 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: dostawa |
 |
 |
czego rzep się przyczepi, to rzepi.
Walerek
niedostatek odwagi nazwano niedowagą,
i to właśnie było przyczyną nieporozumienia,
wielkiego halo na całą halę
oraz nawałnicy, do dziś budzącej grozę.
jak zwykle, poszło o drobiazg:
kierownik skierował iksińskiego
do innej niż zazwyczaj pracy,
burząc przy tym zastany porządek.
dobry porządek na rozpoczęcie
i zakończenie dnia pracy,
to więcej niż uśmiech.
chleb tego nie pojął i dalej w swadę:
a to ze szprotkami, które zwyczajowo,
jak dzieci, zawsze przodem,
to znów z sakiem pełnym śledzi, dorszy,
pstrągów i pieczonych w dymie makreli.
gdyby tylko chleb, byłoby pół biedy,
ale gdy do tego jeszcze, bułki, chałki i rogale
wdały się w słowne przepychanki,
rwetes i szum zagłuszył sens tego,
o co tak naprawdę poszło.
już nikt nie wiedział, kto winien,
dlaczego kierownik naindyczony srodze
biega niczym skrzat z pośmiewiska,
wymachuje rękami jak krawatem
bucząc skrzecząc i zarazem strasząc
sam siebie, bułki i pstrągi,
na koniec bogu ducha winną panią Alę,
której zabrano iksińskiego.
pstrąg, tomata i makrela, spąsowiały.
Dodane przez kropek
dnia 23.08.2009 19:09 ˇ
21 Komentarzy ·
1018 Czytań ·
|
 |
 |
 |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 23.08.2009 19:33
Dostawa jako kij wbity w mrowisko.
Pozdrawiam:) |
dnia 23.08.2009 19:46
Łukaszu, dzisiaj tyle radości we mnie... postanowiłem wkleić więc coś lżejszego, produkt sprzed kilkunastu dni. kto zechce pobawi się, kto nie, ominie albo zgani.
dzięki, pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 23.08.2009 19:54
czyli- zadyma;
jutro omijam półki z bułkami i chlebem, ale będę pamiętac wiersz
serdecznie pozdrawiam |
dnia 23.08.2009 20:29
Ubawiłam się Kropku. Tytuł nade wszystko!
Pozdrawiam |
dnia 23.08.2009 20:58
KROPKU- smakowity ten Twój produkt i choć ma już kilkanaście dni - wcale nie jest czerstwy (hi!hi!). Pozdrawiam ciepło :)) |
dnia 23.08.2009 22:15
niby zabawne, ale jakoś specjalnie się nie ubawiłem.
może już późno...
pozdrawiam |
dnia 23.08.2009 22:46
Zabawny, może i się ze śmiechu nie posikałem lecz wywołanie uśmiechu też się liczy.
Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2009 08:20
Dzięki za wywołanie uśmiechu Kropku, chociaż z przykrością obserwuję kolejne rozróbki i przepychanki na PP; ręce opadają, zazdroszczę, że niektórzy mają tak dużo wolnego czasu, że nie wiedzą, jak go wykorzystać. Taka mi przyszła refleksja pod Twoim wierszem :)
Pozdrawiam Cię serdecznie. |
dnia 24.08.2009 13:16
dlaczego kierownik naindyczony srodze
biega niczym skrzat z pośmiewiska,
wymachuje rękami jak krawatem
bucząc skrzecząc i zarazem strasząc
sam siebie, bułki i pstrągi,
skrzat mnie rozbawił:)
wiersz pełen satyry właściwej supremarketom:)
pozdrawiam |
dnia 24.08.2009 13:37
beatko, dzięki,
pozdrawiam :) |
dnia 24.08.2009 13:40
Janina61
IRGA
rabi
Wierszopis, wszystkim wam pięknie dziękuję, za wspólna zabawę,
pozdrawiam bardzo serdecznie :) |
dnia 24.08.2009 13:47
Elu, dzięki. macham ręką, odganiam te małości i przepychające wymądrzanie się. kto ma chęć, niech próbuje przecisnąć się przez ucho igielne. ja radośnie podskakuję na jednej nodze i śpiewam sobie hop, hop, hop! szkoda zdrowia, nikt nie będzie mądrzejszy aniżeli jest, a że sobie pogada - jego radość, smutek i na koniec zwątpienie.
pozdrawiam cieplutko :) |
dnia 24.08.2009 13:49
Bożenko, miło mi ciebie widzieć. dziekuję,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 24.08.2009 15:41
Dobra ta dostawa, jakbyś tam w środku hali siedział i w magazynach też, a nawet posiadł wszelkie tajemnice handlu, a raczej alegorii, życia. Bo tak czytam ten tekst. Na koniec wakacji, całkiem wesoły ten wiersz.
JBZ. |
dnia 24.08.2009 18:44
Zabawna dykteryjka, z pomyślunkiem napisana, miło się czytało.Pozdrawiam.
w. |
dnia 24.08.2009 19:09
panie Jerzy, tak, znam z autopsji.
dziekuję, pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 24.08.2009 19:12
Na straganie w dzień targowy...Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2009 19:21
whambam, mnie także miło. pobiegać lekko, jak po klawiaturze, lubię czasem.
serdeczności :) |
dnia 25.08.2009 11:21
ursula, no nie ten poziom, rozumiem, ale miło mi ciebie widzieć. taka chwila oddechu po codziennym biegu.
tymczasem, pozdrawiam :) |
dnia 25.08.2009 21:20
ooo! jak fajnie! :), no dobrze się czyta, bawi, a przecież kryje się tu i głębsza warstwa tej całej opowieści, jedynie bym się zastanowiła, czy tam gdzie rybki, czy nieco mniej ich wymienić.
i wrażenie takie same jak ursuli, że czytam współczesną wersję: "na starganie" Brzechwy, ale Twoja to nie bajeczka dla dzieci :).
pozdrawiam serdecznie :). |
dnia 26.08.2009 13:52
:))) |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|