-Komorowski i jego otoczenie."
rPo prostu" (24 III 1957), artykuł pt.: "Exodus czy emigracja?"
rPolskę zalewa fala antysemityzmu, którym zarażona jest, lub ulega mu, większość społeczeństwa polskiego; czynniki oficjalne temu nic nie przeciwdziałają, a wprost przeciwnie/ same również stosują praktyki dyskryminacyjne; w tych warunkach w skutek prześladowań rasowych/ ludzie pochodzenia żydowskiego zmuszeni są do opuszczenia kraju".
Z nakazu ówczesnego szefa GZP WP gen. Neugebauera vel Zarzyckiego, w 1957 r. wydano broszurę o polskim antysemityzmie. Przedrukowano tam szkic J. Marchlewskiego pt.: rAntysemityzm a robotnicy", Orzeszkowej: "O Żydach i kwestii żydowskiej", Tuwima "My Żydzi Polscy" oraz paszkwil z "Po prostu" autorstwa J. Ambroziewicza, E. Gonczarskiego i J. Olszewskiego.
rPo prostu" z 13.1,1957 r., A. Hołda w artykule: rUcieczka z ziemi obiecanej?" pisze z całą powagą o horrendalnej masakrze (ukamienowaniu) jakichś Żydów przez Polaków, o "cięciu ich po twarzy, opluwaniu, wypalaniu oczu, wybijaniu okien". Trudno się nawet dziwić i oburzać na tę służebną kampanię antypolską pisma "Po prostu", powstałego na fali rodnowy" po Październiku 1956 roku. Jeden z ówczesnych bywalców tego pisma powiedział szczerze, iż w rPo prostu" pracowali sami Żydzi, rno, może poza sprzątaczką!"
rDowar" - izraelski dziennik z 25. II. 1958 roku/ piórem Chaima Jaari:
rZiemia polska stała się szubienicą dla Żydów. A czy przypadkowo Polska została wybrana przez Hitlera do tego wzniosłego zadania? Czy nie wpłynął na jego decyzję fakt/ że w tamtych latach była Polska zalana falą zatrutego antysemityzmu?"
rKornes" - izraelskie czasopismo z 1958 roku:
rObozy śmierci nie mogły się utrzymać w żadnym innym kraju, tylko w Polsce, która podtrzymuje tradycje setek lat antysemityzmu. (...) Polacy chcieliby/ aby świat zapomniał o ich obojętności wobec milionów narodów. Lecz sumienie będzie ich niepokoiło w ciągu setek lat."
rLecte Na j es" - izraelski dziennik ze stycznia 1961 roku:
rMy również nie zapominamy owych polskich ciemnych bestii które pomagały niemieckim mordercom. Już dawno faszyści polscy przygotowywali się do tych «akcji»".
rLecte N a j es", w innym artykule z tegoż roku:
rPolska stała się ośrodkiem niemieckich fabryk śmierci przy współpracy polskich mas/ które wołały/ że palą pluskwy w czasie gdy paliło się warszawskie getto."
Czesław Miłosz, noblista, w wierszu rCampo di Fiori":
W Warszawie przy karuzeli,
Przy dźwiękach skocznej muzyki,
Salwy za murem getta
Głuszyła skoczna muzyka.
Jan Błoński - literacki krytyk polskojęzyczny; w artykule "Biedni Polacy patrzą na getto"; rTyg. Powsz." 1987 i Wyd. Literackie 1994:
r(...) wyście pomagali zabijać"
Adam Schaff, wybitny budowniczy stalinizmu w powojennej nauce i jej strukturach administracyjnych, w pryncypialnej książce pt: rMarksizm a jednostka ludzka" (wydanej w 1965 roku), stwierdza iż polski antysemityzm rjest to typowa dla tych krajów forma rasizmu/ jest ona historycznie zakorzeniona, posiada zawsze ultra-reakcyjne implikacje polityczne (...) hańbi nie fakt istnienia tego zjawiska, którego nie da się ukryć/ gdyż przybiera niekiedy powszechnie wiadome formy, lecz brak walki z nim".
Max Dimont, w książce: rŻydzi, Bóg/ historia" (wyd. Nowy Jork 1962 r.):
rPostępek Polski był najbardziej haniebny. Bez protestu wydała ona Niemcom 2 800 000 swoich Żydów."
Światowy Kongres Żydów, w broszurze z 1963 roku:
rPolicja polska aktywnie pomagała w dławieniu powstania. Emigracyjny rząd polski czekał aż do 18 maja 1943 roku z apelem do ludności polskiej o pomoc dla walczących. Młodzi Polacy, należący często do ruchu oporu, pozwalali Żydom uciekać przez kanały tylko w wypadku, gdy otrzymali za to opłatę 10 000 złotych od osoby."
rDetroit News", 30.Y.1965 r.:
rNawet jeżeli udałoby się uciec z getta do lasów, Polacy i tak by zabili ciebie".
rTime", 10. V. 1993 r.: Pisze, że w czasie Drugiej Wojny Światowej wielu Polaków służyło w Waffen SS.
rThe Jewish Times", Toronto, 28.IX.1989 r.:
rZ pewnością są przyzwoici Polacy. Mówię jednak o większości, która przyzwoita nie jest, po co tam w ogóle wracać. Pomagamy budować przemysł, który pozwolił Hitlerowi zbudować krematoria na swej ziemi. Polacy robią pieniądze na żydowskiej krwi."
rNew York Times", 23.X.1965 r.:
rŻydzi, którzy zginęli w getcie, żyli przedtem w dusznych oparach polskiego antysemityzmu (...) Polska jest dziwnym krajem schizofrenicznym (...) W Warszawie/ we Lwowie i w Krakowie polskie gangi rŁowców Żydów" buszowały po ulicach oddając w ręce Gestapo te bezbronne ofiary, które nie były w stanie zapłacić okupu."
rMaariv" - dziennik izraelski z 17.XI.1967 r.:
rNie jest to sprawa przypadku, że Hitler obrał Polskę do utworzenia w niej centrum zagłady żydostwa europejskiego. Wiedział on, że znajdzie tam dogodną po temu atmosferę. Nie jest też przypadkiem/ że ze wszystkich krajów Bloku Wschodniego, Polska wyróżnia się i kroczy na czele antysemityzmu. Bo też jest to kraj, w którym antysemityzm stał się nieodłączną częścią krajobrazu."
rDer Ausweig", 1967 r.:
rLiczba uratowanych Żydów jest zdecydowanie znikoma w porównaniu z ilością Żydów, którzy mogli uciec z obozów koncentracyjnych i gett/ gdyż ci/ którym udało się uciec/ byli chwytani przez polską ludność i przekazywani Niemcom."
Menahem Begin, przed wojną członek powstałej w Polsce (w 1936 r.) rNowej Organizacji Syjonistycznej" (NOS), już jako minister rządu Izraela, 19 marca 1968 roku zarzucił narodowi polskiemu:
"w czasie ostatniej wojny wśród milionów Żydów wymordowanych przez faszystów, wielu ginęło na skutek wspólnictwa znacznej części ludności polskiej".
Menahem Begin, już jako premier Izraela, w maju 1979 roku w wywiadzie dla telewizji holenderskiej, wystrzelił oszczerstwem nadającym się do księgi absurdu i kłamstwa:
rSpośród 30 milionów Polaków, może stu pomagało Żydom. To dziesiątki tysięcy katolickich księży w Polsce nie uratowało żadnego żydowskiego życia, mimo tego, co w Nowym Testamencie jest napisane o miłości bliźniego - odpisane ze Starego Testamentu, ale jest. Nie pomogli nam, z wyjątkiem jednostek rsprawiedliwych pośród narodów", dla upamiętnienia których zasadziliśmy drzewa. Wszystkie obozy śmierci znajdowały się też na polskiej ziemi. Nigdy nie pojadę do Polski, nigdy też do Niemiec."
Icchak Szamir, jako premier Izraela powiedział dziesięć lat później, że
rPolacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki".
rJewish New" (USA) z 19.IV.1963 r. obwieścił:
rW ciągu całego okresu bohaterskiej walki w getcie, dobrze uzbrojone podziemie polskie nie uczyniło żadnej próby pomocy, czy nawet gestu pomocy."
rHaareed" - dziennik izraelski z 23.VII.1963 roku/ ustami Elia-na Salpetera obwieścił:
rEmigracyjny rząd polski w Londynie wydał latem 1943 r. dyrektywy dla wojska polskiego w podziemiu, aby to wojsko walczyło z bronią przeciwko partyzantom żydowskim i w tym celu współpracowało podziemne wojsko polskie z Gestapo."
Martin Buber, niemiecki socjolog żydowskiego pochodzenia, oznajmił w 1963 roku, jednym zdaniem przenosząc hitlerowski rasizm na Polaków:
"Elementarną nienawiść do Żydów, ten wybuch z głębi jaźni widziałem w Polsce, lecz nigdy w Niemczech".
Szostak - polski Żyd, już jako poseł w izraelskim Knesecie, w marcu 1968 roku grzmiał w Knesiecie o Polsce jako kraju rklasycznego" antysemityzmu:
rTrudno zrozumieć, jak w ogóle mogą jeszcze nasi bracia stąpać po nieczystej ziemi polskiej."
C. Cymerman, poseł Knesetu, także wychowany na polskim chlebie, zapewniał izraelskich parlamentarzystów, iż polski antysemityzm ma cechy najbardziej mrocznych okresów w historii.
rManchete" - brazylijski dziennik z 9.XII.1978 roku, publikując wspomnienia Żyda z Kraśnika, raczy brazylijskich czytelników taką oto dawką polskiego antysemityzmu:
rW 1944 roku przeniesiono mnie do obozu w Kraśniku. Ważyłem 35 kilo. W tym obozie była próba powstania/ ale był donos. Piętnastu więźniów, którzy zbiegli, zabili partyzanci nazistowscy z AK."
rThe Tablet" z 3. VIII. 1973 r. Ignat Bubis, obecny przywódca Żydów niemieckich, który epokę rnazistowską" przeżył w Polsce) powiedział w wywiadzie o Polsce:
rTo jedyny kraj, gdzie istnieje jeszcze rchrześcijański antysemityzm".
I. Iserles - były sędzia Sądu Najwyższego PRL i redaktor rPrawa i Życia", po wyjeździe do Izraela oznajmił:
rZa okupacji gros narodu polskiego żyło ze szmalcownictwa."
Jerzy Lewinkopf vel Kosiński, polski Żyd, literat, na zachodzie obsypany wszelkimi możliwymi nagrodami poza nagrodą Nobla, w kloacznej niby powieści pt: rMalowany ptak", w rpodziękowaniu" za uratowanie mu życia przez polskich wieśniaków, przedstawił ich jako kłębowisko sadyzmu, zbrodni, sodomii, gwałtu, kazirodztwa, tortur. Z kolei książkę Joanny Siedleckiej demaskującej to haniebne oszustwo, polskojęzyczna prasa i polskojęzyczni rkrytycy" obrzucili błotem pomówień i szyderstwami.
O. Pinkus - autor książki pt.: rDom popiołów", opublikowanej w 1964 roku w Izraelu, także szkaluje Polaków i polski rantysemityzm".
11
Do oszczerstw pod adresem Polaków dołączają: pisarz S. Wygodzki, dziennikarz J. Muszkat-Jotem, literat A. Donat ("Krok do całopalenia", USA 1964 r.), J. Grynberg - były aktor Teatr Żydowskiego i autor książki pt.: rWojna żydowska", wydani w Nowym. Jorku w 1968 roku.
Eli Wieści, recenzując książkę O. Pinkusa "Dom popiołów" w piśmie: rTimes Book Review" (6.IX.1964 r.) pisał:
rArmia Krajowa, która prowadziła bohaterskie napady na oki pacyjną armię niemiecką, z dumą dogadzała sobie na boku pol( waniem na Żydów (...) Te resztki Żydów, które się ukrywały, miał więcej powodów do obawiania się dzielnych polskich patriotóy niż samych Niemców."
Hershel Schechter, podczas antypolskiej demonstracji prze gmachem ONZ 20 marca 1968 roku, zmontowanej przez największe organizacje żydowskie w USA dla poparcia żydowskiego rMarca 68" w Polsce - wołał, iż rząd polski daje wyraz polskiemu antysemityzmowi, starszemu od antysemityzmu hitlerowskiego.
rLa Tribune" - paryski dwutygodnik prowadzony przez rabina J, Grunwalda, pisał 5 kwietnia 1968 roku:
rOświęcim mógł istnieć bez względu na ustrój, tylko w kraji którego cała ludność żywiła większą nienawiść do Żydów, niż d obcych okupantów, jakimi by oni nie byli."
Konstanty Gebert (Dawid Warszawski), we wrześniu 1989 rok w jednym z amerykańskich pism informował czytelników o r(...) antysemickiej homilii prymasa Glempa, którą obserwatorzy upatruja jako krok w stronę utworzenia ruchu nacjonalistycznego".
A. M. Dershowitz w swym rbestsellerze" pt. rChutzpah opublikowanym w 1991 roku stwierdza:
rCzego nie dokonała armia nazistowska - uczynienia Polski. wolnej od Żydów - udało się dokończyć Polakom. O polskim współudziale nie dowiesz się zwiedzając muzeum."
rMessanger" - pismo żydomasońskiej elitarnej organizacji syjonistycznej - B-nai-B-rith, donosiło:
rPolacy wymordowali większość Żydów."
Fohman r12; dyrektor B-nai-B-rith, w 1993 roku wydał broszurę poświęconą ratowaniu Żydów duńskich, gdzie świat dowiedział się:
"Tam gdzie się urodziłem, w Polsce, Żydzi nie mieli tyle szczęścia. Pięćdziesiąt lat temu polski rząd nie powstrzymał metodycznej likwidacji żydowskiej społeczności w Polsce"
rThe Christian News" (14.XI.1994 r.) w związku z opublikowaną w USA książką amerykańskiego dziennikarza Johna Sacka:
rThe Wrath of Solomon" - o powojennym obozie zagłady Niemców, Ślązaków, folksdojczów w Świętochłowicach na Śląsku r12; pisze o polskim holokauście na Niemcach. Jak wiadomo, zwyrodniałym sadystą i mordercą uwięzionych był komendant obozu Żyd Salomon Morel.
John Sack w innej książce: rOko za oko" dokumentuje zemstę Żydów na Niemcach w kilku innych obozach w latach 1945-1949.
rPrentice Hali" - wydawnictwo amerykańskie, w opublikowanym w 1993 roku rPrzewodniku po Polsce" tak oto bilansuje postawy Polaków:
rW pierwszych latach rządów Solidarności, antysemityzm zbierał absolutnie identyczne ofiary, co podczas kampanii reżimowej w 1948 r."
rTimes" (Londyn), z 7 czerwca 1994 roku, zamieścił recenzję książki angielskiego historyka o polskim rządzie emigracyjnym czasu wojny. Autor książki i jej recenzent zgodnie podkreślali, że nasz rząd był przesiąknięty antysemityzmem i starał się ukryć przed światem to, co hitlerowcy czynią z Żydami w okupowanej Polsce! Nadesłane przez dr Józefa Garlińskiego sprostowanie, redakcja odrzuciła jako rrasistowskie"!
Znamienne było przy tym milczenie Jana Karskiego, który z narażeniem życia przewiózł na Zachód obszerny raport podziemia o zagładzie Żydów.
Jan Karski, wraz z Janem Nowakiem Jeziorańskim - od dziesięcioleci będącym służalczą tubą żydowskiego lobby z USA, w listopadzie 1990 roku wystosowali wspólną tzw. rOdezwę dwóch emisariuszy" w sprawie odradzającego się antysemityzmu w Polsce. Czytamy tam:
rCóż możemy powiedzieć działaczowi żydowskiemu, który do Polaków odnosił się życzliwie, a który teraz postanowił odwiedzić swoje rodzinne miasto (...) odczytuje na murach napisy po polsku rŻydzi do gazu" i po niemiecku rJude raus". Czyz można się dziwić, że ten człowiek przecierając oczy ze zdumieniem
pyta samego siebie, czy znalazł się w wyzwolonej Polsce czy w hitlerowskiej Rzeszy."
Film rLista Schindlera" zostaje obsypany licznymi nagrodam filmowymi. W jednym z antypolskich wątków tego filmu przed stawiony jest obóz w Płaszowie, gdzie strażnik w esesmańskin mundurze mówi płynną polszczyzną.
rWprost" (11.XII.1994) piórem Aliny Natanson-Grabowskiej zaatakowało książkę Petera Rainy: rKulisy zabójstwa Bohdana Piaseckiego ...
" w której autor na podstawie tajnych dokumentóv MSW wykazał, że była to żydowska zemsta na nieletnim synku Bolesława Piaseckiego, założyciela PAX, pouczył autora książki, że rpropagowanie antysemityzmu jest w oczach Kościoła ciężkim grzechem".
Tak więc pisanie prawdy jest antysemityzmem, a ten - grzechem.
W lipcu 1994 roku, z okazji półwiecza wybuchu Powstania Warszawskiego, zachodnie media nagminnie utożsamiały to powstanie z powstaniem w żydowskim getcie. Takie rpomyłki" zdarzyły się agencji Reutera, kanadyjskiemu rThe Guardian" (kilk razy!), stacji telewizyjnej NBC, sieci rEuronews".
Ta ostatnia poinformowała ludzkość, iż trwające 63 dni powstanie w getcie zakończyło się śmiercią ponad 200 000 Żydów polskich.
N. F. Cantor - profesor historii, socjologii, literatury porównawczej i czego tam jeszcze na New York University, w książce rThe History of the Jews", wydanej w 1994 roku/ odkrywał:
rPolscy katolicy tysiącami uczestniczyli w obsłudze obozóv koncentracyjnych i plutonów egzekucyjnych (...) Wojująca katolicka nienawiść wobec Żydów ukształtowana wcześniej, w XIX wieku była inspiracją austriackiego i polskiego uczestnictwa w ludobóstwie."
rTime Life" - wydawca (w 1994 roku) rAtlasu II Wojny Światowej" Armię Krajową nazywa organizacją komunistyczną.
rII Tempo" - włoski dziennik, z 8. V. 1995 roku:
"Polacy zrobili niewiele, aby przeciwstawić się Hitlerowi, a kiedy Żydzi w Getcie Warszawskim rozpoczęli powstanie, Polacy zostawili ich samych"
rThe Montreal Gazette" oraz rThe Edmonton Journal" z okazji wyzwolenia obozu Auschwitz, zamieściły (28.1.1995 roku), przedwojenną mapkę Polski z lokalizacją obozów zagłady i podpisem: rGłówne polskie obozy śmierci".
rThe Canadian Jewish News", pisząc o Żydzie uratowanym z holokaustu, informuje:
r(...) Jest honorowym przewodniczącym stowarzyszenia nielicznych dzieci uratowanych z nazistowsko-polskich obozów śmierci."
rThe Canberra Times" (Australia), zapewnia czytelników, że to Polacy wymordowali trzy miliony Żydów. Z okazji wizyty prezydenta L. Wałęsy w Izraelu w 1991 roku, radio, telewizja i prasa australijska zgodnym chórem zarzucały Polakom wymordowanie Żydów w "polskich obozach śmierci", za co rzekomo właśnie miał przepraszać Żydów polski prezydent. Podczas całej wizyty Wałęsy w Izraelu, nigdy i nigdzie w prasie, radio i telewizji australijskiej nie wspomniano o Niemcach, tak jakby Polacy zgładzili ich razem z Żydami i sami pozostali na placu rzezi. Syn jednego z polskich dziennikarzy wrócił ze szkoły skarżąc się w domu, że koledzy wypominali mu, iż Polacy rwymordowali trzy miliony Żydów".
rLos Angeles Times" w kolumnie listów od czytelników, z 9.X.1994 roku:
rW jaki sposób Polacy potrafili wyszukać 3/1 min Żydów, by przekazać ich nazistom i współdziałać w ich systematycznym mordowaniu? - pisze pierwszy czytelnik,
a drugi zapytuje:
rCzy Polacy nie mają dość problemów z zarządzaniem swoim krajem, by poświęcać tyle energii dla demonstrowania antysemityzmu?"
Organizatorzy międzynarodowej konferencji na temat holokaustu dzieci żydowskich, które zdołały się uratować r12; zakazali eksponowania angielskiego wydania książki J. Tomaszewskiego pt.: rRatowanie Żydów w Polsce w czasie II wojny światowej".
rThe Pilot" - oficjalny biuletyn katolickiej archidiecezji w Bostonie, w dniu 16.IX.1994 roku zamieścił zdjęcie z imprezy poświęconej holokaustowi. Podpis pod jednym ze zdjęć:
rIrena Weiss z Waszyngtonu opowiada historię lat przeżytych w polskim obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie."
rMuseum of Tolerance" w Los Angeles (6.VI.1994 r.) - przewodniczka mówiła do zwiedzających dzieci i dorosłych, że rPolacy i Węgrzy byli gorsi od Niemców".
"News Worid Report" w maju 1994 r. donosił, iż plaży Omaha podczas wojny broniła 716 dywizja sformowana z Polaków i innych najemników.
rNazi Germany" - to tytuł podręcznika licealnego wydanego w 1986 roku w Kanadzie. Pomieszczono w nim zdjęcia wiwatujących tłumów w Gdańsku, z podpisem: rNiektórzy Polacy witali nazistów z entuzjazmem".
Polacy zgłosili protest do ministerstwa edukacji stanu Ontario. W następnym wydaniu podpis mówił już o "entuzjazmie niemieckojęzycznych mieszkańców".
rSturges Publishing" - to wydana w Kanadzie katolicka publikacja o Europie Wschodniej (1993 rok), gdzie czytamy:
rArmia Krajowa (Home Army), była polską antykomunistyczną armią, która walczyła u boku Niemców przeciw Rosjanom w II wojnie światowej."
rThe Toronto Star" - poczytny dziennik kanadyjski, 27 marca 1994 roku w tekście autorstwa A. Kendala oznajmia, iż dla Niemców zbędne było polskie SS - wystarczyła Armia Krajowa, denuncjująca lub sama mordująca Żydów. Ponadto rząd polski na uchodźtwie celowo opóźniał przekazanie na zachód informacji o okrucieństwach popełnianych na Żydach. Powstanie w getcie trwało dłużej niż powstanie warszawskie. Ta wiązanka monstrualnych obelg i fałszerstw stała się tematem specjalnej konferencji prasowej władz Kongresu Polonii Kanadyjskiej.
Opublikowano także liczący ponad 20 stronic raport o antypolskich fobiach w Kanadzie.
Autorka Irena Tomaszewska stwierdziła, że "efektem fałszowania historii jest stopniowe przesuwanie odpowiedzialności za ludobójstwo na Żydach z nazistów niemieckich na Polaków. Coraz częściej przedstawia się Polskę jako kolaboranta Niemców."
rNewsweek" - w rubryce z 26.VI.1993 r. napisał, że warszawskie getto
r... powstało w 1943 roku dla odizolowania, a w końcu wyeliminowania pół miliona Polaków".
rLos Angeles Times", z 26.XII.1993 roku:,«Lista Schindlera», «Holocaust», «Shoah», «Przeżyłam Oświecim" i inne filmy ukazały, jak Niemcy, Austriacy, Polacy i inni, torturowali i wymordowali 6 milionów Żydów podczas II Wojny Światowej.
rThe Jewish Press": - główny rabin Izraela - Meir Lau oznajmił (13.VIII.1993 r.):
rWeźmy na przykład tak duży kraj jak Polska przed II Wojną Światową. Żydzi uczynili go owocnym, zamienili w kwitnący kraj, z żywotną ekonomią, przemysłem i rolnictwem. A spójrzmy na ten kraj teraz, po II Wojnie Światowej, gdy 6 min Żydów opuściło go. Jest wyspą zniszczenia, krajem upadającym pod każdym względem, w ekonomii/ w przemyśle, również w sprawach społecznych. Tym niemniej wielu Polaków współpracowało z nazistami w likwidowaniu narodu żydowskiego, przed czym chroń nas Boże. Sześć największych obozów zagłady zlokalizowanych było na terenie Polski. Oni wiedzieli/ że utrata Żydów wiele ich będzie kosztować. To jednak ich nie powstrzymało. Bo taka jest natura antysemityzmu - zniszczyć naród żydowski, zamiast korzystać z niego."
Miesiąc później, tenże rabin Meir Lau, złożył wizytę Janowi Pawłowi Drugiemu.
T. Klein - przedstawiciel tzw. "strony żydowskiej", który wraz z kardynałem Lustigerem wymusił na Episkopacie Polski zgodę na eksmisję klasztoru karmelitanek z obrzeży obozu koncentracyjnego Auschwitz:
rPolacy i Kościół polski ponoszą główną winę za wszystkie nieszczęścia, jakie kiedykolwiek a szczególnie podczas wojny 1939-1945 spadły na Żydów" (wg: T. Klein: rL^affaire du Carmel d'Au-schwitz").
rThe Jewish Press", w ramach międzynarodowego rejwachu wokół klasztoru Karmelitanek w Auschwitz:
rWszyscy wiemy, że Auschwitz, to nie był ani początek ani koniec polskiego antysemityzmu. Polacy zawsze nienawidzili Żydów. Teraz oczywiście obwiniają nazistów, ale jest przecież dobrze znanym faktem, że naziści nie mogli zbudować Auschwitz, ani Treblinki ani Sobiboru (...) pamiętajmy o tym, kto za to był odpowiedzialny: Polacy."
Yitzhak Zuckerman, w książce: rA Surplus of Memory: Chronicie of the Warsaw Ghetto Uprising", Los Angeles 1993 rok, s. 479:
rWielu Żydów zostało zamordowanych przez żołnierzy AK nawet w naszym sąsiedztwie."
Shmuel Krakowski, z Instytutu Yad Vashem w książce: rThe War of the Dodmed. Jewish Armed Resistance in Poland 1942-1944" (New York - London/ 1994 rok) nie szczędzi Polakom oszczerstw o współudziale w holokauście.
Reuben Ainsztein, w książce: rJewish Resistance in Nazi Oc-cupied Eastern Europę ...'", London 1974, s. 676:
rWielu z polskich nazistów/ to byli polscy oficerowie i jako takim dano im dowództwo nad oddziałami Armii Krajowej, gdzie robili wszystko, aby zintensyfikować antyżydowską nienawiść ..."
rGazeta Wyborcza" z 15.XII.1993 roku, w artykule kierownika działu kulturalnego rGW" - Michała Cichego, w recenzji z pamiętników żydowskiego policjanta z getta warszawskiego:
rPrzetrwał nawet Powstanie Warszawskie, kiedy AK i NSZ wytłukły mnóstwo niedobitków z getta."
rGazeta Wyborcza": słynny, oszczerczy artykuł-rzeka Michała Cichego: "Polacy - Żydzi: czarne karty Powstania" (29-30.1.1994 r.), który doczekał się, specjalnie temu stekowi oszczerstw poświęconej książki Leszka Żebrowskiego pt: rPaszkwil Wyborczej".
Bolesław Sulik - syn Nikodema, generała z Armii gen. W. Andersa, który w 1946 r. wyjechał do ojca na zachód jako Żyd Jakub Sztejnberg - po latach, w niewydarzonych filmach: rZmagania o Polskę", rW Solidarności" - wyszydza Polaków i Polskę, natomiast w cyklu reportarzy telewizyjnych na zachodzie, Polaków przedstawia jako antysemitów i kołtunów...
N. Blumental i Kernisch (Abel Kainer), w książce wydanej w Jerozolimie: rRuch oporu i powstanie w getcie warszawskim", nie szczędzi Polakom, zarówno akowcom jak i ludności cywilnej, zarzutów o bierność, także o współudział w mordowaniu outsiderów.
Stanisław Krajewski, prawnuk A. Warskiego, przedstawiciel polskich Żydów w amerykańskim Kongresie Żydów, w tzw. rRaporcie z Polski" (maj 1994) informuje amerykańskich Żydów:
rArtykuł (Michała Cichego o powstaniu - aut.) wzniecił furię, ponieważ powstanie zajmuje szczególne miejsce pośród największych świętości w polskiej świadomości (...) Wielu ludzi po prostu nie wierzyło, że święci bojownicy mogli zabić niewinnych Żydów."
M. Goidsztejn - przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego oznajmia, że w Polsce utwierdza się niesłuszne mniemanie, iż ofiary Oświęcimia były Polakami nieżydowskiego pochodzenia, a o Marcu 1968 r. stwierdza, iż antysemicka kampania wygnała wówczas z Polski 100 tysięcy Żydów, którzy "zdecydowali się odbudować po wojnie Polskę z ruin".
W istocie wyjechało 11 000 osób, wśród nich najwięksi zbrodniarze stalinowskiego terroru i dygnitarze ze wszystkich kluczowych stanowisk w partii, wojsku, Bezpiece (UB), administracji, a co gorsze - wywiadzie i kontrwywiadzie.
Icchak Rubin, w książce "Żydzi w Łodzi pod niemiecką okupacją 1939-1945", będącej rozszerzoną wersją pracy doktorskiej obronionej w 1966 roku na UMK w Toruniu, a opublikowanej w 1988 roku.
Cytujemy z książki Leszka Żebrowskiego: "Paszkwil Wyborczej":
"Ten los Żydom zgotował świat, gojski świat! I niechaj żaden goj, ani z tych, którzy rnie zauważyli" tego i nie zauważają, ani z tych, co byli i są rneutralni" lub obojętni, ani wreszcie z tych, którzy prawdę o tym ukrywali i ukrywają, zafałszowali i nadal fałszują, niechaj nikt z nich nie umywa od tego swych rąk, potwierdzi tylko, że ma je nieczyste.
Stosunek Polski Podziemnej i całej prawie ludności polskiej do Żydów powodował, że getto i obóz pracy lub obóz koncentracyjny, były jedynymi miejscami na świecie, które dawały Żydom nikłą nadzieję i szansę na przetrwanie
... A po wyzwoleniu od trzeciej dekady lipca 1944 r., kiedy zaczęli powracać z obozów i ZSRR żydowscy niedobitkowie, ujawnili się uratowani przez Polaków i zakonspirowani Żydzi, po całej Polsce rozlała się fala masowych mordów i pogromów antyżydowskich ... Byli to zwyczajni ludzie, których zabijano tylko dlatego, że byli Żydami i ośmielili się wrócić do swojego kraju. Żadne polskie miasto nie było wolne od takich wydarzeń. Wśród ofiar znajdował się Leon Felhender, jeden z dwóch ocalałych organizatorów i przywódców powstania w obozie zagłady w Sobiborze, i Chaim Hirszman, jeden z dwóch, którzy wyszli żywi z Bełżca. A przecież w drugiej połowie 1947 r. i w 1948 r. mordowano dalej Żydów w Polsce ...
A mordercami w Polsce nie były SA i SS, lecz AK i specjalnie utworzone dla działalności terrorystyczno-dywersyjnej, dyrygowane z Londynu antysowieckie i antyżydowskie organizacje rNie" i WiN", pod wodzą generałów Okulickiego i E. Fieldorfa, pułkowników Rzepeckiego/ Franciszka Niepokólczyckiego/ Janusza Bokszczanina i innych elitarnych oficerów przedwojennego Wojska Polskiego, oraz inne bandy morderców, tzw. dzikie."
Przypadkowo, na zasadzie rgóra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem zawsze" mamy okazję do przyjrzenia się sylwetce Chaima Hirszmana - uciekiniera z getta bełżeckiego, którego potem, już na wolności, zamordowali rzoologiczni antysemici". Oto szczegóły, które zamieściłem w książce mojego autorstwa pt:
Konspiracja młodzieży szkolnej 1945-1955, wyd. Retro 1994 r./ s. 130-131:
"Chaim Hirszman (w spolszczeniu: Henryk Hirszman), był szczególnie aktywnym i groźnym funkcjonariuszem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Lublinie. W oddziale WiN dowodzonym przez Hieronima Dekutowskiego ps. "Zapora" (ujętym i straconym wraz z pięcioma innymi oficerami), zapadła decyzja o likwidacji tego groźnego zbira z UB. Zadanie to powierzono członkom młodzieżowej tajnej organizacji pod nazwą rTajna Organizacja Wojskowa", założonej przez grupę uczniów liceum im. St. Staszica w Lublinie. Oto zeznanie aresztowanego potem przywódcy organizacji - Jerzego Fryze, skazanego na karę śmierci i ułaskawionego na dożywocie, znajdujące się w aktach rozprawy członków organizacji, sygn. Sr 762/1946:
rJa brałem udział w zabójstwie Hirszmana Henryka, zam. Lublin, ul. Górna 9. Było to w drugiej połowie marca 1946 r. W zabójstwie brał też udział mój dowódca Wołodkiewicz Edmund ps. "Wlodek". Był z nami Misiak Zdzisław i Złotowski ... We trzech weszliśmy do mieszkania Hirszmana Henryka, pierwszy wszedłem ja i krzyknąłem: "Ręce do góry!" Hirszman Henryk rąk do góry nie podniósł, tylko sięgnął ręką do kieszeni, więc ja wtedy strzeliłem z pistoletu typu parabellum, trafiając go w żołądek. I sami zbiegliśmy, każdy z nas udał się do domu ..."
Kielecki pogrom Żydów z lipca 1946 roku - koronny zarzut owych rpogromów", został z premedytacją zaprogramowany przez Żydów z MBP, celem wygrania dwóch atutów: wytworzenia w opinii świata zachodniego przekonania, iż podziemie zbrojne jest zbrodniczo antyżydowskie, a po drugie, celem przyspieszenia ewakuacji Żydów napływających z ZSRR, do emigracji na tereny Palestyny.
Cel został osiągnięty, tylko skutki przeszły oczekiwania prowokatorów - w rozruchach zginęło aż 40 osób, a to dzięki równie zbrodniczej bierności potężnych sił Bezpieki, MO, wojska, które pozwoliły prowokatorom bezkarnie zabijać Żydów przez niemal cały dzień. Gdyby to był np. atak oddziałów podziemia na siedzibę UB czy MO lub władz, w ciągu godziny napastnicy zostaliby otoczeni i wybici do nogi.
Podobna prowokacja miała miejsce, w krótkich odstępach czasu, w Krakowie a przedtem w Rzeszowie. Chodziło m.in. o szybką ewakuację do Palestyny ponad ćwierć miliona Żydów sowieckich, przybyłych do Polski za plecami Armii Czerwonej.
O antyżydowskiej prowokacji w Krakowie, istnieje sprawozdanie NKWD, zachowane w tzw. rTeczce Stalina", a udostępnione przez rosyjski rMemoriał" redakcji rKarty" i tam opublikowany (nr 15/1995 r.):
"11 sierpnia br. w Krakowie miały miejsce wypadki pogromu wobec żydowskiej ludności miasta. Okoliczności wypadków są następujące:
Rankiem 11 sierpnia (1945 r. - aut.) w synagodze przy ul. Sudźbowej (Szerokiej?), gdzie modlili się Żydzi, nieznane wyrostki zaczęły rzucać kamieniami w okna. Stróż synagogi zatrzymał jednego chuligana, który zaczai krzyczeć, że go bija. Na krzyk ściągnął tłum z pobliskiego bażant i zaczął bić Żydów. W tym czasie nieznana osoba zaczęła rozpowszechniać prowokacyjne pogłoski o tym, że Żydzi w tej synagodze zabili polskie dzieci i że krew polskich dzieci Żydzi oddają Armii Czerwonej. Po tym, jak pojedynczy milicjanci i nieznane osoby w polskich mundurach zatrzymywały Żydów, winnych jakoby zabójstwa polskich dzieci, pogrom się nasilił.
W rejonie ulicy Miodowej zebrał się tłum liczący tysiąc osób. W pogromie wzięła udział milicja, miedzy innymi pracownicy 2 komisariatu miasta Krakowa, którzy wraz z kilkoma żołnierzami Wojska Polskiego oraz osobami z ochrony kolei i członkami polskiej młodzieżowej organizacji sportowej, zatrzymywali żydów, okradali i ich bili (...)
W czasie napadu żołnierze Wojska Polskiego oddali kilka prowokacyjnych strzałów, w związku z czym rozeszły się pogłoski, że strzelanina prowadzą Żydzi. Podczas starcie z uczestnikami pogromu został pobity i ciężko ranny zastępca naczelnika milicji wojewódzkiej por. Ałtański. Przejawy pogromu zostały przerwane tego samego dnia 11 sierpnia przez wprowadzenie w rejon zamieszek oddziałów polskimi, w tym pułku polskich wojsk wewnętrznych, Nasze wojska udziału nie brały.
W wyniku śledztwa, w mieście zatrzymano 145 osób, wśród nich 40 milicjantów, 6 osób z Wojska Polskiego i 99 osób cywilnych. Zatrzymany wyrostek Kijaczki (siei) Anatol, lat trzynaście, zeznał: rU sierpnia jeden Polak dal mi jakieś zawiniątko i powiedział, żebym rzucił w synagogę i dał mi 20 złotych. Kiedy podszedłem do synagogi, był tam tłum ludzi. W tym czasie podszedł do mnie milicjant, powiedział żebym uciekał i krzyczał, że Żydzi chcą mnie zabić, co też zrobiłem. Rzuciłem zawiniątko w synagogę, a co w nim było, nie wiem."
Inny zatrzymany Polak Bades oświadczył: rBilem Żydów i rabowałem, grozilem rewolwerem, który dal mi jakiś milicjant".
Zatrzymany Kucharski zaznał: rRazem z milicjantami wdarłem się do mieszkania Żyda Opfelbauma i ograbiłem tego ostatniego" (...)
Pod koniec dnia 11 sierpnia (a więc tego samego dniał - aut.) pojawiły się specjalnie wydane ulotki, w których podsycano przejawy antysemityzmu i twierdzono, że Żydzi zabijają polskie dzieci (...) Według informacji, jakie otrzymało Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, tego dnia miała wydać ulotki nielegalna partia rStronnictwo Narodowe",
Jednocześnie próby pogromu miały miejsce w powiatach miechowskim, tarnowskim i nowotarskim, województwo krakowskie. W Miechowie znaleziono napisy wzywające do zabijania Żydów. W Rozwitinowie (sic!) odnotowano wśród mieszkańców okrzyki wzywające do zabijania Żydów. W Rabce w żydowski dom rzucono granat, ofiar nie ma. Śledztwo w toku,
(...) Śledztwo stwierdza, że pogrom był zawczasu przygotowany i prowokatorzy zawczasu wysiali chłopców, którzy zaczęli rzucać kamieniami w okna synagogi, a potem uciekli z okrzykami rmordują!". Kiedy przed synagoga zebrał się tłum, do synagogi wdarło się trzech Polaków w mundurach wojskowych, zatrzymali czterech Żydów i odstawili ich do l komisariatu milicji, dyżurnemu milicjantowi Szewczykowi. Polacy przedstawili się jako żołnierze Krakowskiego Okręgu Wojskowego i podali personalia: Wasilewski Jan, Perek Tadeusz i Gacek Roman. Oświadczyli przy tym, jakoby przyprowadzeni przez nich czterej Żydzi mordowali polskie dzieci w synagodze. Milicjant Szewczyk sporządził meldunek na podstawie słów Wasilewskiego, Perka i Gacka i bez sprawdzania puścił ich wolno, a zatrzymanych Żydów zaaresztował. Następnie wielu milicjantom zaczęło bić i aresztować Żydów. W ten sposób milicja swoim działaniem potwierdziła prowokacyjne pogłoski, co wzmocniło działania pogromowe tłumu. Spośród zatrzymanych ustalono winę i pociągnięto do odpowiedzialności 14 milicjantów, 6 żołnierzy Wojska Polskiego i 70 osób cywilnych, przeciwko których prowadzone jest śledztwo. Wymienieni Wasilezuski, Perek i Gacek nic figurują w ewidencji krakowskiego garnizonu i jak dotąd ich nie ustalono.
(...) 15 sierpnia został aresztowany pracownik miejscowej poczty Bobrowski Albin, nr. w 1883 roku, u którego skonfiskowano drukowana iilotkp dotycząca pogromu. Bobrowski odmawia wszelkich zeznań. W ulotce tej, podpisanej przez Związek Obrony Wolności i Demokracji, mówi się między innymi:
rKraków - ośrodek i kwiat kultury polskiej został w sobotę 11 sierpnia zhańbiony podłym, barbarzyńskim wystąpieniem przeciw Żydom. Sobotni incydent przeciw Żydom jest dziełem prowokatorów. Proluokatorzy zrobili to po to, żeby pokazać światu iż wojska sowieckie i NKWD wciąż są potrzebne w Polsce dla utrzymania porządku i ochrony bezpieczeństwa Żydów. Prowokatorzy wywołali ten incydent w dniu, kiedy w Krakowie przebywali przedstawiciele Anglii i Ameryki - to im chcieli pokazać ten pogrom.
Uchwała z Poczdamu, zv której powiedziano, że w Polsce mają rządzić sami Polacy, musi być wykonana. Nikt nie wierzy w tę źle zmontowaną prowokację i nikt nie zgadza się z tym, że Polsce potrzebna jest pomoc wojska i NKWD w celu obrony Żydów.
Żydom w naszym mieście nic nie grozi, chroniliśmy ich w czasie okupacji hitlerowskiej i nadal mogą żyć spokojnie bez obaw." |
dnia 27.09.2009 13:07
Czy zrozumiałem czy nie zrozumiałem - to nie ma znaczenia. Coś innego jest dla mnie ważniejsze, aniżeli wiersz - bo on jest naprawdę prowokacją Mossadu - często takie teksty wrzucają oficerowie w celu sprawdzania reakcji i wywoływania zamieszania. To chyba logiczne, Roszkowski?
Pozdrawiam |
dnia 27.09.2009 16:09
Panie Lukaszu Jasinski ... pomylił pan strony i portal. Moze pan swoje poglady glosic wszem i wobec na stronie odpowiedniej ku temu. Tutaj -nie!]
A co do wiersza, jezeli zatem autor oswiadcza ze inne byly jego intencje i ze w wierszu sa odniesienia do cytatu z Milosza jak i ze tekst nawiazuje do ikonografii zasniecia NMP ... to przed autorem stoi jednak zadanie zeby jego tekstu nie brac doslownie, powinien zastosowac kursywe, kursywa bylaby sygnalem ze jest to cytat au rebours. I prosze mi wierzyc - odbior wiersza bylby zupelnie inny. Czytałem wczesniej wklejone wiersze ( bardzo dobre wiersze!) autora, i zastanawialem sie czy nie jest to prowokacja artystyczna. Bo balem sie ze taki a nie inny dobor tych slow moze zapooczatkowac lawinę, dlatego taka moja a nie inna reakcja. I zgodze sie ze Steranym ze musimy o rzeczach trudnych rozmawiac. Wlasnie przez poezje, I nie tylko. I zebysmy nie byli swiadkami tak zenujacych popisow pana Lukasza Jasinskiego . I reakcji niektorych komentujacych.
Autora przepraszam za moja wypowiedz ze jest to wiersz faszystowski, teraz wiem ze nie. Jednak prosze mi wybaczyc, ze pierwszy odbior ,pierwsze czytanie spowodowalo te a nie inna reakcje i nie tylko moją.
Pozdrawiam autora. |
dnia 27.09.2009 17:30
Motywy literackie i malarskie można wykorzystywać w różny sposób. Nie ma to nic wspólnego z obyciem odbiorcy utworu. Intencja autora wiersza nie jest czytelna. Ciekawa też jestem odpowiedzi na pytanie postawione przez Wojtka: Kto jest podmiotem lirycznym utworu. Z kontekstu wynika, że NMP a może utożsamiana z trumną Ojczyzna. Sama nie wiem.
Też początkowo wiersz odbierałam z dużym dystansem, posądzając o prowokację.
Autor wypowiedział się pod wierszem jednoznacznie. Nie było jego celem propagowanie antysemityzmu, co mnie ucieszyło.
Poruszył trudny temat wykazując głębokimi, sobie znanymi przemyśleniami. W kontekście i mojego protestu powinien wyjaśnić intencję " mniej obytym", do których zostałam zaliczona.
Pozdrawiam |
dnia 27.09.2009 17:58
PRZEPRASZAM Autora za przypisanie mu intencji, których nie miał na myśli. Mówi o tym wyraźnie jego odpowiedź na komentarze.
Szkoda tylko, że autor nie udzielił wskazówek tym "mniej obytym", do których również zostałam zaliczona.
Pozdrawiam. |
dnia 27.09.2009 18:20
Muszę przyznać, że również - szczególnie do momentu ogłoszenia odautorskiego - miałem poważne wątpliwości co do odczytu tego wiersza i jego politycznej wymowy. Słowa w tytule ''jest to Polska, Polska jest to'' w powiązaniu z niemal całą resztą tekstu można odczytywać zarówno jako krytykę polskich antysemitów, jak i jadowite ostrzeżenie naszych nacjonalistów pod adresem tej mniejszości, usiłującym z całą bezwzględnością uświadomić im, że to przecież powinien być wyłącznie nasz - Polaków kraj. Porównanie Polski do kraju bagnistego może być krytyką naszej polskiej nacji, że sobie ów kraj aż tak zabagniła, ale też może zostać odebrane jako postrzegane przez antysemitów zabagnienie nam ojczyzny przez żądnych władzy, maksymalnego znaczenia i takich właśnie maksymalnych zysków żydów. Bulwersujące sformułowanie ''kroisz żydów nożem'' również można odczytać jako napiętnowanie tego krojenia, jak i nawoływanie do tej makabrycznej czynności. Natomiast fraza ''gdy niewierny żydowin ręce wyciągnie ku mnie, ku trumnie, tnij.'' - wydała mi się zdecydowanie dość jednoznacznym wezwaniem do rozprawienia się z wyciągającymi ręce do władzy i do polskiej własności. Wiersz więc można rozmaicie odczytać o czym najdowodniej świadczą mocno różniące się od siebie komentarze, a najdowodniej te skrajne - p. Ł. Jasińskiego. W przypadku utworu poetyckiego to zazwyczaj bardzo dobrze kiedy daje on się odczytywać na rozmaite, a nawet wręcz przeciwstawne sposoby. Ale jak pokazuje momentami życie i od tej reguły bywają wyjątki. W przypadku wiersza politycznego dotyczącego bolesnych sporów i zaszłości narodowościowych wzbudzającego aż tak duże emocje - w moim pojęciu - lepiej gdy Autor jednak nieco inaczej dobierze słowa tak, aby w o wiele bardziej jednoznaczny sposób dały się interpretować. Tak jak w całej polityce, tak i w wierszach o tej tematyce wszechobecny duch makiawelizmu powoduje bowiem, że wielu czytelników może nadal żywić wątpliwości co do rzeczywistych intencji Autora i to utrzymujących się czasem nawet pomimo jego zadeklarowania o co mu naprawdę w tekście chodziło. Tu na szczęście większość komentatorów, początkowo błędnie odczytująca intencje piszącego, zaufała w końcu wyjaśnieniom twórcy. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku sporów politycznych nie zawsze tak bywa. Cenię liczne Twoje wiersze struggle within, ale jeśli mógłbym coś zasugerować to jedynie to, by następne stały na równie wysokim poziomie warsztatowym i artystycznym, ale by mogły być też mniej kontrowersyjne odbierane i by nie zachodziła konieczność odautorskiego naprowadzania czytelników na właściwą i poprawną politycznie ścieżkę interpretacyjną.
Pozdrawiam. |
dnia 27.09.2009 22:32
Ojej, bardzo dziękuję za komentarze, nie spodziewałem się, że aż tyle osób zechce pochylić się nad tym tekstem.
Podmiotem tego wiersza mogę być ja, może to być Polak, który boi się utraty - nie tyle rzeczywistej swojej ojczyzny, co pamięci, którą zabiera mu się na różne sposoby. Tutaj dużo racji ma nitjer. Ale podmiotów jest dużo, bo i pamięci jest dużo - chciałem wyrazić wielogłosowość, ale i "wieloczasowość" tej sprawy, która wydaje mi się w pewien sposób przegrana, umiera i zapada się w bagno. Sądzę, że nie sposób odzywać się bez dosadności w tak ważnej kwestii jak moja osobista pamięć o moim miejscu, gdzie na przestrzeni wieków mieszkali różni ludzie, ale to miejsce czuję jako własne. A ci ludzie są moimi towarzyszami.
Widzę, że nie jest to tekst idealny, ale też nie chciałem postępować jak laureat Nagrody Kościelskich sprzed paru lat, który do swojego wiersza dołączył legendę wykorzystanych tropów i cytatów ;-)
Pozdrawiam serdecznie i wciąż zaskoczony.
Komentarz Łukasza Jasińskiego - mam nadzieję, że to żart, bo jeśli nie, to prawdę mówiąc żałuję, że w ogóle daję okazję do takich wypowiedzi. |
dnia 28.09.2009 06:19
Oczywiście, że to żart, szanowny autorze. Dodam na koniec, że nacjonaliści nie ostrzegają tylko przed Żydami, ale również Amerykanami, Niemcami i Rosjanami. Mniejszości narodowe w Polsce nie mogą mieć większych praw aniżeli rdzenny naród. Nie może być tak, aby mniejszość rządziła większością - bo to jest okupacja. Wiem, że wielu z was ma klapki na oczach, ale to nie znaczy aby dyskutować na niebezpieczne tematy, za które grozi paragraf. I mam jeszcze jedną prośbę, że używajcie słów takich jak nacjonalizm i antysemityzm, kiedy nie znacie ich prawidłowego pojęcia.
Semitami są również Arabowie, dlaczego więc słowo - wytrych - łatka odnosi się tylko do jednej nacji?
Nacjonalizm polega na stawianiu w pierwszym rzędzie interesy narodowe.
Szowinizm jest pojęciem prawidłowym dla Żydów. Proszę spojrzeć co się dzieje od czterdziestu lat w Palestynie? Nawet druga wojna światowa przy tym jest małym psikusem. Holokaust nie dotyczy tylko Żydów, oni te łacińskie słowo zawłaszczyli sobie wbrew innym narodom i wykorzystują w celach ekonomicznych. Kasa, misiu, kasa! Holokaust Żydów jest tyle warty, ile się za niego uda wyciągnąć od szantażowanych narodów kasy. I nie jest żadnym tematem tabu i świętością, lecz największym szwindlem wszechświata, którzy dla własnych interesów stworzyli Żydzi.
Szowinistycznym narodem są również Niemcy. Teraz już nie stosują bezpośrednio broni, samolotów, czołgów itp. itd. Lepiej działają banki, prasa kapitału germańskiego, agencje wpływu itp. itd.
Oczywiście, że gorzko żartuję - mam nadzieję, że przełkniecie mój żarcik:)
Pozdrawiam:) |
dnia 28.09.2009 12:56
Raczej nie przełkniemy ( przynajmniej ja) panie Jasinski bo do pana nie trafią zadne argumenty, pan tutaj nie zartuje,pan wszystko to co głosi wygłasza ex cathedra smiertelnie powaznie. Juz wczesniej pan dawal wyraz taklich a nie innych przekonan.Rowniez na innych portalach. Nie mam najmniejszych wątpliwosci, z panskich wypowiedzi.mozna wysunac wniosek wiadomo jaki. Rozpaczliwie pan probuje zwricic na siebie uwage co sie panu nawet udalo, ale zdecydowana wiekszosc bedzie pana omijac łukiem.
Autorowi tego wiersza zycze Nagrody Koscielskich , jednakoz skoro wspomnaił pan o Laureacie tej Nagrody sprzed lat , ktoiry szafowal przypisami czy nie chodzi przypadkiem o Jacka D.? A przypisy- no coz czasami sa konieczne.
Pozdrawam autora. |
dnia 28.09.2009 17:12
Cieniutko Panie kolego, cieniutko... Nie chce zaczynac nowego watku w tej jakze obszernej dyskusji powiem tylko tyle: Polacy nienawidza wielu rzeczy i narodowosci - osoby pochodzenia Zydowskiego sa tylko jedna z nich na ktorej nie wiem dlaczego sie Pan skoncentrowal, gdyby nieco umiejetniej by Pan napisal ten utwor bez lopatologicznego wskazywania palcem moze i by cos z etgo wyszlo, cos bardziej uniwersalnego. Tylko ze wydaje mi sie ze to zadanie dla kogos o wiekszych umiejetnosciach. |
dnia 28.09.2009 20:47
Panie pawle kowalczyku, pisałem już, że nie jest to tekst o nienawiści do kogokolwiek, ani nawet nie jest to tekst o Żydach. Pozdrawiam |
dnia 29.09.2009 06:27
Panie Jotku, moje poglądy nie są wybrykami gówniarzy, lecz są moim życiem. Zwrócić uwagę na siebie? Przesadził pan, chciałem zwrócić tylko uwagę na problem polityczny, ekonomiczny i społeczny. Będą omijać mnie szerokim łukiem? Panie Jotku, już omijają. Tak postępują ludzie, którzy nie mają żadnych argumentów merytorycznych - wolą wrzeszczeć o nienawiści, antysemityzmie, rasizmie - poprawność polityczna nieźle im zrobiła wodę z mózgu.
Proszę o wybaczenia Panie Within, że narobiłem bałaganu pod pana wierszem. Życzę również Panu nagród i sukcesów na niwie poetyckiej. |
dnia 29.09.2009 07:14
kraj bagnisty, to jest skraj bagnisty, gdzie mieszkają żydzi,
czyli skraj kraju, co kroi bagno nożem, niski kraj,
żydowski, ni skraj, ni ukraj, ale bądź co bądź nasz
W pierwszej zwrotce podmiot wymienia kraj bagnisty. Nie chodzi o bagna w dosłownym tego słowa znaczeniu, lecz o naturę ludzi, którzy zamieszkują wyżej wymieniony kraj. W dalszej kolejności jest mowa, że na skraju tego kraju bagnistego mieszkają Żydzi. Czy podmiotowi lirycznemu chodzi o żydowskie getto? Kroi nożem, czyli rani, prześladuje i nawołuje do emigracji. Kto? Kraj bagnisty kroi nożem skraj bagnisty. Czyli jest widoczna tutaj mniejszość narodowa, która według autora jest prześladowana. Ostatni wers pierwszej zwrotki daje do zrozumienia, że pomimo takiej sytuacji, kraj jest taki jaki jest - skraj i ukraj - nasz. Tak interpretuję pierwszą zwrotkę, która jest wstępem do rozwinięcia.
choćby morzem
przejdźmy przez skraj naszych noży,
a kryształom
nocy nie oddamy naszego bagnistego kraju. [/i]
W drugiej zwrotce wymienię tylko dwa zdania, które nawiązuję do historycznej symboliki. Pierwsze zdanie nawiązuje do starotestamentowego Mojżesza, który przeprowadził naród żydowski przez morze czerwone, a druga do kryształowej nocy w Niemczech, gdzie Żydzi byli prześladowani przez Niemców, którzy w wyborach demokratycznych wybrali Hitlera. To jest ważne jako środek artystyczny użyty w wierszu w sensie aluzyjnym, a nawiązujący do przeszłości jako ostrzeżenie, by nie popełnić kolejnego błędu wobec bliźniego jako grupy społecznej w przyszłości.
Więc co można zrobić? więc wyśpiewaj mnie za okno,
byle tylko dalej, odepchnij mnie od kraju bagna,
a gdy niewierny żydowin ręce wyciągnie ku mnie,
ku trumnie, tnij.
Ostatnią zwrotkę interpretuję jako rezygnację i brak nadziei na poprawę losu prześladowanych. Podmiot liryczny bezradnie pyta się o radę, aby za chwilę dać beznadziejną przestrogę. Wyśpiewaj mnie za okno można interpretować dwuznacznie - obrzuć mnie obelgami przez okno lub wyrzuć mnie przez okno - po prostu zabij. Byle tylko dalej - uratuj mnie od bagna, w którym tkwię.
Na zakończenie pragnę dodać, że wiersz jest raczej monologiem podmiotu lirycznego, który patrzy na problematyczną istotę sprawy pod wieloma punktami widzenia. Gdy dość mocno zagłębimy się w treść wiersza, zdamy sobie sprawę, że podmiot liryczny przemawia raz jako ofiara, a innym razem jako kat. Wiersz jest napisany dość poprawną polszczyzna, a niektóre słowa w zdaniach celowo się rymują, aby mogły być łatwo zapamiętane i używane w przyszłości jako cytaty. Usunąłbym słowo "żydowin" - jest przestrzale i nie pasuje do treści wiersza oraz interpunkcję pod "błądźmy" - psuje prawidłowy tok myślenia i bez sensu zatrzymuje czytelnika. Proszę wziąć pod uwagę, że to tylko moja analiza i interpretacją wiersza, każdy czytelnik ma prawo do pomyłki. Pozdrawiam serdecznie autora i życzę jeszcze lepszych prac poetyckich. |
dnia 29.09.2009 07:27
Czy to nie jest proste, Panie Jotku? Jednak proszę pamiętać, że nie zgadzam się z treścią wiersza pomimo indywidualnej interpretacji. Taka jest prawda, Panie Jotku, mitologia holokaustu przesłania zdrowy rozsądek i trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość wielu ludziom. Czy zrozumiał Pan, Panie Jotku?
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 29.09.2009 09:22
to jest kraj pełny bagna, gdzie mieszkają Żydzi,
mieszkają na skraju i kroją nożem ten niski kraj,
ten kraj jest żydowskim rajem, ale bądź co bądź - nasz,
więc wyjdź z tego bagna i zacznij nożem kroić Żydów,
nawet wtedy, kiedy morzem przejdą przez nasze noże,
oni nie błądzą i nie oddadzą tego kraju pełnego bagna,
kiedy stworzymy im noc kryształową pełną długich noży,
więc co możemy zrobić? mówmy o tym głośno przez okno,
byle jak najdalej od tego kraju bagna i długich noży,
a gdy Żydzi wyciągną łapy po twoją własność - walcz do śmierci. |
dnia 29.09.2009 09:30
Moim zdaniem, wiersz tak naprawdę jest aluzją do filmu "Osady" i "Trzy kolory - niebieski". Osada - getto, niebieski - braterstwo. Obydwa filmy niedawno wyświetliła Telewizja Polska mniej więcej w tych samych odstępach czasu - TVP 1 - "Osadę", a TVP 2 - "Trzy kolory - niebieski". Czy widzą państwo w tym wierszu przewrotną i chytrą aluzję? Wiersz jest dla mnie jest dość uniwersalny, dlatego dałem trzy interpretację. Wystarczy już, czy dalej mam interpretować dzięki zdobytej wiedzy? |
dnia 29.09.2009 18:02
No, dobrze... Niech państwu będzie... Wiedzą państwo może co to jest klucz lub kod szyfrujący? To tak jak czytanie między wierszami...
kraj bagnisty, to jest skraj bagnisty, gdzie mieszkają żydzi,
czyli skraj kraju, co kroi bagno nożem, niski kraj,
żydowski, ni skraj, ni ukraj, ale bądź co bądź nasz
skraj, więc bądź, wyjdź z bagna, z raju bagnistego, wyjść
z bagna możesz, kroisz żydów nożem, choćby morzem
przejdźmy przez skraj naszych noży, błądźmy; a kryształom
nocy nie oddamy naszego bagnistego kraju.
Więc co można zrobić? więc wyśpiewaj mnie za okno,
byle tylko dalej, odepchnij mnie od kraju bagna,
a gdy niewierny żydowin ręce wyciągnie ku mnie,
ku trumnie, tnij.
Dobranoc państwu i miłych snów:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 24
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|