dobiegam do celu
kończąc naważone piwo już
nuda wyziera z pustego kufla
nie można tak przebierać w pastelach!
nie chcę poznawać odcieni
tylko istota barwy
a jeśli ona też? nie da
Satysfakcji
tak
pewien mistyk i astronom
w jednej zarazem postaci arabskiej
warowni
przesączył w atrament i widział
sunące w wężowym tropieniu
smugi swego siebie samego ja
zapis ostatniego rozdziału
sprawił mu radość i smutek
poprowadził do końca jak sam
chciał
i podpalając dziełem haszysz
pykną
"No risk No fun"
Dodane przez Cecylia Pierugg
dnia 07.08.2009 09:50 ˇ
11 Komentarzy ·
790 Czytań ·
|