|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: twój ornament |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.09.2009 22:11
Kropku, to się czyta i to jest ważkie, coraz lepsze i bogate w myśli, słowem potrafisz pisać wiersze.
JBZ. |
dnia 07.09.2009 00:05
kropku, nie bedę owijał w bawełnę - tym razem nie jest najlepiej.
opisane godło niczym logo ---> tautologia, mozna porównać do: flaga jak chorągiew;
z pamięcią ważącą wspomnienia
dobrego obyczaju, miłości
i piszczących myszy
wyłażących z zgłodniałych kromek ---> w przeciwieństwie do kromek nakarmionych? dlaczego kromki są głodne?
później poprowadziłaś na kraj świata,
tam gdzie złożone dłonie;
gdzie medium intencji skłania ---> czym jest owo medium intencji?
ku ofierze pojednania
z kamieniem, tują, a nie złorzeczeniem. ---> coż to za rytuał i na czym polega pojednanie z kamieniem? dlaczego autor podkreśla, że nie jest to pojednanie ze złożeczeniem?. I jak ma wyglądać pojednenie ze złożeczeniem? Jeżeli miało być a nie złożeczeniu, to mamy błąd fleksyjny.
dostąpiłem intymności granicznych ---> są rzeki graniczne, ale intymności graniczne?
między tym, co było, a będzie się dziać.
pozwoliłaś wejrzeć
na ołtarze miłości. płonęły kwiaty ---> ołtarze miłości nawet bez kontekstu fatalnie wyglądają, jeszcze gorzej w scenerii z intymnościami granicznymi
za bramą prostuję znaki zapytania - nie wiem, jaka to brama (w jakiejś korespondencji z intymnościami?), samo w sobie nie najgorsze, chociaż z recyklingu.
Być może zapisany kod jest znany adresatce, reszta może się tylko domyslać i dziwić konstrukcjom językowym i logicznym.
Do następnego.
Pozdrawiam |
dnia 07.09.2009 04:49
Dobry, osobisty wiersz z widoczną dedykacją. Podoba się.
Pozdrawiam |
dnia 07.09.2009 05:37
KROPKU- intymne zwierzenia o doznanych przeżyciach, o tym co było piękne, ważne, ale minęło. Złożone dłonie, kamień i tuja- są dla mnie symbolami cmentarza, na którym pochowano uczucia. Peel pogodził się z istniejącą rzeczywistością, wybaczył. Nie będzie już ani sobie, ani nikomu innemu zadawać pytań. Będzie pamiętać. Kwiaty daje się i żywym i umarłym. Smutny to wiersz. Podoba mi się. Pozdrawiam ciepło :) |
dnia 07.09.2009 09:50
zapamiętam - miłość i piszczące myszy wyłażące ze zgłodniałych kromek i serdecznie pozdrawiam |
dnia 07.09.2009 10:20
Kropku- jeśli już- to; wyłażących ze zgłodniałych kromek.
Ale tu powtórzę za Wojtkiem-trudno wyobrazić sobie zgłodniałe kromki:)
godło-logo-nie zawsze i niekoniecznie znaczy to samo.
Nie tłumaczysz jednak różnicy- zatem Wojtkowe wątpliwości i na mnie przechodzą.
Od drugiej bez zastrzeżeń:)
Zakończenie bardzo wymowne-ciekawa fraza
za bramą prostuję znaki zapytania.
Wiersz ma nastrój, piszesz w sposób, który nakazuje skupienie nad tekstem, zatrzymanie się na dłużej.
Ale twoim tekstom towarzyszy często-[jak mniemam]
pewna przypadkowość. Jakby myśl była ważniejsza od słowa:)
Masz potencjał- ale bywa , że strzelasz nie do tarczy a na oślep
i odnoszę wrażenie, że całkiem Ciebie to bawi:)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.09.2009 11:32
Jak najbardziej, a zgłodniałe kromki szczególnie.
Nie rozumiem tylko medium intencji.
Pozdrawiam. |
dnia 07.09.2009 14:09
panie Jerzy, dzięki. to wiersz, który ma dla mnie duże znaczenie, chociaż pisany kilkanaście dni temu.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 07.09.2009 14:24
Wojtku, przewrotnie spytam, a bywają lepsze?
twoje komentarze traktuję poważnie, dzisiejszy jednak z zastrzeżeniem, że komentujący w ogóle nie wie, o co w tforze chodzi. a niektórzy wiedzą. pójdź za IRGĄ, wiele się nauczysz, jeszcze więcej zrozumiesz. może wtedy spuścisz nieco z mentorskiego tronu/tonu.
wszystkich słów/wyrazów użyłem celowo i są one na właściwym miejscu. tylko jedno zmieniłem - wpisałem medium, a poprzednio było świat. zmieniłem, bo zarzucono mi zbędne powtórzenie. to tyle, gwoli swawoli i tego wiersza,
pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.09.2009 18:38
IdziO, tak. dziękuję bardzo,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 07.09.2009 18:55
Kropku, nie do końca odczytuje pewne środki stylistyczne np.:"opisane godło niczym logo,"
"medium intencji skłania
ku ofierze pojednania
z kamieniem" - to dość kwieciście
Nie dociera do mnie również puenta, te wyprostowane znaki zapytania, to wykrzykniki, czy uzyskane odpowiedzi?
Wiersz zatrzymał. Wrócę tu jeszcze. Oświecenie czasem przychodzi mi z opóźnieniem. Pozdrawiam |
dnia 07.09.2009 19:33
Dobry wieczór. Nie oburzałabym się tak Wojtka , tym razem, częściowo przynajmniej, się z nim zgadzam i pozwolę sobie z wierszem pobawić się , nie czepiając się treści, głębokiej jak najgłębsza depresja , ale na języku się skupię i na tym jak ja to widzę, cóż jestem nawet skłonna ponieść konsekwencje swojej krótkowzroczności. Zaczną od godło niczym logo, powiedzmy, że nie jest to tautologia , że Autor umyślnie zastosował grę słów , tylko, że cel nader tajemniczym mi się wydaje takiego połączenia , bo jedyny efekt jaki to zastosowanie ma, to rym. I , o ile dobrze widzę, słowa stoją zbyt blisko siebie.
dobrego obyczaju, miłości
i piszczących myszy
wyłażących z zgłodniałych kromek.
Zakładam, że to zeugma, to połączenie miłości, obyczaju i myszy. piszczących , wyłażących z zgłodniałych dla mnie zbyt dużo ychów. Nawet jeśli założę ponownie , że jest to gra sów, a zgłodniałe kromki potraktuję jak cudowną metaforę , której nie rozumiem, to i tak sam sposób ujęcia brzmi niezgrabnie, po prostu.
później poprowadziłaś na kraj świata, Na skraj chyba miało być. Z tego fragmentu wycięłabym świata i wstawiła jednak w miejsce medium.
gdzie medium intencji skłania
ku ofierze pojednania
Ten rym brzmi źle . Powiedzmy, że jeśli nawet będę w stanie zauważyć nieregularne użycie rymów wewnątrz wersów, to ten razi , przynajmniej mnie.
Ostatnia zwrotka do przyjęcia, ale ołtarze miłości i płonące kwiaty, ech.
Pozdrawiam. A jeśli wykazałam się nadwzrocznością, to sorry. Zapewniam , ze Brylla czytuje i rozumiem, poważnie. |
dnia 07.09.2009 19:35
oj, IdziO, potraktowałem cię nieładnie, cieniutko, tedy pogrubiam, z sympatią |
dnia 07.09.2009 19:45
Kropku!
Już dotarło.Odbieram jako bardzo osobisty wiersz, otoczony najcieplejszymi wspomnieniami i uczuciami. Tytuł też naprowadził, i brama wiem jaka. Z tym godłem iść przez życie - to najcenniejszy skarb. Pozdrawiam |
dnia 07.09.2009 19:58
IRGO, doskonale odczytałaś treść wiersza jak i intencje autora, dziękuję,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 07.09.2009 20:01
beataolszewska, dziękuję,
miło mi ciebie widzieć,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 07.09.2009 20:02
Czy to do mnie Kropku "Irgo"?
Jeżeli tak, to cieszę się, że się udało. Pozdrawiam |
dnia 07.09.2009 20:36
Bożenko, te zgłodniałe kromki, to dziś już nie pamiętane w wodzie moczone kromki chleba i maczane w cukrze, bo nie stać było na ich obłożenie. to także jedna, dwie kromki, gdy głodny żołądek wołał o dwa, trzy razy tyle.
myszy, tutaj synonimem głodu i niedostatku.
Bożenko, co do końcówki twojego komentarza: tak, masz rację.
pisanie sprawia mi ogromną frajdę.
nie mam ambicji bycia poetą za wszelką cenę. mam trzeźwe spojrzenie na życie, duży i zdrowy dystans do tego co robię. mam ogromną pokorę, ale i ciągle uczę się jej, jak niewiele znaczę, jak małym a przy tym jakże ważnym ziarenkiem jestem
w ogniwie spraw wielkich, na które wprawdzie nie mam wpływu, ale satysfakcję daje mi ich współtworzenie.
sto uśmiechów ci posyłam, pozdrawiam pogodnie :) |
dnia 07.09.2009 20:40
Film i rzeczywistość Śmierć jak kromka chleba Kraj świata i treść. Rozumiem kropku, że pewnych wierszy nie wolno krytykować. Dobrze rozumiem? |
dnia 07.09.2009 20:41
Wierszopis, dzięki, nieszczęsne medium, objaśniłem już,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 07.09.2009 20:50
Janeczko, wyprostowany znak zapytania tutaj, to właśnie uzyskanie wystarczającej informacji. więcej, to dostarczenie wiedzy.
resztę juz wiesz. pięknie dziękuję,
serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 07.09.2009 21:10
eitheror, przy całym szacunku, nie wmawiaj mi rzeczy których nie ma.
nie mam nic do Wojtka i nawet nie potrafiłbym się na niego obrazić. bo niby za co? za to, że nie trafia do niego moje pisanie?
ma do tego święte prawo. natomiast mam zastrzeżenia do jego wypowiedzi w tym momencie, kiedy interpretacja absolutnie odchodzi od tekstu, kiedy interpretacja zwyczajnie wydziwia.
tak można, ale nie przystoi. to nie jest ośmieszanie, to zwyczajnie niesmacznym się staje. ale jak ktoś chce? nie mam nic przeciwko temu, naprawdę!
co do wiersza, proponuję mniej zakładać. to nie jest nazbyt skomplikowany tekst, więc nie wydziwiajmy.
nie będę odnosił się do twoich zastrzeżeń, bo to czysto teoretyczne dywagacje. wiersz ma prawo nie podobać się tobie, masz prawo nazwać go niewierszem, pogrzebaczem czy czymkolwiek innym.
zawsze tak będzie i tak jest, że jednym tekst podoba się, drugiemu nie. to tyle,
pozdrawiam serdecznie |
dnia 07.09.2009 21:16
eitheror, ależ można krytykować. skoro go wkleiłem to jest on do publicznej obróbki, a jakże.
co do Wojtka, powiem tyle, mamy swoje przepychanki od miesięcy i nic się złego nie dzieje. powiem ci jeszcze na ucho, że gdyby mnie nie szczypał, byłoby mi czegoś brak pod moimi wierszami, to nawet jest miłe. |
dnia 08.09.2009 07:24
Kropku, zostawmy Wojtka w spokoju, żeby nie miał czkawki./Sorry Wojtek/ Mam wrażenie kropku, że nie dopuszczasz żadnej krytyki, żadnych poprawek nie tolerujesz, uznając wyższość swoich racji i koniec, a jednocześnie ignorujesz wszelką próbę polemiki, traktując czytelnika , no jak , właśnie zastanawiam się.
Co do wiersza. Moje rozważania są czysto teoretyczne /napisałam przecież, że widzę to, co widzę/, ale buty noszę siedmiomilowe, więc niedługo i do Słowackiego w tych rozważaniach pewnie dojdę, hehe. Z obawy właśnie przed nadinterpretacją, poproszę o normalną odpowiedź, bez chowania się za mglistymi wywodami. Czy możesz odnieść się do mojej wcześniejszej wypowiedzi, cierpliwie wyjaśnić laikowi, gdzie to on błądzi. I przede wszystkim, krok po kroku, zwrotka po zwrotce, odnieść się do treści. Oczywiście zakładam, że wskazując na środkowy palec , możesz powiedzieć: a co ja się będę tłumaczyć. . Wolność Tomku w swoim domku jak mówią. Moja prośba wynika z zainteresowania jakie wiersz we mnie wzbudził , po prostu. Nie ma żadnej złej woli. Pozdrawiam. :) |
dnia 08.09.2009 13:07
eitheror, wybacz, że dopiero teraz odpisuję, ale przed chwilką wrociłem z pracy.
nie, nie bedę zwrotka po zwrotce wyłuszczał, co oznacza każdy wers, czasami słowo. zakładam, że pan Bóg obdarował nas podobną wrażliwością i wyobraźnią. nie będę też dlatego, że wiersze te czyta wielu moich znajomych przychodzących na portal, nie będących użytkownikami portalu, im wcale niuanse te do wiedzy nie są potrzebne.
jeżeli chodzi o sposób odczytania wiersza, najjaśniej wyłożyła credo wiersza IRGA, pochyl się nad jej krótką wypowiedzią.
tobie mógłbym wyjaśnić dokładnie na priv, ale zastanawia mnie jedno, po kiego licha jest ci to potrzebne?
nie gniewam się. nie czuję urazy. nie zadzieram nosa. wiele osób zna mnie nieco bliżej i mogą poświadczyć, że jestem z gruntu skromny facet, może czasami z głową w chmurach, ale do rzeczy.
nie czyń mi zarzutów, co do istoty których nie masz pojęcia, bo przecież mnie nie znasz.
wybacz, pozdrawiam i do zaś [z poznańska] |
dnia 08.09.2009 13:42
b&b, druhu. weekend spędziłem, a jakże, po sąsiedzku.
miło mi, że dla ciebie, dzisiaj lepiej.
serdeczności :) |
dnia 09.09.2009 09:21
Kilka razy proszono mnie o kilka słów do wiersza, nie wiedziałam w tym nic dziwnego, podstępnego itp., itd. i przedstawiałam swoją koncepcję, więc nie rozumiem w czym ty masz problemi co do tego ma Bóg i znajomi?
I tak przy okazji to nie odnoszę się do Twojej osoby /tym razem to Twoja nadinterpretacja/ , tylko do sposobu w jaki odpowiadasz. Konkretnej odpowiedzi brak.Lanie wody. Czy to taki poznański sznyt?
I mam sobie przeczytać inne komentarze? Nie, dziękuję Autorze.
Pozdrowienia dla znajomych! |
dnia 09.09.2009 18:36
eitheror, mnie z równowagi nie wyprowadzisz. silisz się ze wszystkich sił, już kiedyś to przerabialiśmy. jestem wyjątkowo spokojnym facetem swoich sprawach, pozwól więc, że z pobłażaniem uśmiechnę się na twoje zaczepki.
do następnego, do następnego, jeśli tylko taka twoja wola,
tymczasem :) |
dnia 09.09.2009 18:37
eitheror,
także - w swoich sprawach,
przepraszam |
dnia 10.09.2009 06:25
No to sobie pogadaliśmy o niczym, hehe.
Z mojej strony nie było żadnych zaczepek, a jeśli tak to odebrałeś to przepraszam. A swoją drogą ,jak to się można nie zrozumieć, dziwne. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|